×

Usamos cookies para ayudar a mejorar LingQ. Al visitar este sitio, aceptas nuestras politicas de cookie.


image

7 metrów pod ziemią, WYSŁUŻONE RADIOWOZY i POMPOWANIE STATYSTYK, czyli realia służby w POLICJI – 7 metrów pod ziemią

WYSŁUŻONE RADIOWOZY i POMPOWANIE STATYSTYK, czyli realia służby w POLICJI – 7 metrów pod ziemią

Kilkukrotnie mierzono do mnie nożem.

Raz zostałem prawie dźgnięty.

Nie mamy sprzętu, nie mamy szkoleń, nie mamy podstawowych rzeczy.

Radiowozy, które mają przejechane 350-400 tysięcy, ledwo jeżdżą.

Najbardziej nie lubię interwencji z dziećmi

jak pobite dziecko małe, które zupełnie nie miało szans na obronę przed ojcem

albo przed matką, która woli alkohol niż zajmować się nim.

Oczywiście, że się boję. Tylko głupi się człowiek nie boi.

Od trzech lat jesteś policjantem w jednym z większych polskich miast.

Na czym dokładnie polega twoja praca?

Pracuje w wydziale prewencji w ogniwie patrolowo-interwencyjnym,

czyli jestem tzw. policjantem pierwszego kontaktu.

Jak dzwonisz na 997 albo 112, no to my pierwsi przyjeżdżamy na miejsce.

Lubisz tę pracę?

Wiesz co... Lubię. Naprawdę lubię.

Tylko... Nie lubię tego miejsca i tej otoczki tej pracy. Ja lubię swój zawód, lubię go wykonywać. Jakbym go nie lubił, to już bym dawno nim nie był.

A dalej chce być policjantem.

Jakie są więc nieprzyjemne aspekty twojej pracy? Te, których nie lubisz.

To całe zło, które się widzi. Ten syf, na który przyjeżdżasz.

Te samobójstwa, te dzieci i tę patologię w domach.

Poza samobójstwami, które po prostu są zarówno nieprzyjemne wizualnie, odbiorczo, zapachowo,

to również nieprzyjemne jest informowanie rodzin

o tym, że ktoś popełnił samobójstwo lub po prostu umarł w mieszkaniu.

No i najbardziej nie lubię interwencji z dziećmi.

jak pobite dziecko małe, które zupełnie nie miało szans na obronę przed ojcem

albo przed matką, która woli alkohol niż zajmować się nim.

Takich rzeczy nie lubię.

Te wszystkie rzeczy rzutują na twoją psychikę?

Czy przynosisz to do domu?

Dużo policjantów resetuje się, stąd pojawiają się takie stereotypy,

że policjanci piją, palą.

Ale tak rzeczywiście jest.

Niektórzy idą w wódkę, niektórzy idą w nałogowe palenie.

Ja staram się to rozładowywać w zdrowy sposób.

Jakaś siłownia, jakieś wyjazdy w góry.

Ale to siada, zostaje w głowie.

Jaka jest twoim zdaniem największa choroba polskiej policji?

Mandaty. I statystyka.

Ale to, że są czy to, że są te statystyki sztucznie pompowane?

To, że są pompowane oraz to, że są narzucane.

Bo nie jest problemem wypisać 20 mandatów dziennie, naprawdę.

To nie jest problem.

Wyszedłbym teraz na ulicę przed budynek i na pewno znalazłbym

w kilka minut kilka osób, które by dostały mandat. Tylko po co?

To jest marnowanie papieru. To jest nieszanowanie drzewa, które zostało ścięte na ten bloczek.

Za co można dać mandat, kiedy jest presja, żeby ten mandat wystawić?

Za wszystko. Pokaż mi człowieka, a znajdę ci paragraf.

Za picie, za przeklinanie...

Mogę doprowadzić rozmową do tego, że osoba przy mnie przeklnie i już jest na to paragraf.

Mogę się bawić w ruch drogowy.

Przejechałeś kiedyś ulicą z pracy do domu.

Ile osób nie użyło kierunkowskazu?

Przejechało na pomarańczowym? Nie zatrzymało się na stopie do pełna?

Naprawdę to jest żaden problem.

Każdy, naprawdę każdy... I nawet mogę powiedzieć, że ja popełniam jakieś wykroczenie,

które mogłoby być zagrożone mandatem.

Dla mnie jest to bezcelowe. Zwłaszcza że większość tych osób,

przykładowo tzw. pijaczki pod sklepami,

oni nie płacą i tak tych mandatów.

To jest marnowanie mojego czasu i środków, które są przeznaczone na to.

Czy presja na mandaty jest jest duża?

Czy komendant policji przychodzi i mówi, „bez mandatów nie wracajcie”? Czy to jest mit?

Wszystko ci chyba powie to, że z góry na rok 2018 jest obliczone, ile będzie pieniędzy z mandatów.

Jak można to obliczyć?

Tak postępuje firma, która planuje zyski.

No i jak się np. w pierwszym kwartale zaczyna to nie zgadzać,

jest nie wedle prognoz, jest niżej,

to policjanci nagle zaczynają nie mieć wolnego wtedy, kiedy chcą,

zaczynają mieć mniejsze nagrody albo w ogóle nie mają nagród.

Albo okazuje się, że w tym terminie kiedy chciałeś urlop akurat musisz być w pracy

i trzeba ci przesunąć urlop.

Czyli to są takie złośliwości?

To jest takie uprzykrzanie pracy, które sprawia, że czasami ja chcę iść do pracy pracować,

ale nie chcę iść do pracy jako do tego miejsca.

A czy pada wprost „przynieście tyle i tyle mandatów, potrzebujemy statystyk”?

Jeśli by się udało komuś to nagrać tak jak ostatnio zrobili to policjanci,

nie będę przytaczał komendy, ale z ruchu drogowego, no to jest problem.

To są drobne sugestie albo tak podawane, żebyś nie był w stanie nawet tego w kontekście udowodnić tej osobie.

Natomiast burzy to całą ideę służby.

Od tego zacznijmy, że ja tutaj zacząłem mówić „pracy, pracy”. Bo zacząłem to traktować jak pracę.

Bo ode mnie nie wymagają tego, żebym ja postępował zgodnie ze służbą

i robił rzeczy dla dobra innych, tylko żebym przynosił wyniki, które można pokazać, napisać na papierze.

To wszystko, myślę sobie, przekłada się później na to, jak społeczeństwo postrzega policjantów.

Ty wiesz o tym najlepiej

No negatywny jest odbiór policjantów, bardzo negatywny.

Ludzie nas kojarzą tylko z tym, że widzę policjanta, to będzie mandat, będzie problem.

Nie oszukujmy się, my nie przyjeżdżamy na miłe rzeczy.

Nie przyjeżdżamy, jak ktoś ma urodziny. Nie przyjeżdżamy złożyć życzenia.

Przyjeżdżamy jak ktoś komuś coś ukradł, ktoś kogoś pobił, ktoś kogoś zabił, coś zostało zniszczone,

więc ludzie kojarzą nas tylko z niemiłymi rzeczami.

Najbardziej nie lubię jak matki mówią do dzieci:

„bo cię pan policjant zabierze”

No i jak potem to małe dziecko, jak się zgubi, ma się nie bać podejść do mnie

i zapytać gdzie jest, gdzie może znaleźć mamę.

Przeszkadza mi podejście ludzi do tego,

jak wygląda moja praca.

Przykładowo: wielokrotnie, gdzie miałem zgłoszoną przerwę,

ponieważ jak każdemu z nas

przysługuje mi przerwa w trakcie pracy,

zgłaszam ją, jest poinformowany o tym dyżurny mojej jednostki

i mogę udać się w wybraną lokalizację lub wcześniej podaną na odprawie.

Jest to komenda albo jakaś stacja benzynowa,

przerwa w terenie czy jakaś jadłodajnia.

Gdy zamawiam sobie np. jedzenie i chce zjeść

nie wygląda to tak jak w Stanach, że ludzie się cieszą,

że policjant przyszedł do restauracji.

Tylko: „o te świnie, żrą za nasze pieniądze,

siedzą, nic nie robią, mogliby być na ulicy”.

Kończy się to tak, że czasami ze wstydu...

Źle to brzmi "ze wstydu", ale tak.

Po prostu wstydziłem się jeść przy ludziach.

Brałem na wynos, jechaliśmy w jakieś ustronne miejsce i jedliśmy w radiowozie.

Żeby tylko uniknąć tych komentarzy, tych spojrzeń.

Bardzo smutne jest to, co mówisz.

Z czego to się bierze?

Skąd takie nastawienie polskiego społeczeństwa do policjantów,

którzy przecież są po to, żeby pomagać?

To jest myślę, że zarówno z tego powodu, z czym się wiąże nasz zawód.

Policja to nie jest ciasto czekoladowe, nie każdy mnie musi lubić.

Ja nie jestem po to, żeby głaskać, tylko jestem po to, żeby wymagać,

żeby ktoś przestrzegał prawo, żeby respektował.

Jeżeli ktoś popełni wykroczenie, popełni przestępstwo,

ja mam w pierwszym momencie zapobiec temu,

jeżeli nie uda mi się temu zapobiec,

to mam tak dokonać czynności prawnych,

żeby ta osoba poniosła odpowiednią karę za swój czyn.

Na jakie rzeczy jeszcze nie godzisz się, jeśli chodzi o polską policję?

Co ci przeszkadza?

Często będę chyba przytaczał w tej rozmowie przykład Stanów Zjednoczonych,

ale nie z tego względu, że chciałbym, żeby było tutaj tak jak tam,

bo tam policjanci rzeczywiście giną.

Codziennie ktoś albo umiera albo zostaje ranny. Nie o to chodzi.

Tylko... Nasza policja próbuje aspirować do tamtej, do tych z zachodu, równocześnie nie dając nic w zamian.

Nie mamy sprzętu, nie mamy szkoleń, nie mamy podstawowych rzeczy.

Mówisz „nie mamy sprzętu”.

A przykładowo? Czego brakuje?

Radiowozy, które mają przejechane 350-400 tysięcy, ledwo jeżdżą.

Radiowozy, które są po prostu zepsute.

Które - moim zdaniem - nie powinny być dopuszczone do poruszania się po drogach,

bo jeździłem już takim radiowozem, który sam zjeżdżał z trasy szybkiego ruchu.

Wystarczyło puścić kierownicę i on sam skręcał w prawo na zjazd.

Ale nie, masz jechać, masz załatwić.

Nie mamy sprzętu. Wszystko, co mamy, sobie kupujemy.

Ktoś powie „tak, ale macie mundurówki”.

No dobrze, tylko nikt nie wie tego,

że taka mundurówka czasami jest ukrócona.

Ja dziennie robię około 80-90 km w samochodzie przez te 8 godzin.

W tym czasie mam zdecydowanie większą szansę na jakąś kolizję,

bo jeżdżę tylko po mieście, jeżdżę po ciasnych uliczkach.

Każdy się może pomylić. Tym bardziej w ciągu 8 godzin.

Tym bardziej, kiedy ja mam na głowie jeszcze dokumentację, mam jakieś stresowe sytuacje.

Jeżeli ja spowoduję kolizję albo zarysuje kogoś, inny pojazd,

to jest to zabierane z mojego OC prywatnego,

które posiadam jako kierowca.

I do tego mogą być wyciągnięte jakieś konsekwencje dyscyplinarne:

zabranie połowy trzynastki,

zabranie mundurówki.

Mówisz o trzynastce, o mundurówce,

a porozmawiajmy o pieniądzach, o pensjach.

Ile zarabiają policjanci?

Nie użalam się nad sobą. Ja wiedziałem na co idę.

Wiedziałem, na jakie idę pieniądze.

Ale jeżeli jest atmosfera... Nie mówię tutaj, że miałoby być miło, wszyscy by się cieszyli,

ale szanowana by była moja służba,

szanowana by była moja osoba.

Nie przez społeczeństwo, a przez moich kolegów,

przez moich kierowników, naczelników,

byłbym doceniany w jakikolwiek sposób, to by mi to wystarczyło.

Dzisiaj jak młody policjant przychodzi do pracy,

to może liczyć na 2500 zł.

To jest kwota netto?

To jest na rękę, tak.

Kwota na rękę 2500 zł.

Jeżeli doliczymy do tego trzynastkę, mundurówkę,

podzielimy to przez cały rok,

wyjdzie trochę więcej.

Jednak tak jak mówię: wystarczy jeden błąd w styczniu, żeby w przyszłym styczniu

nie mieć tej trzynastki.

Dla wielu policjantów te niskie wynagrodzenia są jakąś motywacją, powodem do tego, by brać łapówki.

Czy policjanci biorą łapówki?

Wiesz co, w dzisiejszych czasach już nie.

Ja nie spotkałem się. To znaczy, jawnie nikt ci się nie przyzna...

Natomiast wątpię przy dzisiejszej technologii i telefonach komórkowych, mikroportach.

Nagranie czegoś takiego... Narażałbyś całą pensję, całą pracę, całą emeryturę dla 50-100 zł?

Ja nie.

Jak często Twoja praca jest niebezpieczna?

Ciężko to określić. Bywają miesiące, że nie dzieje się zupełnie nic,

jeżdżę po mieście,

standardowe interwencje, kradzieże,

jakieś włamania. Ale są i sytuacje, kiedy ze zwykłej rozmowy potrafi się to zamienić w chaos.

Kilkukrotnie mierzono do mnie nożem.

Raz zostałem prawie dźgnięty.

Raz zostałem uderzony w twarz.

Skopany.

Kilka razy miałem pościg pojazdem.

Wydarzają się te sytuacje...

Nie da się tego przewidzieć. Możesz całe życie, całą służbę, nie mieć ani jednej takiej sytuacji,

a możesz tak jak ja w pierwszych dwóch tygodniach służby mieć pościg z bronią w ręku.

Jesteś policjantem,

ale jesteś też przecież zwykłym człowiekiem. Często się boisz?

Trzeba odróżnić strach mobilizujący

od paraliżującego. Oczywiście, że się boję.

Tylko głupi się człowiek nie boi.

Jednak na mnie działa on motywująco.

Przynajmniej nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, kiedy strach, by mnie sparaliżował

do momentu, kiedy bym nie był w stanie nic zrobić.

Ale bardziej niż o siebie boję się np. o moich bliskich.

Boję się o to, że mężczyzna, którego zatrzymałem dwa lata temu,

przez niski wyrok sądu za swój czyn

wyjdzie teraz z więzienia i będzie się na mnie mścił

jak będę szedł z dziewczyną po sklepie.

Że zobaczy ją, że ją będzie śledził, że jej coś zrobi.

O to się bardziej boję, bo...

Jakoś o strachu, że coś mi się stanie,

staram się nie myśleć.

Jesteś policjantem od trzech lat.

Ponad trzech lat.

Jaka sytuacja była do tej pory dla ciebie najbardziej niebezpieczna?

Bójka w mieszkaniu.

Mężczyzna z niczego stał się bardzo agresywny.

Był u siebie. Wiedział, gdzie ma sprzęt, jakieś kuchenne noże, patelnie.

Działo się to bardzo dynamicznie, były to ułamki sekund,

w których musiałem podjąć wiele decyzji,

od których zależało moje i mojego partnera,

z którym byłem na tej interwencji.

Najgorsze jest to, że ja mam ułamki sekund na podjęcie decyzji,

a prokurator ma miesiące na rozpatrywanie tego, czy zrobiłem dobrze.

My to może tak trochę wulgarnie nazywamy „rozkładnie gówna na atomy”,

bo on może sobie siedzieć z kawą,

a ja byłem w dynamicznej sytuacji, ja podjąłem taką decyzję.

Wolę, żeby mnie sześciu sądziło niż sześciu niosło.

Co masz na myśli?

Wolę chodzić po sądach i się tłumaczyć

niż żeby mnie sześć osób niosło

na Powązki na przykład.

I żebym dostał stopień, żebym dostał...

Wolę sam przynosić pensję do domu

niż żeby listonosz przynosił rentę mojej dziewczynie, żonie, dzieciom.

Jak często dochodzi do sytuacji, w których sięgasz po pistolet?

To zależy od człowieka. Jeżeli pytasz osobiście mnie,

ja wolę mieć pistolet w dłoni wcześniej niż mieć go za późno.

Wyciągnięcie samo broni i przeładowanie jej to nie jest jeszcze ani użycie ani wykorzystanie.

Wedle ustawy to się różni szczegółami.

Czasami wyjmuję ją dla bezpieczeństwa, wyjmuję ją jako straszak.

Nie że przykładam komuś broń do kolana, do głowy.

Natomiast wygląda to tak, że osoba, która widzi, że sięgam po broń,

widzi, że nie żartuję.

Niektórzy uspokajają się na widok paralizatora,

który wygląda podobnie jak broń,

a po ostatniej niestety bardzo przykrej sytuacji z Wrocławia

wzrósł szacunek do tego urządzenia,

jeżeli to tak mogę prześmiewczo trochę powiedzieć.

Ludzie wiedzą, że to nie jest zabawka.

Z drugiej strony tacy zatwardziali kryminaliści

albo tacy, którzy już mieli doświadczenie,

wiedzą, że większość policjantów tego nie użyje. Na nich to nie działa.

I w tym momencie dochodzi do sytuacji niebezpiecznych jak te strzelaniny przy pościgach.

Myślał, że policjant nie użyje,

a jednak użył.

Dużym błędem policjantów jest to, że boją się użyć broni.

Nie można się bać,

bo od tego czasem może zależeć twoje życie.

Jeżeli trzeba ją wyjąć,

to musisz to zrobić od razu, pewnie

i wiedzieć, jak to zrobić.

Niektórzy myślą, że noszą to jako zbędny balast.

A czy ty czujesz się przygotowany do tego, żeby sięgnąć po pistolet,

i w razie czego faktycznie strzelić?

Przygotowany przez policję czy przygotowany we własnym zakresie?

Przez policję.

Przez policję nauczyłem się jedynie, jak czyścić tę broń,

jak ją ładować i mniej więcej jak strzelać. Natomiast później szkolenia się zakończyły.

Jeżeli bym prywatnie nie chodził na strzelnicę, nie wydawał własnych pieniędzy na szkolenie

i ćwiczył to regularnie na tzw. sucho,

to już dawno zapomniałbym jak to jest.

I wielu policjantów tego nie robi i później się tworzą niebezpieczne sytuacje.

Jeżeli chodzi o mnie,

czuję się przygotowany.

Często jeżeli wiem, że będzie np. dynamiczna interwencja

ze względu na rejon, w którym będzie przeprowadzona,

albo już wiem np. kto może być w tym miejscu,

to zawczasu wolę ją wyjąć,

żeby mieć ją jak najszybciej gotową.

Ale jak to jest w ogóle możliwe, że takich szkoleń nie ma?

Czy faktycznie ich nie ma czy być może są traktowane po macoszemu?

Część jest traktowana po macoszemu, a część jest podstawiona lista, którą należy podpisać,

że było się na szkoleniu. Zdało się to szkolenie.

Przykładowo:

w tym kwartale jest za mało mandatów, nie opłaca się wysłać 20 policjantów na szkolenie,

ponieważ tych 20 policjantów może być w ciągu dnia w terenie i przynieść 10 mandatów,

bo będzie ładna pogoda i będzie dużo osób spożywało alkohol w różnych dziwnych miejscach.

Dlaczego ty w ogóle zostałeś policjantem? Pamiętasz?

To jest akurat śmieszne.

Dzieci chcą być strażakami, kierowcami rajdowymi, piłkarzami.

Ja gdzieś w głowie miałem, że chciałbym być policjantem.

Zanikło to później z czasem.

Wiadomo, każdy ma jakiś okres buntu przez szkołę średnią,

ale gdy tylko skończyłem szkołę średnią, złożyłem papiery.

Szczerze powiem: przeszedłem jak burza przez to.

Przeszedłem bardzo szybko.

Był duży nabór na policjantów,

ponieważ wchodziły nowe zasady emerytalne.

Potrzebowali wielu policjantów i...

Chciałem. Gdzieś z tyłu głowy przypomniało mi się to marzenie z dzieciństwa.

Jakie są najprzyjemniejsze, najfajniejsze aspekty twojej pracy?

Zwykłe „dziękuję” od osoby

potrafi sprawić więcej...

Ja się cieszę z tego bardziej niż z każdej wypłaty, z każdej nagrody.

Po prostu zwykłe „dziękuję” od człowieka,

który mi mówi, że mu pomogłem, że dzięki niemu coś się wydarzyło.

Mężczyznę jak kiedyś z jeziora wyciągnęliśmy starszego, który już miał demencję,

i potem jego rodzina jak nam dziękowała.

Tonął, tak?

Zima była i wszedł do tego jeziora.

I on nie tyle tonął, co po prostu stał w zimnej wodzie i groziła mu hipotermia.

Zauważyliśmy go, wyciągnęliśmy, zawieźliśmy do szpitala.

I później zwykłe podziękowanie od tej rodziny. To wystarczyło mi zupełnie na cały rok.

Rozmawialiśmy chwilę temu o mandatach.

Nasuwa mi się takie pytanie...

Czy jesteśmy w stanie zwykłą postawą

wpłynąć na policjanta, aby podszedł do nas łaskawiej?

Myślę, że trzeba podejść po pierwsze na spokojnie.

Jeżeli już rzeczywiście zrobiło się coś źle, przyznać się do tego. Zwyczajnie się do tego przyznać.

Powiedzieć: zmęczony, zarobiony, do dzieci jadę, od dzieci wracam.

Cokolwiek. Opowiedzieć po prostu, co się wydarzyło.

My jesteśmy też ludźmi. Ludzie o tym zapominają,

że każdy policjant po zdjęciu munduru wraca do domu

i jest człowiekiem. Ma rodzinę.

Ma takie uczucia jak głód, jak potrzeby fizjologiczne.

Dlatego wystarczy normalnie z nami rozmawiać.

Jeżeli widzę, że ktoś rzeczywiście popełnił zwykły ludzki błąd

i w zakresie moich możliwości prawnych jest, by tę osobę pouczyć albo przeprowadzić z nią rozmowę,

takie środki są ujęte w ustawie,

to najpierw rozpatruję to.

Jeżeli ktoś w momencie podejścia do niego od razu zaczyna na mnie krzyczeć,

że nie mam co robić, że powinienem gonić morderców,

no działa to troszeczkę mobilizująco, żeby go ukarać.

Co musiałoby się zmienić w polskiej policji w pierwszej kolejności, na zachętę,

aby policjantom w Polsce żyło się lepiej?

Ja myślę, że tzw. beton, tak na to się mówi, na górze, na stanowiskach,

które są odpowiedzialne za wszystko.

No to poczekaj.

Zostajesz dzisiaj komendantem głównym policji.

Pierwsza rzecz, pierwsza zmiana.

Pierwsza decyzja.

Co robisz?

Nie znam specyfiki zarządzania budżetem policji,

ale w pierwszym momencie bym postarał się nagrodzić policjantów pracujących:

na ulicy, za biurkiem, a nie dawać wysokie pensje

tym, którzy tak naprawdę siedzą i nic nie robią.

Są w policji tworzone komórki sztucznie, jest przetarg na radiowozy,

jest robiona komórka ds. przetargu, są stawiane tam osoby.

Są tworzone dla nich grupy. Dostają duże pieniądze za to, że tam są.

Po co? Przecież tym by się mogła zająć pierwsza lepsza osoba.

Jest wiele oszczędności, które można poczynić.

Przykładowo: nasz system do sprawdzania osób

jest archaiczny.

To jest po prostu jakiś dramat. Jeszcze parę lat temu

różnicą było na takim malutkim ekraniku,

czy jest kropka czy przecinek.

I to był już inny wynik wyszukiwania.

Działa to naprawdę długo, a wystarczyłoby zatrudnić 2-3 programistów,

którzy by stworzyli program, który na bieżąco byłby wspierany, byłby aktualizowany,

i działałoby to o wiele lepiej.

Ukróciłbym patologiczne zachowanie niektórych komendantów,

którzy za oszczędności wykazane w ciągu roku dostają premię,

które to premie mogłyby być podzielone pomiędzy policjantów.

Kończy się to tym, że nie mamy sprzętu,

nie mamy latarek. Musimy sobie sami kupić latarki z mundurówki.

No i tu się znowu zaczyna: „po coś macie tę mudnurówkę”.

Mi się wydaje, że ja jestem jednym z niewielu policjantów,

którzy naprawdę wydają tę mundurówkę na mundur: na buty,

na opaski taktyczne.

Do zaciskania np. krwawień, wielu tego nie ma.

Wielu te mundurówki przeznacza na spłatę raty kredytu.

Nie ma sprzętu, nie ma zupełnie,

nie ma radiowozów, są stare, zużyte.

Chińskiej marki opony. W radiowozie?

Który ma ścigać kogoś albo jechać ratować życie i zdrowie?

Przecież to jest niedopuszczalne.

Miejmy nadzieję, że może komendanci usłyszą,

wyciągną wnioski. Dzięki za rozmowę, dzięki za spotkanie.

Dziękuję.

WYSŁUŻONE RADIOWOZY i POMPOWANIE STATYSTYK, czyli realia służby w POLICJI – 7 metrów pod ziemią EXHAUSTED RADIOCOMS und PUMPING STATISTICS, oder die Realität des Dienstes bei der POLIZEI - 7 Meter unter der Erde EXHAUSTED RADIOCOMS and PUMPING STATISTICS, or the reality of service in the POLICE - 7 meters underground ВИТРАЧЕНІ РАДІОКОМПЛЕКСИ І СТАТИСТИКА ВИКАЧУВАННЯ, або Реальність служби в поліції - 7 метрів під землею

Kilkukrotnie mierzono do mnie nożem. I was measured with a knife several times.

Raz zostałem prawie dźgnięty. I was almost stabbed once.

Nie mamy sprzętu, nie mamy szkoleń, nie mamy podstawowych rzeczy. We don't have the equipment, we don't have training, we don't have the basics.

Radiowozy, które mają przejechane 350-400 tysięcy, ledwo jeżdżą. Police cars with a run of 350,000-400,000 are barely driving.

Najbardziej nie lubię interwencji z dziećmi What I dislike most is intervening with children

jak pobite dziecko małe, które zupełnie nie miało szans na obronę przed ojcem like a beaten little child who had no chance to defend himself against his father

albo przed matką, która woli alkohol niż zajmować się nim. or to a mother who prefers alcohol to drinking.

Oczywiście, że się boję. Tylko głupi się człowiek nie boi. Of course I'm scared. Only a stupid man is not afraid.

Od trzech lat jesteś policjantem w jednym z większych polskich miast. You have been a policeman in one of the largest Polish cities for three years.

Na czym dokładnie polega twoja praca? What exactly is your job?

Pracuje w wydziale prewencji w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, Works in the prevention department in the patrol-intervention unit,

czyli jestem tzw. policjantem pierwszego kontaktu. that is, I am the so-called first contact policeman.

Jak dzwonisz na 997 albo 112, no to my pierwsi przyjeżdżamy na miejsce. When you call 997 or 112, we are the first to arrive.

Lubisz tę pracę? Do you like this job?

Wiesz co... Lubię. Naprawdę lubię. You know what ... I like. I really like.

Tylko... Nie lubię tego miejsca i tej otoczki tej pracy. I just ... I don't like this place and the surroundings of this job. Ja lubię swój zawód, lubię go wykonywać. Jakbym go nie lubił, to już bym dawno nim nie był. I like my profession, I like to do it. If I didn't like him, I wouldn't have been him for a long time.

A dalej chce być policjantem. And he still wants to be a policeman.

Jakie są więc nieprzyjemne aspekty twojej pracy? Te, których nie lubisz. So what are the unpleasant aspects of your job? The ones you don't like.

To całe zło, które się widzi. Ten syf, na który przyjeżdżasz. It's all evil that you see. The crap you're coming to.

Te samobójstwa, te dzieci i tę patologię w domach. These suicides, these children and this pathology at home.

Poza samobójstwami, które po prostu są zarówno nieprzyjemne wizualnie, odbiorczo, zapachowo, Apart from suicides, which are simply unpleasant visually, sensitively, smell,

to również nieprzyjemne jest informowanie rodzin it is also unpleasant to inform the families

o tym, że ktoś popełnił samobójstwo lub po prostu umarł w mieszkaniu. about someone who committed suicide or simply died in an apartment.

No i najbardziej nie lubię interwencji z dziećmi. And what I dislike most is intervening with children.

jak pobite dziecko małe, które zupełnie nie miało szans na obronę przed ojcem like a beaten little child who had no chance to defend himself against his father

albo przed matką, która woli alkohol niż zajmować się nim. or to a mother who prefers alcohol to drinking.

Takich rzeczy nie lubię. I don't like such things.

Te wszystkie rzeczy rzutują na twoją psychikę? Do all these things affect your psyche?

Czy przynosisz to do domu? Do you bring it home?

Dużo policjantów resetuje się, stąd pojawiają się takie stereotypy, A lot of policemen reset themselves, hence such stereotypes appear,

że policjanci piją, palą. that the policemen drink and smoke.

Ale tak rzeczywiście jest. But it really is.

Niektórzy idą w wódkę, niektórzy idą w nałogowe palenie. Some go into vodka, some go into heavy smoking.

Ja staram się to rozładowywać w zdrowy sposób. I try to discharge it in a healthy way.

Jakaś siłownia, jakieś wyjazdy w góry. Some gym, some trips to the mountains.

Ale to siada, zostaje w głowie. But it sits down, stays in your head.

Jaka jest twoim zdaniem największa choroba polskiej policji? What is, in your opinion, the biggest disease of the Polish police?

Mandaty. I statystyka. Seats. And statistics.

Ale to, że są czy to, że są te statystyki sztucznie pompowane? But are they artificially pumped up?

To, że są pompowane oraz to, że są narzucane. That they are pumped and that they are imposed.

Bo nie jest problemem wypisać 20 mandatów dziennie, naprawdę. Because it's not a problem to write out 20 tickets a day, really.

To nie jest problem. It is not a problem.

Wyszedłbym teraz na ulicę przed budynek i na pewno znalazłbym I would go out on the street in front of the building now and I would definitely find it

w kilka minut kilka osób, które by dostały mandat. Tylko po co? in minutes, a few people who would get a ticket. But what for?

To jest marnowanie papieru. To jest nieszanowanie drzewa, które zostało ścięte na ten bloczek. This is a waste of paper. This is a disrespect of the tree that has been felled into this block.

Za co można dać mandat, kiedy jest presja, żeby ten mandat wystawić? What can you give a ticket for when there is pressure to issue it?

Za wszystko. Pokaż mi człowieka, a znajdę ci paragraf. For all. Show me the man and I'll find you a paragraph.

Za picie, za przeklinanie... For drinking, for swearing ...

Mogę doprowadzić rozmową do tego, że osoba przy mnie przeklnie i już jest na to paragraf. I can lead the conversation to the point that the person next to me will curse and there is already a paragraph for it.

Mogę się bawić w ruch drogowy. I can play in traffic.

Przejechałeś kiedyś ulicą z pracy do domu. You drove home from work once.

Ile osób nie użyło kierunkowskazu? How many people have not used the turn signal?

Przejechało na pomarańczowym? Nie zatrzymało się na stopie do pełna? It ran on orange? Hasn't it stopped on the foot completely?

Naprawdę to jest żaden problem. It really isn't a problem.

Każdy, naprawdę każdy... I nawet mogę powiedzieć, że ja popełniam jakieś wykroczenie, Everyone, really everyone ... And I can even say that I am committing some wrongdoing,

które mogłoby być zagrożone mandatem. which could be at risk of a fine.

Dla mnie jest to bezcelowe. Zwłaszcza że większość tych osób, It is pointless for me. Especially since most of these people

przykładowo tzw. pijaczki pod sklepami, for example the so-called drunks in front of shops,

oni nie płacą i tak tych mandatów. they don't pay these fines anyway.

To jest marnowanie mojego czasu i środków, które są przeznaczone na to. It is a waste of my time and resources that are devoted to it.

Czy presja na mandaty jest jest duża? Is the pressure on fines high?

Czy komendant policji przychodzi i mówi, „bez mandatów nie wracajcie”? Czy to jest mit? Does the police chief come and say, "don't come back without tickets?" Is this a myth?

Wszystko ci chyba powie to, że z góry na rok 2018 jest obliczone, ile będzie pieniędzy z mandatów. I think everything will tell you that for 2018 it is calculated in advance how much money will be from the fines.

Jak można to obliczyć? How can this be calculated?

Tak postępuje firma, która planuje zyski. This is what a company that plans to make does does.

No i jak się np. w pierwszym kwartale zaczyna to nie zgadzać, And as it starts to disagree in the first quarter

jest nie wedle prognoz, jest niżej, it is not according to forecasts, it is lower,

to policjanci nagle zaczynają nie mieć wolnego wtedy, kiedy chcą, the policemen suddenly start to have no time off

zaczynają mieć mniejsze nagrody albo w ogóle nie mają nagród. they start to have smaller rewards or no rewards at all.

Albo okazuje się, że w tym terminie kiedy chciałeś urlop akurat musisz być w pracy Or it turns out that you need to be at work at the time you wanted your vacation

i trzeba ci przesunąć urlop. and you need to postpone your vacation.

Czyli to są takie złośliwości? So this is such malice?

To jest takie uprzykrzanie pracy, które sprawia, że czasami ja chcę iść do pracy pracować, It is such a nuisance at work that sometimes makes me want to go to work to work,

ale nie chcę iść do pracy jako do tego miejsca. but I don't want to go to work as this place.

A czy pada wprost „przynieście tyle i tyle mandatów, potrzebujemy statystyk”? And is it simply raining "bring so many and so many tickets, we need statistics"?

Jeśli by się udało komuś to nagrać tak jak ostatnio zrobili to policjanci, If someone could record it, as the policemen did recently,

nie będę przytaczał komendy, ale z ruchu drogowego, no to jest problem. I will not quote the commands, but from the traffic, that's the problem.

To są drobne sugestie albo tak podawane, żebyś nie był w stanie nawet tego w kontekście udowodnić tej osobie. These are minor suggestions, or given in such a way that you won't even be able to prove it to this person in context.

Natomiast burzy to całą ideę służby. But it destroys the whole idea of service.

Od tego zacznijmy, że ja tutaj zacząłem mówić „pracy, pracy”. Bo zacząłem to traktować jak pracę. Let's start with that here I started to say "work, work". Because I started to treat it like work.

Bo ode mnie nie wymagają tego, żebym ja postępował zgodnie ze służbą Because they do not require me to act according to the service

i robił rzeczy dla dobra innych, tylko żebym przynosił wyniki, które można pokazać, napisać na papierze. and did things for the benefit of others, only to bring me results that can be shown, written on paper.

To wszystko, myślę sobie, przekłada się później na to, jak społeczeństwo postrzega policjantów. All this, I think to myself, translates later into how the public perceives policemen.

Ty wiesz o tym najlepiej You know it best

No negatywny jest odbiór policjantów, bardzo negatywny. The perception of the policemen is negative, very negative.

Ludzie nas kojarzą tylko z tym, że widzę policjanta, to będzie mandat, będzie problem. People only associate us with the fact that I see a policeman, it will be a ticket, there will be a problem.

Nie oszukujmy się, my nie przyjeżdżamy na miłe rzeczy. Let's face it, we don't come for nice things.

Nie przyjeżdżamy, jak ktoś ma urodziny. Nie przyjeżdżamy złożyć życzenia. We don't come on someone's birthday. We don't come to make a wish.

Przyjeżdżamy jak ktoś komuś coś ukradł, ktoś kogoś pobił, ktoś kogoś zabił, coś zostało zniszczone, We come when someone stole something from someone, someone beat someone, someone killed someone, something was damaged,

więc ludzie kojarzą nas tylko z niemiłymi rzeczami. so people only associate us with nasty things.

Najbardziej nie lubię jak matki mówią do dzieci: What I do not like most is when mothers say to their children:

„bo cię pan policjant zabierze” "Because the policeman will take you"

No i jak potem to małe dziecko, jak się zgubi, ma się nie bać podejść do mnie And if this little child gets lost later, he should not be afraid to approach me

i zapytać gdzie jest, gdzie może znaleźć mamę. and ask where she is, where she can find mum.

Przeszkadza mi podejście ludzi do tego, I am bothered by people's approach to it

jak wygląda moja praca. what my work looks like.

Przykładowo: wielokrotnie, gdzie miałem zgłoszoną przerwę, For example: many times, where I had a reported break,

ponieważ jak każdemu z nas because like all of us

przysługuje mi przerwa w trakcie pracy, I am entitled to a break during work,

zgłaszam ją, jest poinformowany o tym dyżurny mojej jednostki I report it, the duty officer of my unit is informed about it

i mogę udać się w wybraną lokalizację lub wcześniej podaną na odprawie. and I can go to the selected location or previously specified at the check-in.

Jest to komenda albo jakaś stacja benzynowa, This is a command or some gas station,

przerwa w terenie czy jakaś jadłodajnia. a break in the field or some diner.

Gdy zamawiam sobie np. jedzenie i chce zjeść For example, when I order myself food and want to eat

nie wygląda to tak jak w Stanach, że ludzie się cieszą, it's not like in the States that people are happy

że policjant przyszedł do restauracji. that the policeman came to the restaurant.

Tylko: „o te świnie, żrą za nasze pieniądze, Only: "oh these pigs, they eat for our money,

siedzą, nic nie robią, mogliby być na ulicy”. they are sitting, doing nothing, they could be in the street.

Kończy się to tak, że czasami ze wstydu... It ends so that sometimes out of shame ...

Źle to brzmi "ze wstydu", ale tak. It sounds bad "out of shame", but yes.

Po prostu wstydziłem się jeść przy ludziach. I was just ashamed to eat in front of people.

Brałem na wynos, jechaliśmy w jakieś ustronne miejsce i jedliśmy w radiowozie. I was taking a takeaway, we were going to some secluded place and ate in the police car.

Żeby tylko uniknąć tych komentarzy, tych spojrzeń. Just to avoid these comments, these glances.

Bardzo smutne jest to, co mówisz. What you say is very sad.

Z czego to się bierze? What is it coming from?

Skąd takie nastawienie polskiego społeczeństwa do policjantów, Why such an attitude of Polish society towards policemen,

którzy przecież są po to, żeby pomagać? who are there to help?

To jest myślę, że zarówno z tego powodu, z czym się wiąże nasz zawód. It is I think both for this reason and what our profession entails.

Policja to nie jest ciasto czekoladowe, nie każdy mnie musi lubić. Police this is not a chocolate cake, not everyone has to like me.

Ja nie jestem po to, żeby głaskać, tylko jestem po to, żeby wymagać, I am not there to caress, but I am to demand

żeby ktoś przestrzegał prawo, żeby respektował. that someone would obey the law, that someone would respect.

Jeżeli ktoś popełni wykroczenie, popełni przestępstwo, If someone commits an offense, he will commit a crime,

ja mam w pierwszym momencie zapobiec temu, I am supposed to prevent this at first,

jeżeli nie uda mi się temu zapobiec, if I fail to prevent it,

to mam tak dokonać czynności prawnych, so I am to perform legal actions,

żeby ta osoba poniosła odpowiednią karę za swój czyn. that the person will be properly punished for his act.

Na jakie rzeczy jeszcze nie godzisz się, jeśli chodzi o polską policję? What things do you not agree to yet when it comes to the Polish police?

Co ci przeszkadza? What's bothering you?

Często będę chyba przytaczał w tej rozmowie przykład Stanów Zjednoczonych, I think I will often quote the example of the United States

ale nie z tego względu, że chciałbym, żeby było tutaj tak jak tam, but not because I wish it were here like there,

bo tam policjanci rzeczywiście giną. because the policemen do die there.

Codziennie ktoś albo umiera albo zostaje ranny. Every day someone either dies or is injured. Nie o to chodzi. This is not the point.

Tylko... Nasza policja próbuje aspirować do tamtej, do tych z zachodu, równocześnie nie dając nic w zamian. It's just ... Our police are trying to aspire to that, to those of the West, without giving anything back.

Nie mamy sprzętu, nie mamy szkoleń, nie mamy podstawowych rzeczy. We don't have the equipment, we don't have training, we don't have the basics.

Mówisz „nie mamy sprzętu”. You say "we don't have the equipment".

A przykładowo? Czego brakuje? And for example? What is missing?

Radiowozy, które mają przejechane 350-400 tysięcy, ledwo jeżdżą. Police cars with a run of 350,000-400,000 are barely driving.

Radiowozy, które są po prostu zepsute. Police cars that are just broken.

Które - moim zdaniem - nie powinny być dopuszczone do poruszania się po drogach, Which - in my opinion - should not be allowed to travel on roads,

bo jeździłem już takim radiowozem, który sam zjeżdżał z trasy szybkiego ruchu. because I was already driving a police car that left the expressway by itself.

Wystarczyło puścić kierownicę i on sam skręcał w prawo na zjazd. It was enough to release the steering wheel and he turned right on the exit.

Ale nie, masz jechać, masz załatwić. But no, you have to go, you have to arrange.

Nie mamy sprzętu. Wszystko, co mamy, sobie kupujemy. We don't have the equipment. We buy everything we have.

Ktoś powie „tak, ale macie mundurówki”. Someone will say "yes, but you have uniforms."

No dobrze, tylko nikt nie wie tego, Okay, but nobody knows

że taka mundurówka czasami jest ukrócona. that such a uniform is sometimes shortened.

Ja dziennie robię około 80-90 km w samochodzie przez te 8 godzin. Every day I do about 80-90 km in the car for these 8 hours.

W tym czasie mam zdecydowanie większą szansę na jakąś kolizję, During this time, I have a much better chance of a collision,

bo jeżdżę tylko po mieście, jeżdżę po ciasnych uliczkach. because I only drive around the city, I drive along narrow streets.

Każdy się może pomylić. Tym bardziej w ciągu 8 godzin. Anyone can make a mistake. Even more so within 8 hours.

Tym bardziej, kiedy ja mam na głowie jeszcze dokumentację, mam jakieś stresowe sytuacje. Even more so, when I still have documentation on my mind, I have some stressful situations.

Jeżeli ja spowoduję kolizję albo zarysuje kogoś, inny pojazd, If I cause a collision or scratch someone, another vehicle,

to jest to zabierane z mojego OC prywatnego, it is taken from my private liability insurance,

które posiadam jako kierowca. which I have as a driver.

I do tego mogą być wyciągnięte jakieś konsekwencje dyscyplinarne: And for this, there may be some disciplinary consequences:

zabranie połowy trzynastki, taking half thirteen,

zabranie mundurówki. taking a uniform.

Mówisz o trzynastce, o mundurówce, You're talking about thirteen, about the uniform,

a porozmawiajmy o pieniądzach, o pensjach. and let's talk about money, salaries.

Ile zarabiają policjanci? How much do policemen earn?

Nie użalam się nad sobą. Ja wiedziałem na co idę. I don't feel sorry for myself. I knew what I was going.

Wiedziałem, na jakie idę pieniądze.

Ale jeżeli jest atmosfera... Nie mówię tutaj, że miałoby być miło, wszyscy by się cieszyli, But if there is an atmosphere ... I'm not saying here that it would be nice, everyone would be happy,

ale szanowana by była moja służba, but my service would be respected,

szanowana by była moja osoba.

Nie przez społeczeństwo, a przez moich kolegów, Not by society, but by my colleagues,

przez moich kierowników, naczelników, by my managers, chiefs,

byłbym doceniany w jakikolwiek sposób, to by mi to wystarczyło. I would be appreciated in any way, that would be enough for me.

Dzisiaj jak młody policjant przychodzi do pracy, Today, as a young policeman comes to work,

to może liczyć na 2500 zł.

To jest kwota netto? This is the net amount?

To jest na rękę, tak. It is on hand, yes.

Kwota na rękę 2500 zł. The amount on hand is PLN 2,500.

Jeżeli doliczymy do tego trzynastkę, mundurówkę, If we add thirteen, uniform,

podzielimy to przez cały rok, we'll divide it all year round,

wyjdzie trochę więcej. will come out a little more.

Jednak tak jak mówię: wystarczy jeden błąd w styczniu, żeby w przyszłym styczniu However, as I say: one mistake in January is enough to come next January

nie mieć tej trzynastki. not to have the thirteen.

Dla wielu policjantów te niskie wynagrodzenia są jakąś motywacją, powodem do tego, by brać łapówki. For many policemen, these low salaries are some kind of motivation, a reason to take bribes.

Czy policjanci biorą łapówki? Do policemen take bribes?

Wiesz co, w dzisiejszych czasach już nie. You know what, not anymore these days.

Ja nie spotkałem się. To znaczy, jawnie nikt ci się nie przyzna... I haven't met. I mean, openly no one will admit you ...

Natomiast wątpię przy dzisiejszej technologii i telefonach komórkowych, mikroportach. However, I doubt today's technology and cell phones, microports.

Nagranie czegoś takiego... Narażałbyś całą pensję, całą pracę, całą emeryturę dla 50-100 zł? Recording something like this ... Would you risk all your salary, all your work, your entire pension for 50-100 zlotys?

Ja nie.

Jak często Twoja praca jest niebezpieczna? How often is your job dangerous?

Ciężko to określić. Bywają miesiące, że nie dzieje się zupełnie nic, It's hard to say. There are months when nothing at all happens

jeżdżę po mieście, I drive around the city,

standardowe interwencje, kradzieże, standard interventions, thefts,

jakieś włamania. Ale są i sytuacje, kiedy ze zwykłej rozmowy potrafi się to zamienić w chaos. some break-ins. But there are also situations where ordinary conversation can turn into chaos.

Kilkukrotnie mierzono do mnie nożem. I was measured with a knife several times.

Raz zostałem prawie dźgnięty. I was almost stabbed once.

Raz zostałem uderzony w twarz. I got slapped in the face once.

Skopany. Kicked off.

Kilka razy miałem pościg pojazdem. I had a vehicle chase several times.

Wydarzają się te sytuacje... These situations happen ...

Nie da się tego przewidzieć. Możesz całe życie, całą służbę, nie mieć ani jednej takiej sytuacji, This cannot be predicted. You can all your life, all ministry, not have a single situation

a możesz tak jak ja w pierwszych dwóch tygodniach służby mieć pościg z bronią w ręku. and you can, like me in the first two weeks of service, pursue gunfight.

Jesteś policjantem, You are a policeman

ale jesteś też przecież zwykłym człowiekiem. Często się boisz? but you are also an ordinary person. Are you often scared?

Trzeba odróżnić strach mobilizujący You have to distinguish between mobilizing fear

od paraliżującego. Oczywiście, że się boję. from paralyzing. Of course I'm scared.

Tylko głupi się człowiek nie boi. Only a stupid man is not afraid.

Jednak na mnie działa on motywująco. However, it is motivating for me.

Przynajmniej nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, kiedy strach, by mnie sparaliżował At least I have yet to experience a situation where fear would paralyze me

do momentu, kiedy bym nie był w stanie nic zrobić. until I can't do anything.

Ale bardziej niż o siebie boję się np. o moich bliskich. But I am worried about my relatives, for example, more than for myself.

Boję się o to, że mężczyzna, którego zatrzymałem dwa lata temu, I'm afraid that the man I stopped two years ago

przez niski wyrok sądu za swój czyn by a low court sentence for his act

wyjdzie teraz z więzienia i będzie się na mnie mścił He will come out of prison now and take revenge on me

jak będę szedł z dziewczyną po sklepie. when I am going to the store with my girlfriend.

Że zobaczy ją, że ją będzie śledził, że jej coś zrobi. That he would see her, that he would follow her, that he would do something to her.

O to się bardziej boję, bo... I'm more afraid of that, because ...

Jakoś o strachu, że coś mi się stanie, Somehow about the fear that something will happen to me

staram się nie myśleć. I try not to think.

Jesteś policjantem od trzech lat. You've been a cop for three years.

Ponad trzech lat. Over three years.

Jaka sytuacja była do tej pory dla ciebie najbardziej niebezpieczna? What was the most dangerous situation for you so far?

Bójka w mieszkaniu. A fight in the apartment.

Mężczyzna z niczego stał się bardzo agresywny. The man became very aggressive from nothing.

Był u siebie. Wiedział, gdzie ma sprzęt, jakieś kuchenne noże, patelnie. He was at home. He knew where he had equipment, some kitchen knives, pans.

Działo się to bardzo dynamicznie, były to ułamki sekund, It was very dynamic, it was just fractions of a second,

w których musiałem podjąć wiele decyzji, in which I had to make many decisions,

od których zależało moje i mojego partnera, on which mine and my partner depended,

z którym byłem na tej interwencji. with whom I was on this intervention.

Najgorsze jest to, że ja mam ułamki sekund na podjęcie decyzji, The worst thing is that I have fractions of a second to make a decision,

a prokurator ma miesiące na rozpatrywanie tego, czy zrobiłem dobrze. and the prosecutor has months to see if I did right.

My to może tak trochę wulgarnie nazywamy „rozkładnie gówna na atomy”, We may so vulgarly call it "decomposing shit into atoms",

bo on może sobie siedzieć z kawą, because he can sit with coffee,

a ja byłem w dynamicznej sytuacji, ja podjąłem taką decyzję. and I was in a dynamic situation, I made that decision.

Wolę, żeby mnie sześciu sądziło niż sześciu niosło. I'd rather be judged by six than six carried.

Co masz na myśli? What do you mean?

Wolę chodzić po sądach i się tłumaczyć I prefer to go to court and explain myself

niż żeby mnie sześć osób niosło than for six people to carry me

na Powązki na przykład. on Powązki, for example.

I żebym dostał stopień, żebym dostał... And for me to get a degree, for me to get ...

Wolę sam przynosić pensję do domu I prefer to bring my salary home myself

niż żeby listonosz przynosił rentę mojej dziewczynie, żonie, dzieciom. than for the postman to bring my girlfriend, wife and children a pension.

Jak często dochodzi do sytuacji, w których sięgasz po pistolet? How often do you reach for a pistol?

To zależy od człowieka. Jeżeli pytasz osobiście mnie, It depends on the person. If you ask me personally

ja wolę mieć pistolet w dłoni wcześniej niż mieć go za późno. I prefer to have the pistol in my hand sooner than too late

Wyciągnięcie samo broni i przeładowanie jej to nie jest jeszcze ani użycie ani wykorzystanie. Pulling out the weapon itself and reloading it is neither use nor use.

Wedle ustawy to się różni szczegółami. According to the act, it differs in details.

Czasami wyjmuję ją dla bezpieczeństwa, wyjmuję ją jako straszak. Sometimes I take it out for safety, I take it out as a bogey.

Nie że przykładam komuś broń do kolana, do głowy. Not that I put a gun to someone's knee, to their head.

Natomiast wygląda to tak, że osoba, która widzi, że sięgam po broń, What it looks like, however, is that the person who sees me reaching for the gun

widzi, że nie żartuję. sees that I am not kidding.

Niektórzy uspokajają się na widok paralizatora, Some people calm down at the sight of the stun gun,

który wygląda podobnie jak broń, which looks like a gun,

a po ostatniej niestety bardzo przykrej sytuacji z Wrocławia and after the last, unfortunately, very unpleasant situation in Wrocław

wzrósł szacunek do tego urządzenia, respect for this device has increased,

jeżeli to tak mogę prześmiewczo trochę powiedzieć. if so, I can laugh a little bit.

Ludzie wiedzą, że to nie jest zabawka. People know it's not a toy.

Z drugiej strony tacy zatwardziali kryminaliści On the other hand, such unrepentant criminals

albo tacy, którzy już mieli doświadczenie, or those who have already had experience,

wiedzą, że większość policjantów tego nie użyje. Na nich to nie działa. they know most cops won't use it. It doesn't work for them.

I w tym momencie dochodzi do sytuacji niebezpiecznych jak te strzelaniny przy pościgach. And this is where dangerous situations arise, such as those chase shootouts.

Myślał, że policjant nie użyje, He thought the policeman would not use

a jednak użył. and yet he used.

Dużym błędem policjantów jest to, że boją się użyć broni. The policemen's big mistake is that they are afraid to use a gun.

Nie można się bać, You can't be afraid

bo od tego czasem może zależeć twoje życie. because your life can sometimes depend on it.

Jeżeli trzeba ją wyjąć, If you need to remove it,

to musisz to zrobić od razu, pewnie then you have to do it right away, for sure

i wiedzieć, jak to zrobić. and know how to do it.

Niektórzy myślą, że noszą to jako zbędny balast. Some people think they wear it as unnecessary ballast.

A czy ty czujesz się przygotowany do tego, żeby sięgnąć po pistolet, And do you feel prepared to reach for the gun?

i w razie czego faktycznie strzelić? and if so, actually shoot?

Przygotowany przez policję czy przygotowany we własnym zakresie? Prepared by the police or prepared on your own?

Przez policję. By the police.

Przez policję nauczyłem się jedynie, jak czyścić tę broń, All I learned from the police was how to clean this gun

jak ją ładować i mniej więcej jak strzelać. Natomiast później szkolenia się zakończyły. how to charge it and more or less how to shoot. However, the training ended later.

Jeżeli bym prywatnie nie chodził na strzelnicę, nie wydawał własnych pieniędzy na szkolenie If I didn't go to the shooting range privately, I wouldn't spend my own money on training

i ćwiczył to regularnie na tzw. sucho, and practiced it regularly on the so-called dry,

to już dawno zapomniałbym jak to jest. I would have forgotten what it is long ago.

I wielu policjantów tego nie robi i później się tworzą niebezpieczne sytuacje. And many policemen do not do it and dangerous situations develop later.

Jeżeli chodzi o mnie, As for me,

czuję się przygotowany. I feel prepared.

Często jeżeli wiem, że będzie np. dynamiczna interwencja Often, if I know there will be, for example, dynamic intervention

ze względu na rejon, w którym będzie przeprowadzona, due to the area in which it will be carried out,

albo już wiem np. kto może być w tym miejscu, or I already know, for example, who may be in this place,

to zawczasu wolę ją wyjąć, so I prefer to take it out in advance,

żeby mieć ją jak najszybciej gotową. to have it ready as soon as possible.

Ale jak to jest w ogóle możliwe, że takich szkoleń nie ma? But how is it even possible that such training does not exist?

Czy faktycznie ich nie ma czy być może są traktowane po macoszemu? Are they really not there or are they being neglected?

Część jest traktowana po macoszemu, a część jest podstawiona lista, którą należy podpisać, Some are neglected and some are substituted with a list that must be signed,

że było się na szkoleniu. Zdało się to szkolenie. that you were in training. It seemed like training.

Przykładowo: For example:

w tym kwartale jest za mało mandatów, nie opłaca się wysłać 20 policjantów na szkolenie, this quarter there are too few fines, it is not profitable to send 20 policemen for training,

ponieważ tych 20 policjantów może być w ciągu dnia w terenie i przynieść 10 mandatów, because these 20 policemen can be in the field during the day and bring 10 tickets,

bo będzie ładna pogoda i będzie dużo osób spożywało alkohol w różnych dziwnych miejscach. because the weather will be nice and there will be many people drinking alcohol in strange places.

Dlaczego ty w ogóle zostałeś policjantem? Pamiętasz? Why did you even become a policeman? Do you remember?

To jest akurat śmieszne. This is just funny.

Dzieci chcą być strażakami, kierowcami rajdowymi, piłkarzami. Children want to be firefighters, rally drivers, footballers.

Ja gdzieś w głowie miałem, że chciałbym być policjantem. I had somewhere in my head that I would like to be a policeman.

Zanikło to później z czasem. This faded out later with time.

Wiadomo, każdy ma jakiś okres buntu przez szkołę średnią, You know, everyone has a period of rebellion by high school,

ale gdy tylko skończyłem szkołę średnią, złożyłem papiery. but as soon as I finished high school, I submitted my papers.

Szczerze powiem: przeszedłem jak burza przez to. Honestly: I stormed through this.

Przeszedłem bardzo szybko. I came very quickly.

Był duży nabór na policjantów, There was a large recruitment for policemen,

ponieważ wchodziły nowe zasady emerytalne. because new pension rules were introduced.

Potrzebowali wielu policjantów i... They needed a lot of policemen and ...

Chciałem. Gdzieś z tyłu głowy przypomniało mi się to marzenie z dzieciństwa. I wanted. Somewhere in the back of my head, I remembered that childhood dream.

Jakie są najprzyjemniejsze, najfajniejsze aspekty twojej pracy? What are the most enjoyable, fun aspects of your job?

Zwykłe „dziękuję” od osoby The usual "thank you" per person

potrafi sprawić więcej... can do more ...

Ja się cieszę z tego bardziej niż z każdej wypłaty, z każdej nagrody. I am happy with it more than with every payday, with every prize.

Po prostu zwykłe „dziękuję” od człowieka, Just a simple "thank you" from a man

który mi mówi, że mu pomogłem, że dzięki niemu coś się wydarzyło. who tells me that I helped him, that something happened thanks to him.

Mężczyznę jak kiedyś z jeziora wyciągnęliśmy starszego, który już miał demencję, A man, like we used to pull out of the lake, an elderly man who already had dementia,

i potem jego rodzina jak nam dziękowała. and then his family thanked us.

Tonął, tak? He was sinking, right?

Zima była i wszedł do tego jeziora. Winter was and he entered that lake.

I on nie tyle tonął, co po prostu stał w zimnej wodzie i groziła mu hipotermia. And he was not so much drowning, but simply standing in the cold water and was in danger of hypothermia.

Zauważyliśmy go, wyciągnęliśmy, zawieźliśmy do szpitala. We saw him, pulled him out, took him to the hospital.

I później zwykłe podziękowanie od tej rodziny. To wystarczyło mi zupełnie na cały rok. And then a simple thank you from that family. It was enough for me for a whole year.

Rozmawialiśmy chwilę temu o mandatach. We talked about fines a while ago.

Nasuwa mi się takie pytanie... This begs me ...

Czy jesteśmy w stanie zwykłą postawą Are we capable of ordinary posture

wpłynąć na policjanta, aby podszedł do nas łaskawiej? influence a policeman to approach us more graciously?

Myślę, że trzeba podejść po pierwsze na spokojnie. I think you have to be calm first.

Jeżeli już rzeczywiście zrobiło się coś źle, przyznać się do tego. Zwyczajnie się do tego przyznać. If you have actually done something wrong, admit it. Just admit it.

Powiedzieć: zmęczony, zarobiony, do dzieci jadę, od dzieci wracam. Say: tired, earned, I'm going to my children, I'm coming back from my children.

Cokolwiek. Opowiedzieć po prostu, co się wydarzyło. Anything. Just tell me what happened.

My jesteśmy też ludźmi. Ludzie o tym zapominają, We are also human. People forget it

że każdy policjant po zdjęciu munduru wraca do domu that every policeman returns home after taking off his uniform

i jest człowiekiem. Ma rodzinę. and is human. He has a family.

Ma takie uczucia jak głód, jak potrzeby fizjologiczne. He has feelings such as hunger as well as physiological needs.

Dlatego wystarczy normalnie z nami rozmawiać. Therefore, it is enough to talk to us normally.

Jeżeli widzę, że ktoś rzeczywiście popełnił zwykły ludzki błąd If I see that someone has actually made a common human error

i w zakresie moich możliwości prawnych jest, by tę osobę pouczyć albo przeprowadzić z nią rozmowę, and within the scope of my legal possibilities is to instruct this person or to interview him,

takie środki są ujęte w ustawie, such measures are included in the act,

to najpierw rozpatruję to. then I consider it first.

Jeżeli ktoś w momencie podejścia do niego od razu zaczyna na mnie krzyczeć, If someone immediately starts shouting at me when approaching him,

że nie mam co robić, że powinienem gonić morderców, that I have nothing to do, that I should chase the murderers,

no działa to troszeczkę mobilizująco, żeby go ukarać. well, it works a bit motivating to punish him.

Co musiałoby się zmienić w polskiej policji w pierwszej kolejności, na zachętę, What would have to change in the Polish police in the first place, to encourage

aby policjantom w Polsce żyło się lepiej? for policemen in Poland to live better?

Ja myślę, że tzw. beton, tak na to się mówi, na górze, na stanowiskach, I think that the so-called concrete, that's what they call it, upstairs, at the stands,

które są odpowiedzialne za wszystko. who are responsible for everything.

No to poczekaj. Then hold on.

Zostajesz dzisiaj komendantem głównym policji. You are becoming the Chief of Police today.

Pierwsza rzecz, pierwsza zmiana. First thing, first change.

Pierwsza decyzja. First decision.

Co robisz? What are you doing?

Nie znam specyfiki zarządzania budżetem policji, I do not know the specifics of managing the budget of the police,

ale w pierwszym momencie bym postarał się nagrodzić policjantów pracujących: but in the first moment I would try to reward the working policemen:

na ulicy, za biurkiem, a nie dawać wysokie pensje on the street, behind the desk, and not give high salaries

tym, którzy tak naprawdę siedzą i nic nie robią. those who actually sit and do nothing.

Są w policji tworzone komórki sztucznie, jest przetarg na radiowozy, There are artificially created cells in the police, there is a tender for police cars,

jest robiona komórka ds. przetargu, są stawiane tam osoby. a tender cell is set up, people are placed there.

Są tworzone dla nich grupy. Dostają duże pieniądze za to, że tam są. Groups are created for them. They get a lot of money for being there.

Po co? Przecież tym by się mogła zająć pierwsza lepsza osoba. For what? After all, this would be the first person to deal with.

Jest wiele oszczędności, które można poczynić. There are many savings that can be made.

Przykładowo: nasz system do sprawdzania osób For example: our system for checking people

jest archaiczny. it is archaic.

To jest po prostu jakiś dramat. Jeszcze parę lat temu This is just a drama. Until a few years ago

różnicą było na takim malutkim ekraniku, the difference was on such a tiny screen,

czy jest kropka czy przecinek. whether there is a period or a comma.

I to był już inny wynik wyszukiwania. And that was another search result.

Działa to naprawdę długo, a wystarczyłoby zatrudnić 2-3 programistów, It works really long, and it would be enough to hire 2-3 programmers,

którzy by stworzyli program, który na bieżąco byłby wspierany, byłby aktualizowany, who would create a program that would be supported on an ongoing basis, would be updated,

i działałoby to o wiele lepiej. and it would work a lot better.

Ukróciłbym patologiczne zachowanie niektórych komendantów, I would curtail the pathological behavior of some commanders,

którzy za oszczędności wykazane w ciągu roku dostają premię, who receive a bonus for savings shown during the year,

które to premie mogłyby być podzielone pomiędzy policjantów. which bonuses could be split amongst the policemen.

Kończy się to tym, że nie mamy sprzętu, It ends up with no hardware

nie mamy latarek. Musimy sobie sami kupić latarki z mundurówki. we don't have flashlights. We have to buy our uniform flashlights ourselves.

No i tu się znowu zaczyna: „po coś macie tę mudnurówkę”. And here it begins again: "You have this shoe for something".

Mi się wydaje, że ja jestem jednym z niewielu policjantów, It seems to me that I am one of the few policemen

którzy naprawdę wydają tę mundurówkę na mundur: na buty, who really spend this uniform on a uniform: for shoes,

na opaski taktyczne. for tactical bands.

Do zaciskania np. krwawień, wielu tego nie ma. For tightening, for example, bleeding, many do not have it.

Wielu te mundurówki przeznacza na spłatę raty kredytu. Many of these uniforms are used to pay off the loan installments.

Nie ma sprzętu, nie ma zupełnie, There is no equipment, there is no

nie ma radiowozów, są stare, zużyte. there are no police cars, they are old and worn out.

Chińskiej marki opony. W radiowozie? Chinese brand of tires. In the police car?

Który ma ścigać kogoś albo jechać ratować życie i zdrowie? Which one is supposed to chase someone or go save life and health?

Przecież to jest niedopuszczalne. After all, it is unacceptable.

Miejmy nadzieję, że może komendanci usłyszą, Hopefully the commanders will hear

wyciągną wnioski. Dzięki za rozmowę, dzięki za spotkanie. will draw conclusions. Thanks for talking to us, thanks for meeting me.

Dziękuję.