×

We use cookies to help make LingQ better. By visiting the site, you agree to our cookie policy.

image

LO-teria - Małgorzata Karolina Piekarska, WAHANIE NA MANHATTANIE (1)

WAHANIE NA MANHATTANIE (1)

Moim wszystkim ukochanym dzieciom z „rodziny Homolków” (w kolejności alfabetycznej): Agatce, Agnieszce, Ewie, Jankowi, Julce, Majce, Mańce, Markowi, Oli, Rafałowi i Tomkowi, a także (zgodnie ze starszeństwem) Mateuszowi, Zuzi i Szymonowi Krukowskim oraz mojemu synowi Maćkowi i wszystkim jego koleżankom i kolegom − z podziękowaniem za natchnienie i wsparcie…

Postać Mateusza Niewiadomskiego dedykuję pamięci Pawła Ślusarskiego, bez którego zwariowanych historii z dzieciństwa nie byłoby tej książki.

– autorka

W życiu piękne są tylko chwile

Ryszard Riedel

WAHANIE NA MANHATTANIE

– Pójdziemy do kina? – Miodowe oczy Pawła patrzyły wyczekująco na Małgosię.

Siedzieli na ławce w Central Parku na wprost wielkiego jeziora i popijali colę.

– Na co?

– Na Harry'ego Pottera i więźnia Azkabanu.

– Na to nie mogę.

– Ktoś ci zabrania? – zażartował Paweł.

– Po prostu na to pójdę w Warszawie z Maćkiem.

Przez twarz Pawła przebiegł cień zawodu. Nie lubił, kiedy mówiła o Maćku. Wkurzały go te wyprawy do kawiarenek internetowych, to czekanie, aż skończy pisać do niego kolejny list, i pytania w każdym sklepie: „Jak myślisz? Czy to się mu spodoba? Czy ty byś coś takiego chciał?”. On, Paweł, chciałby od Małgosi cokolwiek, ale skąd ma wiedzieć, czy mityczny Maciek również zadowoli się byle czym, byle od niej?

Małgosia zajęta spijaniem przez słomkę resztki coli nie zwróciła uwagi na minę Pawła, który przyglądał jej się ukradkiem.

– To może Troję? – spytał po chwili.

– Aha – odparła Małgosia i głośno siorbnęła, co miało oznaczać, że coli w kubku już nie ma.

Razem podnieśli się z ławki i ruszyli w stronę kiosku z gazetami.

* * *

Pawła poznała kilka dni po przylocie do Stanów. Był starszy o dwa lata, dobrze zbudowany i umięśniony, a jednocześnie delikatny. Bardzo jej przypominał Olka. Poznali się właściwie dzięki ciotce Dorocie. To ciotka zaniepokojona tym, że kiedy ona wychodzi do pracy, to Małgosia się nudzi, postanowiła znaleźć jej towarzystwo.

Pierwsze dni w Nowym Jorku były dla Małgosi jak podróż w głąb trójwymiarowego filmu, a raczej wielu takich filmów. Ogromne miasto, które zwiedzała w towarzystwie ciotki, fascynowało i przerażało jednocześnie. Fascynowało – bo za każdym rogiem czaiło się coś, co znała z filmów, a przerażało swym ogromem. Gwarne ulice Manhattanu roiły się od takiej rzeszy turystów, jakiej Małgosia nigdy wcześniej nie widziała.

Obawiała się też o swój angielski. Ta wątpliwość spędzała jej sen z powiek jeszcze w Warszawie. Tu na miejscu mimo upływu czasu nadal bała się konfrontacji z rzeczywistością. To dlatego nie mogła się przemóc i wybrać sama na Manhattan. Ciotka mieszkała i pracowała na Greenpoincie, czyli w polskiej dzielnicy. Tutaj porozumiewanie się po angielsku nie było potrzebne. Wszyscy w sklepach i na ulicach mówili po polsku. Szyldy były polskie lub dwujęzyczne, a w kioskach leżały polskie gazety.

Przez pierwszy tydzień pobytu Małgosi w Stanach ciotka miała urlop. Mogła więc oprowadzić ją po mieście i pokazać kilka ciekawych miejsc. Popłynęły razem obejrzeć Statuę Wolności, gdzie weszły na samą górę, zwiedziły muzeum emigracji, a na Manhattanie wjechały na ostatnie piętro Empire State Building. Ale potem ciotka Dorota wróciła do pracy do Poloneza. Było to biuro turystyczne, które mieściło się oczywiście na Green-poincie. Dzięki niemu żyjący tu Polacy mogli wyjeżdżać na tanie wycieczki do ojczyzny, do Europy Zachodniej, ale i zwiedzać Stany. To właśnie dzięki pracy w tym miejscu ciotka mogła zaprosić Małgosię do siebie, kupić jej tańsze bilety do Ameryki, a przede wszystkim spłacić długi, jakie miała wobec jej mamy.

Gdy ciotka wróciła do pracy, Małgosia zaczęła się nudzić. Bała się sama pojechać na Manhattan. Ciotka Dorota poszła więc do mieszkających piętro niżej sąsiadów i spytała, czy ich córka Matylda nie zaopiekowałaby się piętnastoletnią dziewczynką z Polski.

Czy to dlatego, że ciotka użyła słowa „zaopiekowała”, czy może z innych powodów, w każdym razie starsza dwa lata Matylda nie polubiła Małgosi. To dało się wyczuć już pierwszego dnia, gdy dziewczyna przekroczyła próg jej pokoju.

– Hej – przywitała się Małgosia, kiedy stanęła w drzwiach.

– Hello – odparła Matylda z amerykańskim akcentem, ale nawet nie odwróciła głowy w kierunku gościa. Nie musiała. Twarz Małgosi widziała doskonale w lustrze, w którym teraz poprawiała makijaż.

– Małgosia.

– Wiem. – Ton głosu Matyldy nie zachęcał do konwersacji.

– Wyjdziesz gdzieś ze mną?

– Gdzieś… – mruknęła Matylda i pociągnęła kredką powiekę. – Idę za godzinę do kumpla na party. Możesz ze mną iść.

– To zapukam do ciebie – odparła Małgosia i odwróciła się na pięcie w kierunku wyjścia.

– Tylko się nie spóźnij – dobiegł ją głos Matyldy. – Bo nie będę czekać.

Jakże Małgosia pragnęła, by Matylda ją polubiła. „W końcu być gdzieś dwa miesiące i nie mieć żadnej koleżanki to horror” – mówiła do siebie i przekładała wszystkie swoje wiszące w szafie ubrania. Bardzo chciała zrobić wrażenie na Matyldzie. Dlatego wybrała nowiutkie obcisłe czarne spodnie i dość luźną bluzkę z długimi rękawami i wysokim kołnierzem. Punktualnie godzinę później stanęła przed Matyldą. W jej pokoju siedziały już Paulina i Patrycja. Małgosia się przedstawiła.

– Na pogrzeb się wybierasz? – spytała kpiąco Patrycja.

– Nie. Dlaczego?

– No bo tak na czarno…

– Nie wiedziałam, co włożyć, a to wygodne… – Małgosia tłumaczyła się gęsto, patrząc przy tym uważnie na dziewczyny.

Wszystkie trzy wymalowane, wystrojone w kolorowe szmatki wyglądały jak rajskie ptaki, a ona? Zerknęła w lustro, przed którym tak samo jak godzinę temu siedziała Matylda i kręciła włosy lokówką elektryczną. Z lustra patrzyła na nią czarnowłosa dziewczyna o smutnym spojrzeniu. Gdzież jej do Matyldy, Patrycji czy Pauliny? Małgosia spuściła wzrok. Po chwili pod oknem dał się słyszeć klakson samochodu.

– Szybko! To Sławek! – zawołała Matylda. Wyszarpnęła z kontaktu sznur od lokówki, zgarnęła drugą ręką stojącą na szafce torebkę. – Dziewczyny, lecimy!

Wszystkie cztery już po chwili zapakowały się do miniwana, za którego kierownicą siedział wysoki, pryszczaty blondyn ze złotym łańcuchem na szyi.

– A to kto? – spytał, przyglądając się Małgosi.

– Przyjechała do sąsiadów na wakacje.

– Aha – odparł i zasunął z impetem drzwi. – Musimy szybko jechać, bo będziemy ostatni.

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

WAHANIE NA MANHATTANIE (1) Wahrscheinlichkeit|| WAVES|| коливання||Манхеттен ZÖGERN IN MANHATTAN (1) SWINGING ON THE MANHATTAN (1) AARZELING IN MANHATTAN (1) BALANÇO NO MANHATTAN (1) ГОРЯЧИЙ МАНХЭТТЕН (1) ГОЇДАННЯ НА МАНГЕТТЕНІ (1)

Moim wszystkim ukochanym dzieciom z „rodziny Homolków” (w kolejności alfabetycznej): Agatce, Agnieszce, Ewie, Jankowi, Julce, Majce, Mańce, Markowi, Oli, Rafałowi i Tomkowi, a także (zgodnie ze starszeństwem) Mateuszowi, Zuzi i Szymonowi Krukowskim oraz mojemu synowi Maćkowi i wszystkim jego koleżankom i kolegom − z podziękowaniem za natchnienie i wsparcie… ||meinen geliebten||||Familie Homolków||Reihenfolge|alphabetischer|Agathe|Agnieszka|Ewa|Janko|Julchen|Majka|Mania|Mark||Rafał||Tomek|||gemäß der Rangordnung||Alter|Mateusz|Zusi||Szymon Kruk|Krukowski||meinem Sohn|meinem Sohn|Marek||||Freundinnen||Freunden||mit Dank||Inspiration und Unterstützung|| ||beloved||from||Homolks|||alphabetical|to Agatka|||||||||||||||||||||||||to Maciek||||||||||inspiration|| |усім|улюбленим|дітям||родині(1)|родини Гомолків||алфавітному порядку|алфавітному порядку||Агнішка||Янкові|||Манці|Маркові|Олі(1)|Рафалові|||||||старшинством|Матушу|Зуся||Симону Круковському|Круковським|||синові|Мацю||||подругам||товаришам||з подякою||натхнення||підтримку An alle meine geliebten Kinder der "Homolka-Familie" (in alphabetischer Reihenfolge): Agatka, Agnieszka, Ewa, Janek, Julka, Majka, Manka, Mark, Ola, Rafał und Tom, und (entsprechend ihrem Alter) Mateusz, Zuzi und Szymon Krukowski, sowie meinen Sohn Maciek und alle seine Kollegen - mit Dank für ihre Inspiration und Unterstützung.... To all my beloved children from the "Homolek family" (in alphabetical order): Agatka, Agnieszka, Ewa, Janek, Julka, Majka, Mańka, Marek, Ola, Rafał and Tomek, as well as (in line with seniority) Mateusz, Zuzia and Szymon Krukowski and to my son Maciek and all his friends - with thanks for inspiration and support ... A todos os meus queridos filhos da "família Homolka" (por ordem alfabética): Agatka, Agnieszka, Ewa, Janek, Julka, Majka, Manka, Mark, Ola, Rafal e Tom, e (de acordo com a antiguidade) Mateusz, Zuzi e Szymon Krukowski, bem como ao meu filho Maciek e a todos os seus colegas - com agradecimentos pela sua inspiração e apoio.... Всем моим любимым деткам из "Гомолековой семьи" (в алфавитном порядке): Агатке, Агнешке, Еве, Янеку, Юльке, Майке, Маньке, Мареку, Оле, Рафалу и Томеку, а также (по старшинству) Матеушу, Зузе и Шимону Круковскому, моему сыну Мацеку и всем его коллегам - с благодарностью за вдохновение и поддержку... Усім моїм улюбленим дітям із «родини Гомолек» (за алфавітом): Агатка, Агнешка, Єва, Янек, Юлка, Майка, Манька, Марек, Оля, Рафал і Томек, а також (за стажем) Матеуш, Зузя і Шимон Круковський, і моєму сину Мацеку та всім його друзям - з подякою за натхнення та підтримку...

Postać Mateusza Niewiadomskiego dedykuję pamięci Pawła Ślusarskiego, bez którego zwariowanych historii z dzieciństwa nie byłoby tej książki. Figur||Niewiadomski|widme|||Ślusarski|||verrückten||||||| Персонаж(1)|Матвія|Матвія Невядомського|присвячую||Павла(1)|Ślusarsкого(1)||якого|божевільних|історій||дитинства||не було б||книги Die Figur des Mateusz Niewiadomski widme ich dem Andenken an Paweł Ślusarski, ohne dessen verrückte Kindheitsgeschichten dieses Buch nicht existieren würde. I dedicate the figure of Mateusz Niewiadomski to the memory of Paweł Ślusarski, without whom this crazy childhood story would not be possible. Dedico a personagem de Mateusz Niewiadomski à memória de Paweł Ślusarski, sem cujas histórias loucas de infância este livro não existiria. Образ Матеуша Невядомского я посвящаю памяти Павла Слюсарского, без которого не было бы сумасшедших историй из детства. Постать Матеуша Невядомського присвячую пам’яті Павла Слусарського, без якого ця божевільна історія дитинства була б неможлива.

– autorka Autorin авторка(1) - Autor - autor - Автор

W życiu piękne są tylko chwile ||красиві|||моменти Es gibt nur Momente im Leben, die schön sind Only moments are beautiful in life Só há momentos na vida que são bonitos Только мгновения прекрасны в жизни У житті прекрасні лише моменти

Ryszard Riedel |Ришард Рідель Ryszard Riedel Richard Riedel Ryszard Riedel Річард Рідель

WAHANIE NA MANHATTANIE Wahrscheinlichkeit|| WAVING|| ZÖGERN IN MANHATTAN SWINGING ON THE MANHATTAN HESITAÇÃO EM MANHATTAN ГОЇДАННЯ НА МАНГЕТТЕНІ

– Pójdziemy do kina? підемо||в кіно - Sollen wir ins Kino gehen? - Shall we go to the cinema? - Vamos ao cinema? - Ми йдемо в кіно? – Miodowe oczy Pawła patrzyły wyczekująco na Małgosię. |||schauten|erwartungsvoll||Malgosia ||||expectantly|| медові||||очікувально||Магдаліна - Pauls honigfarbene Augen blickten Gretel erwartungsvoll an. Paweł's honey eyes looked expectantly at Małgosia. - Os olhos cor de mel de Paulo olhavam com expetativa para Gretel. Медові очі Павла вичікувально дивилися на Малгося.

Siedzieli na ławce w Central Parku na wprost wielkiego jeziora i popijali colę. ||Bank||Central|||||||tranken Cola| ||||Central|||||||| сиділи||лавці|||Центральному парку|на|навпроти||озера||пили|колу Sie saßen auf einer Bank im Central Park gegenüber einem großen See und tranken eine Cola. They sat on a bench in Central Park across from the great lake and sipped Coke. Sentaram-se num banco do Central Park, em frente a um grande lago, e beberam uma Coca-Cola.

– Na co? - For what? - Para quê?

– Na Harry'ego Pottera i więźnia Azkabanu. ||||dem Gefangenen|Azkaban |Гаррі|Гаррі Поттеру||в'язня|Аскобан "By Harry Potter and the prisoner of Azkaban." - Sobre Harry Potter e o Prisioneiro de Azkaban.

– Na to nie mogę. |||I can - I can't do that. - Por isso não posso.

– Ktoś ci zabrania? ||verboten someone||forbids ||забороняє - Someone forbid you? - Alguém o está a proibir? – zażartował Paweł. witzelte| joked| жартував|Павло(1) - Paweł joked. - brincou Paulo.

– Po prostu na to pójdę w Warszawie z Maćkiem. ||||||||Marek ||||||||Mackie ||||||||з Мацьком - I will simply go for it in Warsaw with Maciek. - Vou tentar em Varsóvia com o Maciek.

Przez twarz Pawła przebiegł cień zawodu. ||||Schatten des Zwe| ||||shadow|of disappointment |||||професії A shadow of disappointment ran across Paweł's face. Uma sombra de desilusão atravessou o rosto de Paulo. Тень разочарования скользнула по лицу Пола. Nie lubił, kiedy mówiła o Maćku. He didn't like her talking about Maciek. Ele não gostava quando ela falava do Maciek. Wkurzały go te wyprawy do kawiarenek internetowych, to czekanie, aż skończy pisać do niego kolejny list, i pytania w każdym sklepie: „Jak myślisz? ärgerte|||Ausflüge||Internetcafés|||Warten|||||||||||||| ||||||||||||||||||||||do you think He was pissed off by those trips to internet cafes, the waiting for him to finish writing another letter to him, and the questions at every store: “What do you think? Irritavam-no as idas aos cibercafés, a espera que ele acabasse de lhe escrever outra carta, as perguntas em todas as lojas: "O que é que achas? Его бесило то, что он ходил в интернет-кафе, ждал, пока он закончит писать очередное письмо, и в каждом магазине его спрашивали: что ты думаешь? Czy to się mu spodoba? Will he like it? Será que ele vai gostar? Czy ty byś coś takiego chciał?”. ||would||| Would you like something like that? ” Gostarias de ter algo assim?". On, Paweł, chciałby od Małgosi cokolwiek, ale skąd ma wiedzieć, czy mityczny Maciek również zadowoli się byle czym, byle od niej? |||||||||||mythical|||zufrieden|||||| |||||anything||||||||||||||| He, Paweł, would like anything from Małgosia, but how is he to know if the mythical Maciek will also be satisfied with anything but her? Ele, Paul, gostaria de receber qualquer coisa de Gretel, mas como é que ele sabe se o mítico Maciek também se contentará com qualquer coisa dela? Он, Павел, хотел бы чего-нибудь от Малгоши, но откуда ему знать, удовлетворится ли чем-нибудь, чем-нибудь от нее и мифический Мацек?

Małgosia zajęta spijaniem przez słomkę resztki coli nie zwróciła uwagi na minę Pawła, który przyglądał jej się ukradkiem. Małgosia||||||||||||||||| ||drinking|||||||||||||||secretly Gretel, busy sipping the remainder of the cola through a straw, did not pay attention to the face of Paweł, who was watching her surreptitiously. Gretel estava ocupada a beber o resto da sua Coca-Cola através de uma palhinha e não reparou no olhar de Paulo que a observava sub-repticiamente.

– To może Troję? ||Troy - Maybe Troy? - Que tal Troia, então? – spytał po chwili. He asked after a moment. - perguntou ele passado algum tempo.

– Aha – odparła Małgosia i głośno siorbnęła, co miało oznaczać, że coli w kubku już nie ma. ||||||||||||cup||| "Oh," said Gretel, and slurped loudly, which meant that the Coke in the cup was gone. - Aretel respondeu, e bebeu um gole alto para indicar que a cola já não estava no copo.

Razem podnieśli się z ławki i ruszyli w stronę kiosku z gazetami. ||||the bench||||||| Together they got up from the bench and walked over to the newspaper kiosk. Juntos, levantaram-se do banco e dirigiram-se para a banca de jornais.

* * *

Pawła poznała kilka dni po przylocie do Stanów. Paul|she met||||arrival|| She met Paweł a few days after her arrival in the States. Conheceu Paul alguns dias depois de chegar aos Estados Unidos. Był starszy o dwa lata, dobrze zbudowany i umięśniony, a jednocześnie delikatny. ||||||||muscular||| He was two years older, well built and muscled, and at the same time delicate. Era dois anos mais velho, bem constituído e musculado, mas delicado. Bardzo jej przypominał Olka. ||reminded| He reminded her very much of Olek. Ele lembrava-lhe muito o Olek. Poznali się właściwie dzięki ciotce Dorocie. They actually met thanks to Aunt Dorota. Conheceram-se através da sua tia Dorothy. To ciotka zaniepokojona tym, że kiedy ona wychodzi do pracy, to Małgosia się nudzi, postanowiła znaleźć jej towarzystwo. ||worried||||||||||||||| It is her aunt, concerned that when she leaves for work, Małgosia is bored, she decided to find her company. Foi a sua tia, preocupada com o facto de Gretel estar aborrecida quando saía para trabalhar, que decidiu arranjar-lhe companhia.

Pierwsze dni w Nowym Jorku były dla Małgosi jak podróż w głąb trójwymiarowego filmu, a raczej wielu takich filmów. ||||||||||||three-dimensional|||||| For Małgosia, the first days in New York were like a journey into a three-dimensional film, or rather many such films. Os primeiros dias em Nova Iorque foram como uma viagem às profundezas de um filme tridimensional, ou melhor, de muitos filmes, para Margaret. Ogromne miasto, które zwiedzała w towarzystwie ciotki, fascynowało i przerażało jednocześnie. |||was visiting|w|||||| The huge city she visited with her aunt was fascinating and terrifying at the same time. A enorme cidade que explorou na companhia da tia fascinou-a e aterrorizou-a ao mesmo tempo. Fascynowało – bo za każdym rogiem czaiło się coś, co znała z filmów, a przerażało swym ogromem. |||||lurking|||||||||its|size Фасцинувало||||||||||||||| It was fascinating - because there was something around every corner that she knew from movies, but it terrified her with its enormity. Era fascinante - porque em cada esquina espreitava algo que ela conhecia dos filmes, mas que era aterrador na sua enormidade. Gwarne ulice Manhattanu roiły się od takiej rzeszy turystów, jakiej Małgosia nigdy wcześniej nie widziała. |streets|||||||||||||had seen The bustling streets of Manhattan were teeming with tourists such as Gretel had never seen before. As ruas movimentadas de Manhattan estavam cheias de turistas que Margaret nunca tinha visto antes.

Obawiała się też o swój angielski. she was worried|she|||| She was also worried about her English. Também estava preocupada com o seu inglês. Ta wątpliwość spędzała jej sen z powiek jeszcze w Warszawie. |doubt|was spending||||||| This doubt kept her awake at night while still in Warsaw. Esta dúvida manteve-a acordada durante a noite, enquanto ainda estava em Varsóvia. Tu na miejscu mimo upływu czasu nadal bała się konfrontacji z rzeczywistością. |||||||she was afraid|||| Here, despite the passage of time, she was still afraid of confronting reality. Aqui no chão, apesar da passagem do tempo, ela ainda tinha medo de enfrentar a realidade. To dlatego nie mogła się przemóc i wybrać sama na Manhattan. |||||overcome||||| This was why she couldn't bring herself to go to Manhattan alone. Foi por isso que ela não conseguiu ir sozinha para Manhattan. Ciotka mieszkała i pracowała na Greenpoincie, czyli w polskiej dzielnicy. |||||||||neighborhood My aunt lived and worked in Greenpoint, i.e. in the Polish neighborhood. A minha tia vivia e trabalhava em Greenpoint, um bairro polaco. Tutaj porozumiewanie się po angielsku nie było potrzebne. |||||||necessary Communication in English was not necessary here. Aqui, a comunicação em inglês não era necessária. Wszyscy w sklepach i na ulicach mówili po polsku. ||||||spoke|| Everyone in the shops and on the streets spoke Polish. Toda a gente nas lojas e nas ruas falava polaco. Szyldy były polskie lub dwujęzyczne, a w kioskach leżały polskie gazety. |||||||kiosks||| Signs were Polish or bilingual, and Polish newspapers were placed in kiosks. Os sinais eram polacos ou bilingues e os quiosques estavam repletos de jornais polacos.

Przez pierwszy tydzień pobytu Małgosi w Stanach ciotka miała urlop. |||||||aunt||vacation During the first week of Małgosia's stay in the States, my aunt was on vacation. Durante a primeira semana da estadia de Gretel nos Estados Unidos, a sua tia teve férias. Mogła więc oprowadzić ją po mieście i pokazać kilka ciekawych miejsc. ||to show around|||||||| So she could show her around the city and show her some interesting places. Assim, ela pôde mostrar-lhe a cidade e mostrar-lhe alguns locais de interesse. Так она смогла показать ей город и показать ей несколько интересных мест. Popłynęły razem obejrzeć Statuę Wolności, gdzie weszły na samą górę, zwiedziły muzeum emigracji, a na Manhattanie wjechały na ostatnie piętro Empire State Building. |||the Statue|||||||||of emigration|||||||||| They went together to see the Statue of Liberty, where they climbed the top, visited the Emigration Museum, and in Manhattan they rode to the top floor of the Empire State Building. Navegaram juntos para ver a Estátua da Liberdade, onde subiram até ao topo, visitaram o museu da emigração e, em Manhattan, subiram ao último andar do Empire State Building. Ale potem ciotka Dorota wróciła do pracy do Poloneza. ||||||||the Polonez But then Aunt Dorota returned to work at Polonaise. Mas depois a tia Dorota voltou a trabalhar para o Polonez. Było to biuro turystyczne, które mieściło się oczywiście na Green-poincie. |||tourist||||||| It was the tourist office, which was, of course, on Greenpoint. Dzięki niemu żyjący tu Polacy mogli wyjeżdżać na tanie wycieczki do ojczyzny, do Europy Zachodniej, ale i zwiedzać Stany. thanks to|||||||||trips||||||||visit| Thanks to him, Poles living here could go on cheap trips to their homeland, to Western Europe, but also to visit the United States. Graças a ele, os polacos que viviam aqui podiam fazer viagens baratas à sua terra natal, à Europa Ocidental, mas também visitar os Estados Unidos. To właśnie dzięki pracy w tym miejscu ciotka mogła zaprosić Małgosię do siebie, kupić jej tańsze bilety do Ameryki, a przede wszystkim spłacić długi, jakie miała wobec jej mamy. |||||||||||||||cheaper|tickets||America||||pay off|debts||||| It was thanks to the work in this place that my aunt was able to invite Małgosia to her place, buy her cheaper tickets to America and, above all, pay off the debts she owed her mother. Foi graças ao seu trabalho que a tia pôde convidar Gretel para ficar com ela, comprar-lhe bilhetes mais baratos para a América e, sobretudo, pagar as dívidas que tinha para com a mãe.

Gdy ciotka wróciła do pracy, Małgosia zaczęła się nudzić. ||||||||to get bored When my aunt returned to work, Małgosia began to get bored. Quando a tia voltou ao trabalho, Gretel começou a sentir-se aborrecida. Bała się sama pojechać na Manhattan. She was afraid to go to Manhattan alone. Ela tinha medo de ir para Manhattan sozinha. Ciotka Dorota poszła więc do mieszkających piętro niżej sąsiadów i spytała, czy ich córka Matylda nie zaopiekowałaby się piętnastoletnią dziewczynką z Polski. ||||||||the neighbors||||||||||||| Aunt Dorota went to the neighbors living on the floor below and asked if their daughter Matylda would take care of a fifteen-year-old girl from Poland. Por isso, a tia Dorota foi ter com os vizinhos que viviam no andar de baixo e perguntou-lhes se a filha deles, Matylda, podia tomar conta de uma rapariga de 15 anos vinda da Polónia.

Czy to dlatego, że ciotka użyła słowa „zaopiekowała”, czy może z innych powodów, w każdym razie starsza dwa lata Matylda nie polubiła Małgosi. |||||||took care of|||||reasons|||||||||liked| Was it because the aunt used the word "took care of", or maybe for other reasons, at least Matylda, who is two years old, did not like Małgosia. Quer fosse porque a tia usava a palavra "cuidada" ou talvez por outras razões, Matilda, que era dois anos mais velha, não gostava de Gretel. To dało się wyczuć już pierwszego dnia, gdy dziewczyna przekroczyła próg jej pokoju. |it was||||||||crossed|threshold|| You could feel it on the very first day, when the girl entered her room. Isso foi visível desde o primeiro dia em que a rapariga atravessou a soleira do seu quarto.

– Hej – przywitała się Małgosia, kiedy stanęła w drzwiach. |greeted||||she stood|| "Hey," Gretel greeted as she stood in the doorway. - Olá", cumprimentou a Gretel, que estava à entrada da porta.

– Hello – odparła Matylda z amerykańskim akcentem, ale nawet nie odwróciła głowy w kierunku gościa. |||||||||turned|||| "Hello," Matilda replied with an American accent, but did not even turn her head towards the visitor. - Olá", respondeu Matilda com um sotaque americano, mas nem sequer virou a cabeça para a sua visitante. Nie musiała. |she had to She didn't have to. Ela não precisava de o fazer. Twarz Małgosi widziała doskonale w lustrze, w którym teraz poprawiała makijaż. |||perfectly||||||she was fixing|makeup Małgosia's face was clearly visible in the mirror in which she was now correcting her makeup. Conseguia ver perfeitamente o rosto de Gretel no espelho, onde ela estava agora a retocar a maquilhagem.

– Małgosia. - Gretel.

– Wiem. - I know. - Eu sei. – Ton głosu Matyldy nie zachęcał do konwersacji. ||Matilda|||| Matilda's tone did not encourage conversation. - O tom de voz de Matilda não encorajava a conversa.

– Wyjdziesz gdzieś ze mną? will you go out||| - Will you go out with me? - Queres ir a algum lado comigo?

– Gdzieś… – mruknęła Matylda i pociągnęła kredką powiekę. |||||with a pencil| "Somewhere ..." Mathilda muttered, drawing her eyelid with a pencil. - Algures... - murmurou Matilda e puxou a pálpebra com um lápis de cera. – Idę za godzinę do kumpla na party. I am going|||||| - I'm going to my friend's party in an hour. - Vou à festa do meu amigo daqui a uma hora. Możesz ze mną iść. You can come with me. Podes vir comigo.

– To zapukam do ciebie – odparła Małgosia i odwróciła się na pięcie w kierunku wyjścia. ||||||||||heel||| "Then I'll knock on you," Gretel replied, and turned on her heel towards the exit. - Depois bato-te à porta", responde Gretel e vira-se para a saída.

– Tylko się nie spóźnij – dobiegł ją głos Matyldy. |||be late|||| "Just don't be late," came Matilda's voice. - Mas não te atrases", diz a voz de Matilda. – Bo nie będę czekać. |||waiting - Because I won't wait. - Porque eu não vou esperar.

Jakże Małgosia pragnęła, by Matylda ją polubiła. ||wanted|||| How Małgosia wanted Matilda to like her. Como a Gretel desejava que a Matilda gostasse dela. „W końcu być gdzieś dwa miesiące i nie mieć żadnej koleżanki to horror” – mówiła do siebie i przekładała wszystkie swoje wiszące w szafie ubrania. ||||||||||||||||||||hanging||| "After all, being somewhere two months and not having a friend is a horror," she would say to herself as she shuffled all her clothes hanging in the closet. "Acabar por estar num sítio durante dois meses e não ter amigas é um horror", disse para si própria e arrumou toda a roupa pendurada no roupeiro. Bardzo chciała zrobić wrażenie na Matyldzie. |||||Matilda She really wanted to impress Matilda. Ela queria muito impressionar a Matilda. Dlatego wybrała nowiutkie obcisłe czarne spodnie i dość luźną bluzkę z długimi rękawami i wysokim kołnierzem. ||||black|||||||long|||high|collar That's why she chose brand new tight black pants and a fairly loose blouse with long sleeves and a high collar. Foi por isso que escolheu umas calças pretas justas novinhas em folha e uma blusa bastante larga com mangas compridas e gola alta. Punktualnie godzinę później stanęła przed Matyldą. punctually||||| Exactly an hour later, she stood before Matilda. Uma hora mais tarde, pontualmente, estava em frente de Matilda. W jej pokoju siedziały już Paulina i Patrycja. |||||Paulina|| Paulina and Patrycja were already sitting in her room. Pauline e Patricia já estavam sentadas no seu quarto. Małgosia się przedstawiła. Gosia|| Małgosia introduced herself. Margaret apresentou-se.

– Na pogrzeb się wybierasz? |||are you going - Are you going to the funeral? - Vais ao funeral? – spytała kpiąco Patrycja. |sarcastically| Patrycja mockingly asked.

– Nie. - No. Dlaczego? Why?

– No bo tak na czarno… ||||black - Well, because in black ... - Bem, porque assim no preto...

– Nie wiedziałam, co włożyć, a to wygodne… – Małgosia tłumaczyła się gęsto, patrząc przy tym uważnie na dziewczyny. |||to put||it||||||||||| ||||||зручно|||||||||| - I did not know what to wear, and it is convenient ... - Małgosia explained herself thickly, looking carefully at the girls at the same time. - Não sabia o que vestir, e é confortável... - explicou Gretel densamente, enquanto olhava atentamente para as raparigas.

Wszystkie trzy wymalowane, wystrojone w kolorowe szmatki wyglądały jak rajskie ptaki, a ona? |||||||||paradise|birds|| All three painted, dressed in colorful cloths looked like birds of paradise, and she? Os três pintados, vestidos com trapos coloridos, pareciam aves do paraíso, e ela? Zerknęła w lustro, przed którym tak samo jak godzinę temu siedziała Matylda i kręciła włosy lokówką elektryczną. ||mirror|||||||||||was curling||| She glanced at the mirror in front of which Matilda was sitting just like an hour ago, twirling her hair with an electric curler. Olhou para o espelho, em frente do qual Matilda estava sentada, tal como há uma hora atrás, a encaracolar o cabelo com um ferro elétrico. Z lustra patrzyła na nią czarnowłosa dziewczyna o smutnym spojrzeniu. ||||||||sad| A black-haired girl with a sad look was looking at her from the mirror. Uma rapariga de cabelo preto com um ar triste olhou para ela do espelho. Gdzież jej do Matyldy, Patrycji czy Pauliny? where||||||Paulina Where is her to Matilda, Patricia or Paulina? Onde é que ela é comparada com Matilda, Patrícia ou Paulina? Małgosia spuściła wzrok. |dropped| Gretel looked down. Gretel baixou o olhar. Po chwili pod oknem dał się słyszeć klakson samochodu. |||||||horn| After a while, a car horn could be heard under the window. Passado algum tempo, ouviu-se a buzina de um carro por baixo da janela.

– Szybko! To Sławek! |Sławek It's Slawek! É o Slawek! – zawołała Matylda. Matilda exclaimed. Wyszarpnęła z kontaktu sznur od lokówki, zgarnęła drugą ręką stojącą na szafce torebkę. |||||curling iron|||||||the handbag She yanked the cord from the curler out of contact and scooped up the purse with her other hand. Tirou o fio do ferro de frisar do contacto e, com a outra mão, passou a mão pela mala que estava em cima do armário. – Dziewczyny, lecimy! - Girls, let's go! - Meninas, vamos lá!

Wszystkie cztery już po chwili zapakowały się do miniwana, za którego kierownicą siedział wysoki, pryszczaty blondyn ze złotym łańcuchem na szyi. ||||||||minivan|||||||||golden|chain|| After just a moment, all four of them piled into a minivan, behind the wheel of which sat a tall, pimply blond man with a gold chain around his neck. Passado um momento, os quatro entraram numa carrinha, ao volante da qual estava um homem alto, louro e cheio de espinhas, com uma corrente de ouro ao pescoço.

– A to kto? - And who is that? - E quem é esse? – spytał, przyglądając się Małgosi. |looking|| He asked, looking at Gretel. - perguntou ele, olhando para a Gretel.

– Przyjechała do sąsiadów na wakacje. she arrived|||| - She came to the neighbors on vacation. - Ela veio visitar os seus vizinhos durante as férias.

– Aha – odparł i zasunął z impetem drzwi. |||||force| |||||з силою| "Aha," he said, and slammed the door shut. - Aha", respondeu e abriu a porta impetuosamente. – Musimy szybko jechać, bo będziemy ostatni. ||to go||| - We must go fast because we will be the last. - Temos de ir depressa porque vamos ser os últimos.