×

We use cookies to help make LingQ better. By visiting the site, you agree to our cookie policy.

image

Klasa pani Czajki - Małgorzata Karolina Piekarska, ZNOWU MAMA I ZNOWU TATA

ZNOWU MAMA I ZNOWU TATA

To był kolejny dzień, kiedy Czarny Michał nie przyszedł do szkoły. Niby przedwiośnie, ale gdyby się przeziębił, Kinga na pewno coś by wiedziała. Jednak nikt w klasie nie miał pojęcia, co się stało. Pierwszego dnia nieobecności Kinga była zmartwiona. Następnego załamana. Michał nie odbierał telefonów, w domu nikt nie otwierał drzwi. Komórka milczała jak zaklęta.

Dopiero trzeciego dnia Kinga dostała esemesa: Wpadnij wieczorem.

„Wpadnij wieczorem. Łatwo tak napisać – zastanawiała się. – Najpierw dwa dni nie daje znaku życia, a potem jakby nigdy nic przysyła taki tekst”.

Całe popołudnie biła się z myślami. Iść czy nie iść do Michała? Zadzwoniła do Małgosi.

– Moim zdaniem idź – usłyszała w słuchawce głos koleżanki. – Maciek powiedział mi kiedyś, że w takich sprawach jak miłość czy przyjaźń nie ma co się unosić honorem.

– Ale nie wszyscy tak uważają. Spójrz na… – Chciała przypomnieć o Kamili i historii z Michałem, ale ugryzła się w język. Szybko pożegnała się z Małgosią i zaczęła przygotowywać się do wyjścia. Myślami powracała jednak do wydarzeń, które jakiś czas temu zburzyły jej spokój. Nie chciała wywoływać wilka z lasu. Nie teraz, kiedy Michał odezwał się po trzech dniach milczenia. Ale nie mogła zapanować nad tym, co kłębiło się w jej głowie. Może to Michałowe milczenie miało związek właśnie z Kamilą?

Kinga przemywała twarz tonikiem. Z lustra patrzyła na nią lekko zaróżowiona twarz. Tego dnia chciała wyglądać ładnie.

„Bo może Michał… bo może Michałowi… bo może z Michałem…” – zastanawiała się Kinga, ale nawet w duchu bała się dokończyć zdanie, które chodziło jej po głowie. Odpędzała te myśli jak natrętną muchę i w skupieniu szczotkowała włosy. Czy Michał na nią czeka, bo chce jej powiedzieć coś nieprzyjemnego?

* * *

Kiedy Michał otworzył drzwi, Kinga zobaczyła innego człowieka. Był bardzo zmieniony na twarzy.

– Jesteś wreszcie – powiedział i nie pozwoliwszy Kindze się rozebrać, wtulił twarz w jej włosy.

– Co się stało? – Poczuła, że te wszystkie wątpliwości, które nachodziły ją przez ostatnie dni, były głupie i szczeniackie. Że stało się coś poważnego. Michał milczał. Wreszcie szepnął:

– Mama jest w szpitalu.

– Miała wypadek?!

– Nie… nie to – odparł Michał i wypuściwszy Kingę z objęć, w milczeniu pomógł jej zdjąć kurtkę. – Chcesz herbaty? – spytał, gdy weszli do kuchni.

– Nie. Mów, co się stało?

– Nie wiem, co mam ci powiedzieć.

– Czego nie wiesz? Michał, błagam cię, mów coś. Wiesz, że ja… – Kinga zaczęła się jąkać. – Że ciebie…

Michał położył jej dłoń na ustach.

– Wiem.

I znów zapadło milczenie.

– Zrób i mnie tej herbaty. Najlepiej z sokiem – poprosiła Kinga i ciężko usiadła przy kuchennym stole. – Powiedz, co z twoją mamą?

– Kaszlała. Tygodniami kaszlała. Chrypiała. – Teraz Michał mówił szybko, urywanymi zdaniami, patrząc przy tym przed siebie, w niewidzialny punkt, który znajdował się gdzieś na kuchennych szafkach. – Leczyli ją na różne infekcje. Ale nie pomagało. Myśleliśmy, że to jakiś wirus. Ale to rak. Krtani. Będą jej wycinać. Na zawsze straci głos. Nigdy już nie usłyszę, jak mnie woła. Nie będę słyszał, jak nuci w łazience. Nie będę jej słyszał! Rozumiesz?! – Ostatnie słowa Michał wykrzyczał i… rozpłakał się.

Szybko odwrócił się plecami do Kingi i drżącymi rękoma nalewał wrzątek do kubków. Kinga bała się podejść. Nie chciała, by Michał wiedział, że widzi jego łzy.

– Ale będzie żyła? – Bardzo starała się, by pytanie brzmiało bardziej jak stwierdzenie faktu. By w jej głosie słyszało się pewność, że wszystko będzie dobrze.

Michał otarł ukradkiem oczy. Postawił kubki na stole i usiadł na wprost Kingi.

– Tak. Ponoć wielu ludzi żyje bez krtani. Niektórzy do końca życia szepczą. Inni kupują sobie automaty, które przekładają wibracje strun głosowych na automatyczny dźwięk brzmiący prawie jak głos Lorda Vadera. – Michał opowiadał to wszystko beznamiętnym tonem i mieszał herbatę, nerwowo stukając łyżeczką o brzegi kubka.

– Michał… Ważne, że będzie żyła.

– Ale… Kingus! Co to będzie za życie? – wybuchnął Michał. – Ty lepiej powiedz mi, z czego my będziemy żyli? Radiowiec niemowa! Radiowiec bez głosu! Słyszałaś o czymś takim? Bo ja nigdy. Co ona zrobi? Renta? Ile taka renta wyniesie? Z czego opłaci mieszkanie? Telefon? Ja o tym nie myślałem wcześniej! Ja podsłuchałem jej rozmowę w gabinecie z lekarzem! Kiedy pytał ją, czy mąż utrzyma rodzinę. Jaki mąż? Jaki mąż?!!! Rany! Ona nie ma nie tylko męża, ale nawet alimentów na mnie!

– Co zrobimy? – Kinga odezwała się po chwili ciszy.

– My?! – Michała zaskoczyła liczba mnoga w pytaniu Kingi.

– Michał… ja… Twoje problemy są… no wiesz… tak jakby były moje… – powiedziała szeptem Kinga i nieśmiało wzięła Michała za rękę.

– Chcę pójść poprosić ojca o pomoc – wykrztusił Michał po chwili milczenia.

Kinga wytrzeszczyła oczy. Pamiętała opowieść Michała o ojcu, który go nie chciał, którego nawet nie obeszło, jak syn ma na imię… Spojrzała pytająco na Michała.

– Pójdziesz jutro ze mną do radia? – spytał cicho.

– Jasne – odparła.

Dopiero teraz Michał spojrzał jej w oczy. Trwali tak przez chwilę w zupełnej ciszy. I tylko zegar kuchenny cicho odmierzał kolejne sekundy.

* * *

– Skąd wiesz, że jest w pracy? – spytała Kinga Michała.

Szli, trzymając się za ręce, przez radiowy parking.

– Wiem i już – odparł Michał.

Za nic w świecie nie powiedziałby nawet Kindze, że od czasu tamtej wizyty w radiu był tu kilka razy obserwować „tego człowieka”. Tak właśnie nazywał go w myślach. „Ten człowiek”. Teraz jednak go potrzebował. Potrzebował bardziej niż kiedykolwiek, by nagle „ten człowiek” zamienił się w ojca.

Siedli na ławce. Było dość chłodno, ale Michał wiedział, że zaraz wybije czwarta i „ten człowiek” wyjdzie z budynku, uda się do zaparkowanego nieopodal opla i odjedzie.

– Co mu chcesz powiedzieć?

– Żeby… – zaczął Michał, ale nie dokończył.

„Ten człowiek” pojawił się właśnie w progu gmachu. Michał podbiegł do niego.

– Przepraszam… – zaczął i zamilkł.

Nie wiedział, co dalej mówić. Patrzyły na niego oczy, które znał z lustra. Takie same jak jego. Już kiedyś ich spojrzenia zetknęły się. „Ten człowiek” był wyraźnie zmieszany. Michał widział to, bo oczy uciekały mu w kierunku wyjmowanych z kieszeni kluczyków do auta.

– Czego chcesz, chłopcze?

– Jestem pana… twoim… synem i…

– Słuchaj, chłopcze – mężczyzna gwałtownie przerwał Michałowi i nie patrząc na niego, otworzył drzwi samochodu. – Nie wiem, co chciała osiągnąć twoja matka, przysyłając cię tutaj, ale powiedz jej, że nic nie osiągnęła. Moja odpowiedź brzmi tak, jak brzmiała przed laty. Mogła ze mną, mogła z każdym!

Ostatniemu zdaniu towarzyszyło mocne trzaśnięcie drzwiami. W akcie ostatniej rozpaczy Michał zapukał w szybkę. „Ten człowiek” nawet jej nie opuścił. Michał zobaczył, jak jego usta układają się w jedno zdanie:

– Odejdź!

– Obyś nigdy nie był szczęśliwy! – krzyknął Michał i pędem pobiegł z powrotem do ławki, na której siedziała Kinga.

* * *

– Radzisz sobie, synku? – wychrypiała mama. Była blada, z podkrążonymi oczami. Smutna. Jak nie mama.

– Radzę sobie – odparł.

Przysiadł na krzesełku, które stało obok łóżka, i ukrył twarz w jej dłoniach.

– Będzie dobrze. Zobaczysz – pocieszyła go i pogładziła po włosach.

– Yhm. Mamo… ja… ja…

– Coś się stało?! – zaniepokoiła się mama i jej twarz stężała w napięciu.

– Nie… nic takiego – odparł Michał. – Kocham cię.

Powziął decyzję, że nigdy, przenigdy nie będzie szukał kontaktu z „tym człowiekiem”. Mężczyzna, po którym odziedziczył oczy i imię, zniknął z jego serca na zawsze. Teraz liczyła się tylko mama. No i Kinga, która nie mniej zdenerwowana czekała na szpitalnym korytarzu.

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

ZNOWU MAMA I ZNOWU TATA MAMA WIEDER UND PAPA WIEDER MAMA WEER EN PAPA WEER СНОВА МАМА И СНОВА ПАПА

To był kolejny dzień, kiedy Czarny Michał nie przyszedł do szkoły. Es war ein weiterer Tag, an dem Black Michael nicht zur Schule kam. It was another day when Black Michał did not come to school. Niby przedwiośnie, ale gdyby się przeziębił, Kinga na pewno coś by wiedziała. |Frühling||||erkältete|||||| Scheinbar vor dem Winter, aber wenn er eine Erkältung hätte, würde Kinga sicher etwas wissen. Supposedly early spring, but if he caught a cold, Kinga would surely know something. Jednak nikt w klasie nie miał pojęcia, co się stało. Keiner in der Klasse hatte jedoch eine Ahnung, was passiert war. However, no one in the class had any idea what had happened. Pierwszego dnia nieobecności Kinga była zmartwiona. Am ersten Tag ihrer Abwesenheit war Kinga besorgt. On the first day she was away, King was worried. В первый день отсутствия Кинга она волновалась. Następnego załamana. |nächsten Im nächsten brach sie zusammen. Broken the next. Следующий сломанный. Michał nie odbierał telefonów, w domu nikt nie otwierał drzwi. ||nahm entgegen||||||| Michael ging nicht ans Telefon, niemand öffnete die Tür zu Hause. Michał did not answer the phone, nobody opened the door at home. Komórka milczała jak zaklęta. |||verzaubert Das Mobiltelefon war stumm, als wäre es buchstabiert worden. The cell phone was silent as a charm.

Dopiero trzeciego dnia Kinga dostała esemesa: Wpadnij wieczorem. ||||||komm vorbei| Erst am dritten Tag erhielt Kinga eine SMS: Komm am Abend vorbei.

„Wpadnij wieczorem. komm vorbei| "Kommen Sie heute Abend vorbei. "Come in tonight. Łatwo tak napisać – zastanawiała się. Es ist leicht, so zu schreiben", dachte sie. It's easy to put it that way, she wondered. – Najpierw dwa dni nie daje znaku życia, a potem jakby nigdy nic przysyła taki tekst”. ||||||||||||schickt|| - Erst gibt er zwei Tage lang kein Lebenszeichen von sich und dann schickt er so eine SMS, als wäre nie etwas passiert."

Całe popołudnie biła się z myślami. ||schlug||| Sie hatte sich den ganzen Nachmittag mit ihren Gedanken herumgequält. She struggled with her thoughts all afternoon. Iść czy nie iść do Michała? Zu Michael gehen oder nicht gehen? Zadzwoniła do Małgosi. Sie rief Gretel an.

– Moim zdaniem idź – usłyszała w słuchawce głos koleżanki. - Meiner Meinung nach, gehen Sie", hörte sie die Stimme ihres Kollegen im Hörer. – Maciek powiedział mi kiedyś, że w takich sprawach jak miłość czy przyjaźń nie ma co się unosić honorem. ||||||||||||||||aufregen| |dedi|||||||||||||||| - Maciek hat mir einmal gesagt, dass man es in Dingen wie Liebe oder Freundschaft nicht mit der Ehre übertreiben sollte. – Мацек как-то сказал мне, что в таких вопросах, как любовь или дружба, гордиться нечем.

– Ale nie wszyscy tak uważają. ||herkes|| - Aber nicht jeder denkt so. - But not everyone thinks so. Spójrz na… – Chciała przypomnieć o Kamili i historii z Michałem, ale ugryzła się w język. |||||||||||biss||| Schau mal... - Sie wollte sich an Kamila und die Geschichte mit Michal erinnern, biss sich aber auf die Zunge. Look at ... - She wanted to remind about Kamila and the story with Michał, but she bit her tongue. Смотри... - Она хотела напомнить о Камиле и истории с Михалом, но прикусила язык. Szybko pożegnała się z Małgosią i zaczęła przygotowywać się do wyjścia. |verabschiedete||||||||| Sie verabschiedete sich schnell von Gretel und machte sich zum Aufbruch bereit. She quickly said goodbye to Małgosia and started getting ready to leave. Myślami powracała jednak do wydarzeń, które jakiś czas temu zburzyły jej spokój. |kehrte zurück||||||||zerstört|| Doch ihre Gedanken kehrten immer wieder zu den Ereignissen zurück, die ihren Frieden vor einiger Zeit gestört hatten. Her mind, however, returned to the events that had disturbed her peace some time ago. Однако ее мысли вернулись к событиям, нарушившим ее покой некоторое время назад. Nie chciała wywoływać wilka z lasu. ||heraufbeschwören||| Sie wollte den Wolf nicht aus dem Wald rufen. She didn't want to call the wolf out of the woods. Ей не хотелось звать волка из леса. Nie teraz, kiedy Michał odezwał się po trzech dniach milczenia. Nicht jetzt, wo Michael sich nach drei Tagen des Schweigens zu Wort gemeldet hat. Not now that Michael has spoken after three days of silence. Ale nie mogła zapanować nad tym, co kłębiło się w jej głowie. |||||||wühlte|||| Aber sie konnte nicht kontrollieren, was in ihrem Kopf herumschwirrte. Но она не могла контролировать то, что крутилось у нее в голове. Może to Michałowe milczenie miało związek właśnie z Kamilą? ||Michałows|||||| Vielleicht hatte dieses Schweigen von Michal etwas mit Kamila zu tun?

Kinga przemywała twarz tonikiem. |wusch||mit dem Tonikum Kinga wusch sich das Gesicht mit Tonic. Kinga was washing her face with a tonic. Z lustra patrzyła na nią lekko zaróżowiona twarz. ||||||verpinkelt| Ein leicht errötetes Gesicht schaute sie aus dem Spiegel an. A slightly pink face stared at her from the mirror. Tego dnia chciała wyglądać ładnie. An diesem Tag wollte sie hübsch aussehen. She wanted to look pretty that day.

„Bo może Michał… bo może Michałowi… bo może z Michałem…” – zastanawiała się Kinga, ale nawet w duchu bała się dokończyć zdanie, które chodziło jej po głowie. "Weil vielleicht Michal... weil vielleicht zu Michal... weil vielleicht mit Michal...", überlegte Kinga, aber selbst im Geiste traute sie sich nicht, den Satz zu beenden, der ihr durch den Kopf ging. “Because maybe Michał… because maybe Michał… because maybe with Michał…” - wondered Kinga, but even in her heart she was afraid to finish the sentence that was on her mind. Odpędzała te myśli jak natrętną muchę i w skupieniu szczotkowała włosy. verdrängte||||nervige|Fliege||||bürstete| Sie wehrte diese Gedanken ab wie eine aufdringliche Fliege und bürstete konzentriert ihr Haar. She chased these thoughts away like a persistent fly and brushed her hair intently. Czy Michał na nią czeka, bo chce jej powiedzieć coś nieprzyjemnego? ||||||||||unangenehmes Wartet Michael auf sie, weil er ihr etwas Unangenehmes sagen will? Is Michał waiting for her because he wants to say something unpleasant to her?

* * *

Kiedy Michał otworzył drzwi, Kinga zobaczyła innego człowieka. als||||||| Był bardzo zmieniony na twarzy. ||verändert|| Sein Gesicht war sehr verändert.

– Jesteś wreszcie – powiedział i nie pozwoliwszy Kindze się rozebrać, wtulił twarz w jej włosy. |||||erlaubte|||sich ausziehen|hatte er sich|||| - Endlich bist du es", sagte er, und ohne Kinga sich ausziehen zu lassen, schmiegte er sein Gesicht in ihr Haar. "You're finally here," he said, and without letting Kingga undress, he pressed his face against her hair.

– Co się stało? - Was ist passiert? - What happened? – Poczuła, że te wszystkie wątpliwości, które nachodziły ją przez ostatnie dni, były głupie i szczeniackie. ||||||sie überkamen||||||||kindisch ||||сумніви|||||||||| - Sie hatte das Gefühl, dass all die Zweifel, die sie in den letzten Tagen geplagt hatten, albern und mickrig waren. She felt that all the doubts that had been coming over her in the last few days were stupid and puppy ones. Że stało się coś poważnego. Dass etwas Ernstes passiert ist. Michał milczał. Michael blieb stumm. Wreszcie szepnął: Schließlich flüsterte er: Finally he whispered:

– Mama jest w szpitalu. - Meine Mutter ist im Krankenhaus. - Mom's in the hospital.

– Miała wypadek?! - Hatte sie einen Unfall! - She had an accident ?!

– Nie… nie to – odparł Michał i wypuściwszy Kingę z objęć, w milczeniu pomógł jej zdjąć kurtkę. ||||||hatte ausgeklingt|||Armen|||||ausziehen| - Nein... das nicht", antwortete Michal und ließ Kinga aus seiner Umarmung los, während er ihr schweigend half, ihre Jacke auszuziehen. "No ... not that," replied Michał and, releasing Kinga from his embrace, silently helped her take off her jacket. – Chcesz herbaty? - Möchten Sie einen Tee? - Do you want tea? – spytał, gdy weszli do kuchni. - fragte er, als sie die Küche betraten. He asked as they entered the kitchen.

– Nie. Mów, co się stało? Erzählen Sie uns, was passiert ist? Say what happened?

– Nie wiem, co mam ci powiedzieć. - Ich weiß nicht, was ich Ihnen sagen soll. - I do not know what I have to tell you.

– Czego nie wiesz? - Was wissen Sie nicht? - What do you dont know? Michał, błagam cię, mów coś. |ich bitte||| Michael, ich bitte dich, sag etwas. Michał, I'm begging you, say something. Wiesz, że ja… – Kinga zaczęła się jąkać. ||||||stottern Du weißt, dass ich... - Kinga begann zu stottern. You know that I ... - Kinga began to stutter. – Że ciebie… - Dass du... - That you ...

Michał położył jej dłoń na ustach. Michael legte seine Hand auf ihren Mund. Michael put his hand to her lips.

– Wiem. - Ich weiß. - I know.

I znów zapadło milczenie. Und wieder wurde es still. And there was silence again.

– Zrób i mnie tej herbaty. - Mach mir auch diesen Tee. Najlepiej z sokiem – poprosiła Kinga i ciężko usiadła przy kuchennym stole. Am liebsten mit Saft", fragte Kinga und setzte sich hart an den Küchentisch. Best with juice, Kinga asked, and she sat down heavily at the kitchen table. – Powiedz, co z twoją mamą? - Sag mal, was ist mit deiner Mutter?

– Kaszlała. – sie hat gehustet. - Sie hustete. Tygodniami kaszlała. Sie hustete wochenlang. She coughed for weeks. Chrypiała. Chrypiała Sie war heiser. – Teraz Michał mówił szybko, urywanymi zdaniami, patrząc przy tym przed siebie, w niewidzialny punkt, który znajdował się gdzieś na kuchennych szafkach. ||||abgebrochenen||||||||unsichtbaren||||||||Schränken - Jetzt sprach Michael schnell und in gebrochenen Sätzen, während er nach vorne auf einen unsichtbaren Punkt irgendwo auf den Küchenschränken blickte. – Leczyli ją na różne infekcje. Sie behandelten||||Infektionen - Sie behandelten sie wegen verschiedener Infektionen. - They treated her for various infections. Ale nie pomagało. Aber es hat nicht geholfen. But it didn't help. Myśleliśmy, że to jakiś wirus. Wir dachten, es sei eine Art Virus. Ale to rak. ||rakı içmek Aber es ist ein Krebsgeschwür. But it's cancer. Krtani. Kehlkopf Kehlkopf. Larynx. Będą jej wycinać. ||ausschneiden Sie werden es herausschneiden. They will cut her out. Na zawsze straci głos. ||verliert| |sonsuz olarak|| Er wird für immer seine Stimme verlieren. He will lose his voice forever. Nigdy już nie usłyszę, jak mnie woła. Ich werde nie wieder hören, wie er mich anruft. I'll never hear him call me again. Nie będę słyszał, jak nuci w łazience. ||||singt|| Ich werde ihn nicht im Badezimmer summen hören. I won't hear it humming in the bathroom. Nie będę jej słyszał! Ich will sie nicht hören! I won't hear her! Rozumiesz?! Holen Sie es! Understand?! – Ostatnie słowa Michał wykrzyczał i… rozpłakał się. - Michael rief die letzten Worte und... brach in Tränen aus. - The last words Michał shouted and ... he cried.

Szybko odwrócił się plecami do Kingi i drżącymi rękoma nalewał wrzątek do kubków. |||||||zitternden||goss|Wasser|| Schnell wandte er Kinga den Rücken zu und schüttete mit zitternden Händen kochendes Wasser in Tassen. He quickly turned his back to Kinga and, with trembling hands, poured boiling water into the cups. Kinga bała się podejść. Kinga hatte Angst, sich zu nähern. Kinga was afraid to come near. Nie chciała, by Michał wiedział, że widzi jego łzy. Sie wollte nicht, dass Michael wusste, dass sie seine Tränen sehen konnte. She didn't want Michael to know she could see his tears.

– Ale będzie żyła? - Aber wird sie überleben? - But she will live? – Bardzo starała się, by pytanie brzmiało bardziej jak stwierdzenie faktu. ||||||||eine Feststellung| - Sie bemühte sich sehr, die Frage eher wie eine Tatsachenbehauptung klingen zu lassen. She tried her best to make the question sound more like a statement of fact. By w jej głosie słyszało się pewność, że wszystko będzie dobrze. In ihrer Stimme die Gewissheit zu hören, dass alles gut werden wird. So that in her voice you can hear the certainty that everything will be fine.

Michał otarł ukradkiem oczy. |wischte|heimlich| Michael rieb sich verstohlen die Augen. Postawił kubki na stole i usiadł na wprost Kingi. Er stellte die Tassen auf den Tisch und setzte sich Kinga gegenüber. He put the mugs on the table and sat down in front of Kinga.

– Tak. Ponoć wielu ludzi żyje bez krtani. angeblich|||||Kehlkopf Berichten zufolge leben viele Menschen ohne einen Kehlkopf. Niektórzy do końca życia szepczą. ||||flüstern Manche flüstern bis an ihr Lebensende. Inni kupują sobie automaty, które przekładają wibracje strun głosowych na automatyczny dźwięk brzmiący prawie jak głos Lorda Vadera. |||||übersetzen||von|Stimmen||automatischen||||||Lord|Vader Andere kaufen sich Automaten, die die Schwingungen ihrer Stimmbänder in einen automatischen Ton übersetzen, der fast wie die Stimme von Lord Vader klingt. Others buy machines that translate the vibrations of the vocal cords into an automatic sound that sounds almost like Lord Vader's voice. – Michał opowiadał to wszystko beznamiętnym tonem i mieszał herbatę, nerwowo stukając łyżeczką o brzegi kubka. ||||emotionslosem|||mischte|||klopfend|||den Rand| - Michał told it all in a dispassionate tone and stirred the tea, nervously tapping the spoon against the rim of the mug.

– Michał… Ważne, że będzie żyła. - Michael: Das Wichtigste ist, dass sie leben wird. - Michał ... It is important that she will live.

– Ale… Kingus! - Aber... Kingus! Co to będzie za życie? Wie wird das Leben sein? What is this life going to be? – wybuchnął Michał. explodierte| - Michael explodierte. Michał burst out. – Ty lepiej powiedz mi, z czego my będziemy żyli? - Sagen Sie mir lieber, wovon werden wir leben? - You better tell me what we're gonna live on? Radiowiec niemowa! Radio stummschalten! Radiowiec bez głosu! Радіоведуч|| Eine Radiopersönlichkeit ohne Stimme! Słyszałaś o czymś takim? Haben Sie schon einmal von so etwas gehört? Have you heard of something like this? Bo ja nigdy. Weil ich nie. Because I never. Co ona zrobi? Was wird sie tun? What will she do? Renta? Rente? Pension? Ile taka renta wyniesie? |||beträgt Wie hoch wird eine solche Rente ausfallen? How much will such a pension be? Z czego opłaci mieszkanie? ||bezahlen| Womit will er die Wohnung bezahlen? What will the apartment pay for? Telefon? Telefon? Ja o tym nie myślałem wcześniej! Daran hatte ich noch gar nicht gedacht! I didn't think about it before! Ja podsłuchałem jej rozmowę w gabinecie z lekarzem! |habe belauscht|||||| Ich habe gehört, wie sie mit dem Arzt im Büro gesprochen hat! I overheard her conversation with the doctor in the office! Kiedy pytał ją, czy mąż utrzyma rodzinę. |||||ernähren| Als er sie fragte, ob ihr Mann die Familie unterstützen würde. When he asked her if her husband would support the family. Jaki mąż? Welcher Ehemann? Jaki mąż?!!! What husband? !!! Rany! Donnerwetter! Wounds! Ona nie ma nie tylko męża, ale nawet alimentów na mnie! Sie hat nicht nur keinen Ehemann, sondern nicht einmal Alimente für mich! She has not only a husband, but even alimony on me!

– Co zrobimy? - Was werden wir jetzt tun? - What are we gonna do? – Kinga odezwała się po chwili ciszy. - Nach einem Moment der Stille ergriff Kinga das Wort. Kinga said after a moment of silence.

– My?! - Uns! - We ?! – Michała zaskoczyła liczba mnoga w pytaniu Kingi. |hatte überrascht||||| - Michal war überrascht über den Plural in Kingas Frage. - Michał was surprised by the plural in Kinga's question.

– Michał… ja… Twoje problemy są… no wiesz… tak jakby były moje… – powiedziała szeptem Kinga i nieśmiało wzięła Michała za rękę. ||||||||||||leise|||schüchtern|nahm||| - Michal... ich... deine Probleme sind... du weißt schon... so ähnlich wie meine... - sagte Kinga im Flüsterton und nahm schüchtern Michals Hand. "Michał ... I ... Your problems are ... you know ... as if they were mine ..." Kinga said in a whisper and shyly took Michał's hand.

– Chcę pójść poprosić ojca o pomoc – wykrztusił Michał po chwili milczenia. - Ich will meinen Vater um Hilfe bitten", rief Michael nach einem Moment der Stille aus. "I want to go and ask my father for help," Michał choked out after a moment of silence.

Kinga wytrzeszczyła oczy. |weitete| Kinga schüttelte die Augen. Kinga's eyes widened. Pamiętała opowieść Michała o ojcu, który go nie chciał, którego nawet nie obeszło, jak syn ma na imię… Spojrzała pytająco na Michała. ||||||||||||interessierte||||||||| Sie erinnerte sich an Michals Geschichte über den Vater, der ihn nicht haben wollte, dem es egal war, wie sein Sohn hieß... Sie sah Michal fragend an. She remembered Michael's story about a father who didn't want him, who didn't even care what his son's name was ... She looked questioningly at Michał.

– Pójdziesz jutro ze mną do radia? - Werden Sie morgen mit mir ins Radio gehen? - Will you come to the radio with me tomorrow? – spytał cicho. - fragte er leise. He asked softly.

– Jasne – odparła. - Sicher", antwortete sie. "Sure," she replied.

Dopiero teraz Michał spojrzał jej w oczy. Erst jetzt sah Michael ihr in die Augen. Trwali tak przez chwilę w zupełnej ciszy. sie blieben|||||vollständiger| So ging es eine Weile in völliger Stille weiter. I tylko zegar kuchenny cicho odmierzał kolejne sekundy. |||||maßte|| And only the kitchen clock quietly ticked off the next seconds.

* * *

– Skąd wiesz, że jest w pracy? - Woher wissen Sie, dass er bei der Arbeit ist? - How do you know he's at work? – spytała Kinga Michała. - fragte Kinga Michal.

Szli, trzymając się za ręce, przez radiowy parking. sie gingen||||||Radio-| Sie gingen händchenhaltend über den Radioparkplatz. They walked hand in hand across the radio parking lot.

– Wiem i już – odparł Michał. - Ich weiß und es ist erledigt", antwortete Michael. "I know, and now," replied Michael.

Za nic w świecie nie powiedziałby nawet Kindze, że od czasu tamtej wizyty w radiu był tu kilka razy obserwować „tego człowieka”. |||||würde sagen|||||||||||||||| |||dünyada|||||||||||||||||| Um nichts in der Welt würde er Kinga erzählen, dass er seit diesem Besuch im Radio mehrmals hier war, um "diesen Mann" zu beobachten. He would not even tell Kinga that since his visit to the radio he had been here several times to watch "this man". Tak właśnie nazywał go w myślach. So nannte er ihn in seiner Vorstellung. That was what he called him in his mind. „Ten człowiek”. "Dieser Mann. "This man". Teraz jednak go potrzebował. Jetzt aber brauchte er sie. But now he needed him. Potrzebował bardziej niż kiedykolwiek, by nagle „ten człowiek” zamienił się w ojca. Er brauchte es mehr denn je, dass "dieser Mann" plötzlich zum Vater wurde. More than ever, he needed "that man" to turn into a father.

Siedli na ławce. Sie setzten sich auf eine Bank. They sat on the bench. Było dość chłodno, ale Michał wiedział, że zaraz wybije czwarta i „ten człowiek” wyjdzie z budynku, uda się do zaparkowanego nieopodal opla i odjedzie. ||||||||schlägt|||||||||||||||wegfahren Es war ziemlich kühl, aber Michal wusste, dass es bald vier Uhr sein würde und "dieser Mann" das Gebäude verlassen, zu dem in der Nähe geparkten Opel gehen und wegfahren würde.

– Co mu chcesz powiedzieć? - Was wollen Sie ihm sagen? - What do you want to tell him?

– Żeby… – zaczął Michał, ale nie dokończył. - Zu... - Michal hat angefangen, aber nicht zu Ende gesprochen. "That…" Michał began, but did not finish.

„Ten człowiek” pojawił się właśnie w progu gmachu. ||||||на порозі|будівлі "Dieser Mann" ist soeben auf der Schwelle des Gebäudes erschienen. "This man" just appeared at the threshold of the building. Michał podbiegł do niego. Michael lief auf ihn zu. Michał ran up to him.

– Przepraszam… – zaczął i zamilkł. - Entschuldigen Sie... - begann er und verstummte. "I'm sorry ..." he began and fell silent.

Nie wiedział, co dalej mówić. Er wusste nicht, was er als nächstes sagen sollte. He didn't know what to say next. Patrzyły na niego oczy, które znał z lustra. Die Augen, die er aus dem Spiegel kannte, sahen ihn an. The eyes he knew from the mirror stared at him. Takie same jak jego. Dasselbe wie bei ihm. Same as his. Już kiedyś ich spojrzenia zetknęły się. ||||haben sich getroffen| Ihre Blicke haben sich schon einmal getroffen. Their eyes met once before. „Ten człowiek” był wyraźnie zmieszany. ||||verwirrt "Dieser Mann" war eindeutig verwirrt. "This man" was clearly confused. Michał widział to, bo oczy uciekały mu w kierunku wyjmowanych z kieszeni kluczyków do auta. |||||liefen weg||||herausgenommenen||||| Michael sah dies, während sein Blick zu den Autoschlüsseln wanderte, die er aus seiner Tasche zog.

– Czego chcesz, chłopcze? - Was willst du, Junge?

– Jestem pana… twoim… synem i… - Ich bin dein... dein... Sohn und... - I am your ... your ... son and ...

– Słuchaj, chłopcze – mężczyzna gwałtownie przerwał Michałowi i nie patrząc na niego, otworzył drzwi samochodu. ||||unterbrach||||||||| - Hör zu, Junge - unterbrach der Mann Michael abrupt und öffnete, ohne ihn anzusehen, die Autotür. "Listen, boy," the man abruptly interrupted Michał and, without looking at him, opened the car door. — Послушай, мальчик, — резко прервал Майкла мужчина и, не глядя на него, открыл дверцу машины. – Nie wiem, co chciała osiągnąć twoja matka, przysyłając cię tutaj, ale powiedz jej, że nic nie osiągnęła. |||||||indem sie|||||||||erreicht - Ich weiß nicht, was deine Mutter erreichen wollte, indem sie dich hierher schickte, aber sag ihr, dass sie nichts erreicht hat. "I don't know what your mother wanted to achieve by sending you here, but tell her she achieved nothing." Moja odpowiedź brzmi tak, jak brzmiała przed laty. Meine Antwort ist so, wie sie sich vor Jahren angehört hat. My answer is as it was years ago. Mogła ze mną, mogła z każdym! Sie konnte es mit mir, sie konnte es mit jedem! She could with me, she could with anyone!

Ostatniemu zdaniu towarzyszyło mocne trzaśnięcie drzwiami. ||||Knallen| Der letzte Satz wurde von einem kräftigen Zuschlagen der Tür begleitet. The last sentence was accompanied by the strong slam of the door. W akcie ostatniej rozpaczy Michał zapukał w szybkę. |||Verzweiflung||klopfte||Scheibe In einem Akt der letzten Verzweiflung klopfte Michael an die Scheibe. In an act of last despair, Michał knocked on the window. „Ten człowiek” nawet jej nie opuścił. |||||verlassen "Dieser Mann" hat sie nicht einmal verlassen. "That man" hadn't even left her. Michał zobaczył, jak jego usta układają się w jedno zdanie: |||||sich formen|||| Michael sah, wie sein Mund einen einzigen Satz formte: Michał saw his lips form one sentence:

– Odejdź! geh weg Іди геть - Gehen Sie weg!

– Obyś nigdy nie był szczęśliwy! mögest du|||| - Mögest du niemals glücklich sein! - May you never be happy! "Пусть ты никогда не будешь счастлив!" – krzyknął Michał i pędem pobiegł z powrotem do ławki, na której siedziała Kinga. |||im Eiltempo||||||||| - rief Michael und eilte zurück zu der Bank, auf der Kinga saß. Michael shouted and ran back to the bench where Kinga was sitting.

* * * * * *

– Radzisz sobie, synku? - Kommst du zurecht, mein Sohn? — Ты в порядке, сынок? – wychrypiała mama. hatte geschrien| - Mutti angehoben. Była blada, z podkrążonymi oczami. |blass||dunkelrunden| Sie war blass und hatte schwarze Augen. Smutna. Traurig. Jak nie mama.

– Radzę sobie – odparł. - Ich komme zurecht", antwortete er. — Да, — ответил он.

Przysiadł na krzesełku, które stało obok łóżka, i ukrył twarz w jej dłoniach. setzte sich||Stühlchen||||||versteckte|||| Er hockte sich auf den Stuhl, der neben dem Bett stand, und verbarg sein Gesicht in ihren Händen. He sat down on the chair next to the bed and buried his face in her hands.

– Będzie dobrze. - Es wird schon gut gehen. - It will be fine. Zobaczysz – pocieszyła go i pogładziła po włosach. |hatte getröstet|||hatte gestreichelt|| Du wirst schon sehen", tröstete sie ihn und streichelte sein Haar. You'll see, she comforted him and stroked his hair.

– Yhm. - Yhm. - Yhm. Mamo… ja… ja… Mama... ich... ich... Mom ... I ... I ...

– Coś się stało?! - Es ist etwas passiert! - Something happened?! – zaniepokoiła się mama i jej twarz stężała w napięciu. ||||||verhärtete||Spannung ||||||||напрузі - besorgte Mutter und ihr Gesicht verhärtete sich vor Anspannung. Mom worried and her face tightened with tension.

– Nie… nic takiego – odparł Michał. - Nein... nichts dergleichen", antwortete Michael. "No… nothing like that," replied Michael. – Kocham cię. seni seviyorum| - I love you.

Powziął decyzję, że nigdy, przenigdy nie będzie szukał kontaktu z „tym człowiekiem”. fällte||||||||||| Er fasste den Entschluss, nie wieder Kontakt zu "diesem Mann" zu suchen. He had made a decision that he would never, ever seek contact with "that man." Mężczyzna, po którym odziedziczył oczy i imię, zniknął z jego serca na zawsze. |||er erbte||||||||| |||успадкував||||||||| Der Mann, von dem er seine Augen und seinen Namen geerbt hat, ist für immer aus seinem Herzen verschwunden. The man from whom he inherited his eyes and name disappeared from his heart forever. Teraz liczyła się tylko mama. Alles, was jetzt noch zählte, war Mutti. Only mom mattered now. No i Kinga, która nie mniej zdenerwowana czekała na szpitalnym korytarzu. |||||||bekliyordu||| Und dann war da noch Kinga, die nicht weniger nervös im Krankenhausflur wartete. And Kinga, who was no less nervous, waiting in the hospital corridor.