×

Usamos cookies para ayudar a mejorar LingQ. Al visitar este sitio, aceptas nuestras politicas de cookie.

image

Klasa pani Czajki - Małgorzata Karolina Piekarska, BRELOCZEK

BRELOCZEK

„Wszystko przez Kingę! To ona wprowadziła modę na te cholerne breloczki! – szlochała w domu Małgosia, próbując złapać oddech. Spazmatyczny płacz na to nie pozwalał. Zamknięta w pokoju wyła, aż ściany się trzęsły. – Jakie to niesprawiedliwe! – chlipała. – W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła!”.

Od kilku tygodni nastała w klasie moda na breloczki zwierzaczki. Dziewczyny przyczepiały je do kluczy od mieszkania, do plecaków, portfeli i gdzie tylko się dało.

Kinga uwielbiała zwierzęta, ale już wiedziała, że nie będzie mogła zostać ani weterynarzem, ani zoologiem, ani zootechnikiem. Nic z tych rzeczy. Uczulenie na sierść wykluczało nawet posiadanie chomika. A tymczasem marzyła o własnym zwierzaku! Tak więc Kinga otaczała się namiastkami. Miała torebkę w kształcie pieska, portfel w kształcie kociej głowy, a pewnego dnia przyniosła do klasy breloczek myszkę. Ten breloczek zachwycił wszystkie dziewczyny. Na dodatek Ewa powiedziała, że zwierzęta przynoszą szczęście – nie tylko słonie, każda figurka zwierzęcia może stać się amuletem. I tak rozpoczęła się oszałamiająca kariera pluszowych breloczków w klasie pani Czajki.

Oczywiście nosiły je wszystkie dziewczyny oprócz Kaśki, która skrytykowała modę jako zbyt dziecinną, choć po lekcjach podobno sama nosiła taką torebkę pieska, z jaką paradowała Kinga. Ale Kaśka – wiadomo, chciała za wszelką cenę pozować na dorosłą.

Breloczka nie miała też Małgosia. Ten pluszowy kosztował trzydzieści złotych. A dla niej to za dużo! Jakiś miesiąc temu (po perypetiach z kinem) tata przyznał jej kieszonkowe – trzydzieści złotych miesięcznie – równowartość dwóch biletów kinowych. Gdy kupi sobie breloczek, już nic jej nie zostanie. Rodziców nie poprosi – i tak wie, co odpowiedzą.

Małgosia z westchnieniem patrzyła na dyndające przy plecakach koleżanek pieski, kotki, słoniki, żyrafy, hipopotamy oraz myszki. Było jej przykro i czuła się osamotniona, bo nawet Kamila uległa breloczkomanii i powiesiła przy plecaku owieczkę. Nazwała ją Kluską i na lekcjach sadzała na ławce. A dziś… owieczka Kamili nagle zniknęła!

– Nie widziałaś mojej Kluski? – spytała Kamila na dużej przerwie.

– Nie – odpowiedziała Małgosia, nie podnosząc wzroku znad książki.

Kamila wysypała wszystko z plecaka, powiodła wzrokiem po podłodze pod ławką. Wszystko na próżno. Owieczki Kluski nigdzie nie było. Małgosia oderwała się od lektury.

– Wiesz co? Pójdźmy do pani woźnej, może ona coś wie.

Ale woźna nie tylko nie widziała owieczki, lecz także nakrzyczała, że wydają pieniądze na głupoty, nie pilnują, a rodzice tylko pracują na te bzdury. W takim razie co się stało z Kluską? Do końca przerwy Kamila miała zbolałą minę. Nie mogła się skupić na matematyce. Małgosia pocieszała przyjaciółkę:

– Znajdzie się!

Kamila pokręciła głową – nie była tego już taka pewna. Aż nagle… klasowa poczta pantoflowa przyniosła jej jakąś karteczkę. Kamila przeczytała i z dziwną miną nachyliła się do Małgosi.

– A może ją ktoś ukradł? – powiedziała Kamila szeptem.

– A po co ktoś miałby kraść breloczek? – zdziwiła się Małgosia.

– Bo nie ma swojego – wyszeptała Kamila, przerysowując z tablicy zadanie o trójkątach.

– Głupi kawał. – Małgosia wzruszyła ramionami. – Przecież z całej klasy breloczka nie mam tylko ja… – nagle urwała, spojrzawszy na Kamilę. W oczach przyjaciółki zobaczyła nieufność, która wyglądała jak wielki znak zapytania.

– Ach tak! – rzuciła zagniewana na tyle głośno, że ściągnęła na siebie karcący wzrok matematyczki. – To proszę! Zajrzyj sobie do mojego plecaka!

Małgosia to zrobiła, a w plecaku… na samym wierzchu leżała Kluska! Małgosię aż zatkało! Wyjęła breloczek z plecaka, jednym ruchem zgarnęła do środka książki i wybiegła z klasy, nie zważając na krzyk matematyczki:

– Co to ma znaczyć?! Proszę tu natychmiast wrócić, bo wstawię złą ocenę z zachowania!

Małgosia popędziła do szatni. Woźna nie chciała wydać jej ubrania, bo trwały lekcje, ale dla wzburzonej dziewczynki brak kurtki nie był przeszkodą. W końcu już wiosna. Tak jak stała, wybiegła ze szkoły. Wprawdzie i pan ochroniarz protestował, ale… co tam jego protesty! Plama na honorze, jaka powstała za sprawą owieczki Kluski, była zbyt wielka, by przejmować się matematyczką, woźną czy ochroniarzem. Teraz Małgosia chciała tylko jednego – jak najszybciej wyjść ze szkoły.

W domu nie mogła się uspokoić – cały czas szlochała. Wreszcie przyszedł tata! Zapłakana urywanym głosem opowiedziała, co się stało. O breloczkomanii, o Klusce i spojrzeniu Kamili. Tata kazał się uspokoić, a potem zapytał:

– A czemu Kamila tak nagle wpadła na pomysł, że może ktoś ukradł ten breloczek?

– Nie wiem!

– A wcześniej o tym nie pomyślała?

– Nie.

– Ale nagle ni z tego, ni z owego…

– Nie ni z tego, ni z owego, tylko jakąś karteczkę dostała…

– Małgosiu! To co ty? Dziecko jesteś?

– Dziecko, dziecko… Ty ciągle, że ja jestem dziecko.

– Oj. – Tata zniecierpliwionym gestem nakazał spokój. – Ktoś jej na karteczce coś napisał. Co? Pewnie, że jakaś głupia owieczka jest w twojej torbie. W ogóle zamieszanie z powodu jakiegoś głupiego breloczka uważam za dziecinadę, ale o to już mniejsza. A poza tym skąd ten ktoś wszystko wiedział? Bo sam tę owieczkę tam włożył. Trzeba zerknąć na tę kartkę. A Kamila też głupia! Brać sobie do serca anonim. Nikt dorosły nie traktuje poważnie listów podpisanych życzliwy. Przecież gdybyś ty pierwsza bez tej historii z kartką zajrzała do torby, to sama byś jej breloczek oddała…

– Tak! Ale co z tego! Kiedy… nie zajrzałam pierwsza! Kiedy najpierw przyszła ta nieszczęsna kartka! Poza tym czy ty nie rozumiesz, tato, że mnie nie chodzi o to, skąd się wziął w moim plecaku breloczek, ale o to, że Kamila uwierzyła, że jestem w stanie go ukraść! Uwierzyła tylko dlatego, że ciągle nie mam pieniędzy? Że nie na wszystko mnie stać?!

– Małgorzata! – Głos taty był karcący. Ilekroć mówił do niej „Małgorzata”, oznaczało to, że coś robi źle. – Gdyby ilością pieniędzy mierzono wartość człowieka…

– Wiem, wiem… – Małgosia poglądy taty znała na pamięć.

Ale z całej klasy ona jedna nie miała breloczka. No i Kaśka! Nagle coś jej przyszło do głowy… Czyżby to Kaśka ukneła ten spisek? Tylko po co? I jakie to ma znaczenie, skoro okazało się, że Kamila wierzy, że Małgosia może coś jej ukraść?

– Małgorela! – Tata szturchnął córkę łokciem i mrugnął porozumiewawczo. – Daj Kamili ochłonąć. Prawdziwa przyjaźń przechodzi czasem burze. Ona działała pod wpływem emocji, takiej nagłej chwili. Rozumiesz? Jak sobie wszystko w domu przemyśli, to zadzwoni albo przyjdzie…

I jakby na potwierdzenie słów ojca w tym momencie rozległ się dzwonek. Za drzwiami stali Kamila, Kinga i Maciek, który trzymał w ręku kurtkę Małgosi.

Kamila nic nie powiedziała, tylko ze szlochem padła przyjaciółce w objęcia. Wtoczyli się do ciasnego pokoiku Małgosi. Pierwszy odezwał się Maciek i Małgosia dopiero teraz spostrzegła, że ma guza i podbite oko.

– Pewnie zastanawiasz się, co się stało? – powiedział, odgadując niezadane pytanie Małgosi. – Ano tyle, że musiałem stłuc na kwaśne jabłko Czarnego Michała!

– Ta historia z Kluską to jego sprawka – wyjaśniła Kinga. – Chciał jakoś zwrócić na siebie uwagę Kamili. Pomyślał, że jak was skłóci, to będzie miał szansę i swoje pięć minut.

– Małgoś… – szlochała Kamila. – Ja przepraszam, że mogłam choć przez chwilę pomyśleć, że to ty. Kartka zupełnie mnie zmyliła. Zgłupiałam. Poza tym… ten breloczek… bzdura. Nie wart takich emocji. A ten debil Michał nie ma u mnie żadnych szans. Jutro przyniosę do szkoły jego walentynkowego słonika i mu na łbie rozbiję!! ! – A ja mam coś dla ciebie – powiedziała wesoło Kinga i wyciągnęła z kieszeni kurtki maleńką paczuszkę. – To nie ode mnie – zastrzegła. – Nie powiem od kogo.

– Małgorela! Jeśli zależy ci tak bardzo na tym breloczku, to trochę ci dołożę, a trochę zarób – w drzwiach rozległ się głos taty. – Zanieś stare gazety do punktu skupu, zbierz butelki i oddaj do sklepu… No i nadal aktualna jest propozycja pani Anny, możesz wyprowadzać jej psa. Za każdy spacer dwa złote!

– Pieniądze chętnie zarobię – odpowiedziała Małgosia. – Ale breloczka kupować nie będę! – Uśmiechnęła się i pokazała to, co wyjęła z wręczonej przez Kingę paczuszki.

Na jej dłoni leżał pluszowy breloczek małpka. Tylko kto jej to podarował?

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

BRELOCZEK Schlüsselanhänger BRELOCKS BRELOCKS BRELOCKS BLOCOS БРЕЛОКИ

„Wszystko przez Kingę! ||Kinga "Alles wegen Kinga! “It's all because of Kinga! "Tudo por causa da Kinga! To ona wprowadziła modę na te cholerne breloczki! ||hatte eingeführt|Mode|||verfluchten|Schlüsselanhänger Sie ist diejenige, die die Mode für diese verdammten Schlüsselanhänger eingeführt hat! It was she who introduced the fashion for these damn key rings! Foi ela que introduziu a moda dos malditos porta-chaves! – szlochała w domu Małgosia, próbując złapać oddech. - schluchzte Margaret zu Hause und versuchte, zu Atem zu kommen. - Małgosia sobbed at home, trying to catch her breath. - soluçava Margarida em casa, tentando recuperar o fôlego. Spazmatyczny płacz na to nie pozwalał. |||||erlaubte Das krampfhafte Weinen ließ es nicht zu. Spasmodic crying did not allow that. O choro espasmódico não o permitia. Zamknięta w pokoju wyła, aż ściany się trzęsły. |||heulte||||zitterten Eingesperrt in einem Raum, heulte sie, bis die Wände bebten. Locked in the room, she howled until the walls shook. Fechada num quarto, uivou até as paredes tremerem. – Jakie to niesprawiedliwe! ||ungerecht - Wie ungerecht! - How unfair! - Que injustiça! – chlipała. schluchzte - gluckste sie. - riu-se. – W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła!”. - So etwas würde ich nie im Leben tun!". "I wouldn't have done something like that in my life!" - Eu nunca faria uma coisa dessas na minha vida!".

Od kilku tygodni nastała w klasie moda na breloczki zwierzaczki. |||ist angebrochen|||||Schlüsselanhänger|Tiere In den letzten Wochen war es im Klassenzimmer Mode, Schlüsselanhänger mit Tieren zu gestalten. For several weeks there has been a fashion for animal key rings in the classroom. Nas últimas semanas, tem havido na sala de aula uma moda de porta-chaves de animais. Dziewczyny przyczepiały je do kluczy od mieszkania, do plecaków, portfeli i gdzie tylko się dało. |hängten|||||||Rucksäcke|Geldbörsen||||| Die Mädchen befestigten sie an ihren Wohnungsschlüsseln, Rucksäcken, Geldbörsen und wo immer sie konnten. Girls attached them to apartment keys, backpacks, wallets and wherever they could. As raparigas prendiam-nas às suas chaves, mochilas, carteiras e onde quer que pudessem.

Kinga uwielbiała zwierzęta, ale już wiedziała, że nie będzie mogła zostać ani weterynarzem, ani zoologiem, ani zootechnikiem. |liebte|||||||||||Tierarzt||Zoologe||Tierwirt Kinga liebte Tiere, aber sie wusste bereits, dass sie nicht Tierärztin, Zoologin oder Tiertechnikerin werden konnte. Kinga loved animals, but she already knew that she would not be able to become a veterinarian, zoologist, or animal technician. Kinga adorava animais, mas já sabia que não conseguiria tornar-se veterinária, zoóloga ou técnica de animais. Nic z tych rzeczy. Keine der oben genannten Möglichkeiten. None of these things. Nenhuma das anteriores. Uczulenie na sierść wykluczało nawet posiadanie chomika. Allergie||Haar|schloss aus|||Hamster Eine Allergie gegen Hautschuppen schloss sogar den Besitz eines Hamsters aus. An allergy to hair made it impossible to even have a hamster. Uma alergia ao pelo impediu-me de ter um hamster. A tymczasem marzyła o własnym zwierzaku! |||||Haustier In der Zwischenzeit träumte sie davon, ein eigenes Haustier zu haben! Entretanto, ela sonhava em ter um animal de estimação! Tak więc Kinga otaczała się namiastkami. |||umgab||Ersatzstücken Also umgab sich Kinga mit Ersatzmüttern. Por isso, Kinga rodeou-se de mães de aluguer. Miała torebkę w kształcie pieska, portfel w kształcie kociej głowy, a pewnego dnia przyniosła do klasy breloczek myszkę. ||||||||Katze||||||||Schlüsselanhänger|Maus Sie hatte ein Portemonnaie in Form eines Hundes, ein Portemonnaie in Form eines Katzenkopfes und eines Tages brachte sie einen Maus-Schlüsselanhänger mit in den Unterricht. She had a doggy-shaped purse, a cat-head-shaped wallet, and one day she brought a mouse key ring into class. Tinha uma mala com a forma de um cão, uma carteira com a forma de uma cabeça de gato e um dia levou um porta-chaves de rato para a aula. Ten breloczek zachwycił wszystkie dziewczyny. |Schlüsselanhänger|hatte begeistert|| Dieser Anhänger hat alle Mädchen begeistert. This key ring charmed all the girls. Este pendente fez as delícias de todas as raparigas. Na dodatek Ewa powiedziała, że zwierzęta przynoszą szczęście – nie tylko słonie, każda figurka zwierzęcia może stać się amuletem. ||||||bringen||||||Figurine|Tier||||Amulett Außerdem sagte Eva, dass Tiere Glück bringen - nicht nur Elefanten, jede Tierfigur kann zu einem Amulett werden. In addition, Ewa said that animals bring happiness - not only elephants, each animal figurine can become an amulet. Além disso, Eva disse que os animais trazem boa sorte - não apenas os elefantes, qualquer estatueta de animal pode tornar-se um amuleto. I tak rozpoczęła się oszałamiająca kariera pluszowych breloczków w klasie pani Czajki. ||begann||verblüffende||plüsch|Schlüsselanhänger|||| And so began the dizzying career of plush key rings in Mrs. Czajka's class. E assim começou a deslumbrante carreira dos porta-chaves de peluche da turma da Sra. Czajka.

Oczywiście nosiły je wszystkie dziewczyny oprócz Kaśki, która skrytykowała modę jako zbyt dziecinną, choć po lekcjach podobno sama nosiła taką torebkę pieska, z jaką paradowała Kinga. |trugen|||||||hatte kritisiert||||kindisch||||||trug||||||paradeierte| Natürlich wurden sie von allen Mädchen getragen, außer von Kaśka, die diese Mode als zu kindisch kritisierte, obwohl sie nach dem Unterricht angeblich die Art von Hundetasche trug, mit der Kinga selbst herumlief. Ale Kaśka – wiadomo, chciała za wszelką cenę pozować na dorosłą. |||||allem||||Erwachsene Aber Kaśka - wissen Sie, sie wollte sich unbedingt als Erwachsene ausgeben. But Kaśka - you know, she wanted to pose as an adult at all costs.

Breloczka nie miała też Małgosia. der Schlüsselanhänger|||| Gretel auch nicht. Ten pluszowy kosztował trzydzieści złotych. Das Plüschmodell kostete dreißig Zloty. A dla niej to za dużo! Und für sie ist es zu viel! Jakiś miesiąc temu (po perypetiach z kinem) tata przyznał jej kieszonkowe – trzydzieści złotych miesięcznie – równowartość dwóch biletów kinowych. ||||Perypetien||||hatte zugegeben||Taschengeld||||die Gleichwertigkeit||Tickets| Vor etwa einem Monat (nach einem Streit mit dem Kino) gewährte ihr Vater ihr Taschengeld - dreißig Zloty pro Monat - den Gegenwert von zwei Kinokarten. About a month ago (after the adventures with the cinema) her dad gave her pocket money - thirty zlotys a month - the equivalent of two cinema tickets. Gdy kupi sobie breloczek, już nic jej nie zostanie. |||Schlüsselanhänger||||| Sobald sie einen Schlüsselanhänger kauft, bleibt ihr nichts mehr. When she buys a key ring, she will have nothing left. Rodziców nie poprosi – i tak wie, co odpowiedzą. ||fragen|||||sie antworten Die Eltern werden nicht fragen - er weiß sowieso, was sie antworten werden.

Małgosia z westchnieniem patrzyła na dyndające przy plecakach koleżanek pieski, kotki, słoniki, żyrafy, hipopotamy oraz myszki. ||Seufzer|||hängenden||Rucksäcken||||Elefanten||||Mäuse Margaret betrachtete seufzend die Hunde, Kätzchen, Elefanten, Giraffen, Nilpferde und Mäuse, die an den Rucksäcken ihrer Freunde baumelten. With a sigh, Małgosia looked at the dogs, cats, elephants, giraffes, hippos and mice dangling from their friends' backpacks. Było jej przykro i czuła się osamotniona, bo nawet Kamila uległa breloczkomanii i powiesiła przy plecaku owieczkę. ||traurig||||einsam||||verlieh|Schlüsselanhänger-Manie||hängte|||das Schaf Sie fühlte sich traurig und allein, denn auch Kamila war der Schlüsselbundomanie erlegen und hatte ein Schaf an ihren Rucksack gehängt. She was sorry and she felt lonely, because even Kamila succumbed to the keychain and hung a sheep by her backpack. Nazwała ją Kluską i na lekcjach sadzała na ławce. ||Kluska||||setzte|| Sie nannte sie Kluska und setzte sie während des Unterrichts auf eine Bank. A dziś… owieczka Kamili nagle zniknęła! ||das Schaf||| Und heute... ist Kamilas Schaf plötzlich verschwunden!

– Nie widziałaś mojej Kluski? |||Kluski - Hast du meine Nudel nicht gesehen? - Haven't you seen my Noodle? – spytała Kamila na dużej przerwie. - fragte Kamila in der großen Pause. Kamila asked during a long break.

– Nie – odpowiedziała Małgosia, nie podnosząc wzroku znad książki. ||||hebend||von dem| - Nein", antwortete Gretel, ohne den Blick von dem Buch zu nehmen. "No," Gretel replied, not looking up from her book.

Kamila wysypała wszystko z plecaka, powiodła wzrokiem po podłodze pod ławką. |hatte ausgeschüttet||||führte|Blick||Boden||der Bank Kamila poured everything out of the backpack and followed the floor under the bench with her eyes. Wszystko na próżno. ||umsonst Alles umsonst. All in vain. Owieczki Kluski nigdzie nie było. Owieczki|Kluski||| Das Nudelschaf war nirgends zu finden. The dumpling sheep was nowhere to be found. Małgosia oderwała się od lektury. |riss||| Gretel machte eine Pause vom Lesen. Małgosia broke away from reading.

– Wiesz co? - Und wissen Sie was? Pójdźmy do pani woźnej, może ona coś wie. |||Hausmeisterin|||| Wenden wir uns an die Platzanweiserin, vielleicht weiß sie etwas.

Ale woźna nie tylko nie widziała owieczki, lecz także nakrzyczała, że wydają pieniądze na głupoty, nie pilnują, a rodzice tylko pracują na te bzdury. |die Hausmeisterin||||||sondern|||||||Dummheiten||passen||||||| Aber die Platzanweiserin sah die Schafe nicht nur nicht, sondern schrie, dass sie das Geld für dumme Dinge ausgeben, dass sie nicht aufpassen und dass die Eltern nur für diesen Unsinn arbeiten. W takim razie co się stało z Kluską? Was ist in diesem Fall mit Kluska geschehen? Do końca przerwy Kamila miała zbolałą minę. |||||traurige| Am Ende der Pause hatte Kamila einen gequälten Gesichtsausdruck. Nie mogła się skupić na matematyce. Sie konnte sich nicht auf die Matheaufgaben konzentrieren. Małgosia pocieszała przyjaciółkę: |tröstete| Gretel tröstete ihre Freundin:

– Znajdzie się! - Sie wird gefunden werden!

Kamila pokręciła głową – nie była tego już taka pewna. |hatte geworfen||||||| Kamila schüttelte den Kopf - sie war sich da nicht mehr so sicher. Aż nagle… klasowa poczta pantoflowa przyniosła jej jakąś karteczkę. ||||Pantomime||||Notizkarte Und dann plötzlich... brachte ihr die Klassenpost eine Art Karte. Kamila przeczytała i z dziwną miną nachyliła się do Małgosi. ||||||neigte||| las Kamila und beugte sich mit einem seltsamen Gesichtsausdruck zu Gretel. Kamila read it and with a strange expression she leaned over to Małgosia.

– A może ją ktoś ukradł? ||||gestohlen - Oder hat sie jemand gestohlen? - Or maybe someone stole it? – powiedziała Kamila szeptem. ||leise - sagte Kamila im Flüsterton.

– A po co ktoś miałby kraść breloczek? |||||stehlen|Schlüsselanhänger - Und warum sollte jemand einen Schlüsselanhänger stehlen? - Why would someone steal a key ring? – zdziwiła się Małgosia. - Margaret war überrascht. - Małgosia was surprised.

– Bo nie ma swojego – wyszeptała Kamila, przerysowując z tablicy zadanie o trójkątach. ||||hatte geflüstert||übertrage|||||Dreiecken - Because he doesn't have his own - Kamila whispered, redrawing the task about triangles from the blackboard.

– Głupi kawał. - Dummer Scherz. - Stupid joke. – Małgosia wzruszyła ramionami. |zuckte| - Gretel zuckte mit den Schultern. Gretel shrugged. – Przecież z całej klasy breloczka nie mam tylko ja… – nagle urwała, spojrzawszy na Kamilę. ||||Schlüsselanhänger||||||hörte auf|blickte|| - Schließlich bin ich von der ganzen Klasse die Einzige, die keinen Schlüsselbund hat... - sie brach abrupt ab, nachdem sie Kamila angesehen hatte. - It's not only me from the whole class ... - She suddenly broke off, looking at Kamila. W oczach przyjaciółki zobaczyła nieufność, która wyglądała jak wielki znak zapytania. |||sah|Misstrauen|||||| Sie sah ein Misstrauen in den Augen ihrer Freundin, das wie ein großes Fragezeichen aussah. She saw a distrust in her friend's eyes that looked like a big question mark.

– Ach tak! - Ah ja! - Ah yes! – rzuciła zagniewana na tyle głośno, że ściągnęła na siebie karcący wzrok matematyczki. |verärgert|||||zog (in diesem Kontext)|||tadelndes||der Mathematiklehrerin - stieß sie wütend hervor, laut genug, um den strafenden Blick des Mathematikers auf sich zu ziehen. – To proszę! - Na also! - Please! Zajrzyj sobie do mojego plecaka! schau mal|||| Werfen Sie einen Blick in meinen Rucksack! Take a look in my backpack!

Małgosia to zrobiła, a w plecaku… na samym wierzchu leżała Kluska! ||||||||obersten||die Kluska Margaret tat es, und in dem Rucksack... lag Noodle direkt darauf! Małgosia did it, and in her backpack… there was a Dumpling on top! Małgosię aż zatkało! ||sprachlos Gretel war fassungslos! Gretel was speechless! Wyjęła breloczek z plecaka, jednym ruchem zgarnęła do środka książki i wybiegła z klasy, nie zważając na krzyk matematyczki: sie nahm||||||sammelte|||||||||ohne Rücksicht auf||| Sie nahm den Schlüsselbund aus ihrem Rucksack, packte mit einem Satz ihre Bücher ein und rannte aus dem Klassenzimmer, ohne die Rufe des Mathematikers zu beachten: She took the key ring out of her backpack, scooped the books inside with one move and ran out of the classroom, ignoring the mathematician's scream:

– Co to ma znaczyć?! - Was hat das zu bedeuten? - What's that supposed to mean?! Proszę tu natychmiast wrócić, bo wstawię złą ocenę z zachowania! |||||||Note|| Bitte kommen Sie sofort zurück oder ich gebe Ihnen eine schlechte Verhaltensnote! Please come back here immediately, as I will put a bad behavior mark!

Małgosia popędziła do szatni. |rannte|| Gretel eilte zur Garderobe. Małgosia rushed to the changing room. Woźna nie chciała wydać jej ubrania, bo trwały lekcje, ale dla wzburzonej dziewczynki brak kurtki nie był przeszkodą. Woźna|||||||||||der aufgebrachten||||||Hindernis Der Platzanweiser zögerte, ihre Kleidung freizugeben, weil der Unterricht noch lief, aber für das aufgeregte Mädchen war das Fehlen einer Jacke kein Hindernis. The janitor did not want to give her clothes because lessons were going on, but for the agitated girl, the lack of a jacket was not an obstacle. W końcu już wiosna. Der Frühling ist endlich da. Tak jak stała, wybiegła ze szkoły. Gerade als sie aufstand, rannte sie aus der Schule. Just like she was standing, she ran out of school. Wprawdzie i pan ochroniarz protestował, ale… co tam jego protesty! Zugegeben, der Wachmann hat auch protestiert, aber... was sind schon seine Proteste! Admittedly, the security guard protested, but ... what the hell his protests! Plama na honorze, jaka powstała za sprawą owieczki Kluski, była zbyt wielka, by przejmować się matematyczką, woźną czy ochroniarzem. Der Fleck||Ehre||||||Kluski|||||||Mathematik|Hausmeisterin||Sicherheitsmann Der Fleck auf der Ehre, den Noodles Schafe hinterlassen haben, war zu groß, um sich mit einem Mathematiker, einem Hausmeister oder einem Wachmann abzugeben. The stain on the honor that had been created by Kluski's sheep was too big to worry about a mathematician, a janitor or a security guard. Teraz Małgosia chciała tylko jednego – jak najszybciej wyjść ze szkoły. Jetzt wollte Gretel nur noch eines - so schnell wie möglich aus der Schule kommen. Now Małgosia wanted only one thing - to leave school as soon as possible.

W domu nie mogła się uspokoić – cały czas szlochała. |||||beruhigen||| Zu Hause konnte sie sich nicht beruhigen - sie schluchzte unaufhörlich. At home she couldn't calm down - she was sobbing all the time. Wreszcie przyszedł tata! Endlich, Papa ist da! Finally dad came! Zapłakana urywanym głosem opowiedziała, co się stało. weinen|unterbrochenem||||| Weinend und mit verzweifelter Stimme erzählte sie, was geschehen war. O breloczkomanii, o Klusce i spojrzeniu Kamili. |Breloczkomania||Kluska||Blick| Auf Pendantomancy, auf Noodle und auf Kamilas Blick. About key-chain mania, about Kluska and Kamila's gaze. Tata kazał się uspokoić, a potem zapytał: |hatte||||| Papa sagte ihm, er solle sich beruhigen und fragte dann: Dad ordered to calm down, then asked:

– A czemu Kamila tak nagle wpadła na pomysł, że może ktoś ukradł ten breloczek? |||||||||||gestohlen|| - Und warum kam Kamila so plötzlich auf die Idee, dass vielleicht jemand den Schlüsselbund gestohlen hatte? - And why did Kamila suddenly get the idea that maybe someone had stolen this key ring?

– Nie wiem! - Ich weiß es nicht!

– A wcześniej o tym nie pomyślała? - Und daran hatte sie vorher nicht gedacht? - And she hadn't thought about it before?

– Nie. - Nein. - No.

– Ale nagle ni z tego, ni z owego… |||||||owiego - Doch plötzlich, aus heiterem Himmel.... - But suddenly, out of nowhere ...

– Nie ni z tego, ni z owego, tylko jakąś karteczkę dostała… ||||||diesem|||| - Nicht aus heiterem Himmel, sie hat gerade eine Art von Karte bekommen.... - Not out of nowhere, just a note she got ...

– Małgosiu! - Gretel! To co ty? Was sind Sie dann? Dziecko jesteś? Bist du ein Kind?

– Dziecko, dziecko… Ty ciągle, że ja jestem dziecko. - Kind, Kind... Du weißt immer noch, dass ich ein Kind bin. - Baby, baby ... You still say I'm a baby.

– Oj. - Oj. – Tata zniecierpliwionym gestem nakazał spokój. |zniecierpliwionem||befahl| - Mit einer ungeduldigen Geste gebot Papa Ruhe. – Ktoś jej na karteczce coś napisał. |||Zettel|| - Jemand hatte ihr etwas auf einen Zettel geschrieben. Co? Wie? Pewnie, że jakaś głupia owieczka jest w twojej torbie. ||||Schaf|||| Sicherlich ist ein dummes Schaf in Ihrer Tasche. Sure there is some stupid lamb in your bag. W ogóle zamieszanie z powodu jakiegoś głupiego breloczka uważam za dziecinadę, ale o to już mniejsza. ||Verwirrung||||||||Kinderei||||| Im Allgemeinen finde ich die Aufregung um einen albernen Schlüsselanhänger kindisch, aber das ist auch schon alles. In general, I consider fuss about some stupid key ring childish, but never mind that. A poza tym skąd ten ktoś wszystko wiedział? Und außerdem, woher wusste diese Person alles? Bo sam tę owieczkę tam włożył. |||Schaf||hatte gelegt Denn er hat das Schaf selbst dorthin gebracht. Because he himself put the sheep there. Trzeba zerknąć na tę kartkę. |werfen||| Werfen Sie einen Blick auf dieses Blatt Papier. You have to look at this page. A Kamila też głupia! Und Kamila ist auch dumm! And Kamila is also stupid! Brać sobie do serca anonim. Nehmen Sie sich die Anonymität zu Herzen. Take anonymity to heart. Nikt dorosły nie traktuje poważnie listów podpisanych życzliwy. |||||||freundlich Kein Erwachsener nimmt wohlwollend unterzeichnete Briefe ernst. No adult person takes seriously signed letters. Przecież gdybyś ty pierwsza bez tej historii z kartką zajrzała do torby, to sama byś jej breloczek oddała… |||||||||geschaut hätte||||||||gegeben Hättest du nämlich als Erster in die Tasche geschaut, ohne die Geschichte mit der Karte, hättest du ihr den Schlüsselring selbst gegeben.... After all, if you were the first to look in the bag without this story, you would have given her the key ring yourself ...

– Tak! Ale co z tego! So what! Kiedy… nie zajrzałam pierwsza! ||ich habe nicht geschaut| When ... I didn't look first! Kiedy najpierw przyszła ta nieszczęsna kartka! ||||unglückliche| Als erstes kam die unglückliche Karte! When did that unfortunate card come first! Poza tym czy ty nie rozumiesz, tato, że mnie nie chodzi o to, skąd się wziął w moim plecaku breloczek, ale o to, że Kamila uwierzyła, że jestem w stanie go ukraść! |||||||||||||||||||||||||||||||stehlen Außerdem verstehst du nicht, Papa, dass es mir nicht darum geht, woher der Schlüsselbund in meinem Rucksack kam, sondern dass Kamila mir zutraute, ihn zu stehlen! Uwierzyła tylko dlatego, że ciągle nie mam pieniędzy? Hat sie geglaubt, nur weil ich das Geld noch nicht habe? She believed it just because I still don't have any money? Że nie na wszystko mnie stać?! That I can't afford everything ?!

– Małgorzata! - Margaret! – Głos taty był karcący. |||tadelnd Dad's voice was rebuking. Ilekroć mówił do niej „Małgorzata”, oznaczało to, że coś robi źle. immer wenn|||||||||| Whenever he called her "Margaret", it meant that she was doing something wrong. – Gdyby ilością pieniędzy mierzono wartość człowieka… |||messen|| - If the amount of money was to measure the value of a man ...

– Wiem, wiem… – Małgosia poglądy taty znała na pamięć. |||die Ansichten|||| - I know, I know ... - Małgosia knew her dad's views by heart.

Ale z całej klasy ona jedna nie miała breloczka. But of the whole class, she was the only one who didn't have a key ring. No i Kaśka! And Kaśka! Nagle coś jej przyszło do głowy… Czyżby to Kaśka ukneła ten spisek? |||||||||||Plan Plötzlich kam ihr etwas in den Sinn... Könnte es sein, dass Kaśka dies geplant hatte? Suddenly something occurred to her ... Was it Kaśka who created this plot? Tylko po co? Aber wozu? But what for? I jakie to ma znaczenie, skoro okazało się, że Kamila wierzy, że Małgosia może coś jej ukraść? ||||||||||glaubt||||||stehlen Und was macht es schon, wenn sich herausstellt, dass Kamila glaubt, dass Gretel ihr etwas stehlen kann? And what does it matter, since it turned out that Kamila believes that Małgosia can steal something from her?

– Małgorela! - Małgorela! – Tata szturchnął córkę łokciem i mrugnął porozumiewawczo. |stieß||Ellbogen||zwinkte|verstehend Dad prodded his daughter with his elbow and winked knowingly. – Daj Kamili ochłonąć. ||sich beruhigen - Let Kamila cool down. Prawdziwa przyjaźń przechodzi czasem burze. ||||Stürme Sometimes a real friendship is stormy. Ona działała pod wpływem emocji, takiej nagłej chwili. ||||||plötzlichen| She was under the influence of emotion, such a sudden moment. Rozumiesz? Jak sobie wszystko w domu przemyśli, to zadzwoni albo przyjdzie… |||||überlegt||ruft an|| Wenn er zu Hause alles durchdacht hat, wird er anrufen oder vorbeikommen....

I jakby na potwierdzenie słów ojca w tym momencie rozległ się dzwonek. |||Bestätigung|||||||| Und wie zur Bestätigung der Worte seines Vaters läutete in diesem Moment eine Glocke. And as if to confirm my father's words, the bell rang at that moment. Za drzwiami stali Kamila, Kinga i Maciek, który trzymał w ręku kurtkę Małgosi. ||||||||hielt|||| Hinter der Tür standen Kamila, Kinga und Maciek, der die Jacke von Malgosia in der Hand hielt. Kamila, Kinga and Maciek were standing behind the door, holding Małgosia's jacket in his hand.

Kamila nic nie powiedziała, tylko ze szlochem padła przyjaciółce w objęcia. ||||||Schluchzen||||Arme Kamila did not say anything, but with a sob she fell into her friend's arms. Wtoczyli się do ciasnego pokoiku Małgosi. |||engen|| Pierwszy odezwał się Maciek i Małgosia dopiero teraz spostrzegła, że ma guza i podbite oko. |hatte sich||||||||||eine Beule||geschlagen|

– Pewnie zastanawiasz się, co się stało? |du fragst dich|||| – powiedział, odgadując niezadane pytanie Małgosi. |indem er rät|unbeantwortete|| - he said, guessing Gretel's unasked question. – Ano tyle, że musiałem stłuc na kwaśne jabłko Czarnego Michała! ||||stolpern||saures||| - Tja, so viel zum Thema "Schwarzer Michaelsapfel"! - Well, I had to beat Black Michael's sour apple!

– Ta historia z Kluską to jego sprawka – wyjaśniła Kinga. ||||||Angelegenheit|| - Diese Geschichte mit Kluska ist sein Werk", erklärte Kinga. "This Noodle story was his doing," Kinga explained. – Chciał jakoś zwrócić na siebie uwagę Kamili. - Er wollte irgendwie die Aufmerksamkeit von Kamila erregen. - He wanted to get Kamila's attention somehow. Pomyślał, że jak was skłóci, to będzie miał szansę i swoje pięć minut. ||||auseinanderbringen|||||||| Er dachte, wenn er Sie beide zusammenbringt, hätte er eine Chance und seine fünf Minuten. He thought that if he disturbed you, he would have a chance and his own five minutes.

– Małgoś… – szlochała Kamila. Małgoś|| - Malgosia... - schluchzte Kamila. – Ja przepraszam, że mogłam choć przez chwilę pomyśleć, że to ty. - Ich für meinen Teil bedaure, dass ich einen Moment lang dachte, Sie seien es. "I'm sorry if I thought for a moment it was you." Kartka zupełnie mnie zmyliła. |||verwirrt Die Karte hat mich völlig verwirrt. Zgłupiałam. Ich bin verwirrt. Ich war verblüfft. Poza tym… ten breloczek… bzdura. ||||Unsinn Außerdem... dieser Anhänger... Unsinn. Besides… this key ring… crap. Nie wart takich emocji. Das ist solche Emotionen nicht wert. A ten debil Michał nie ma u mnie żadnych szans. ||Idiot||||||| Und der elegante Michael hat bei mir keine Chance. Jutro przyniosę do szkoły jego walentynkowego słonika i mu na łbie rozbiję!! |||||Valentinstags|||||Kopf|zerschlage Morgen bringe ich seinen Valentinstagselefanten mit in die Schule und schlage ihn ihm auf den Kopf!!! ! – A ja mam coś dla ciebie – powiedziała wesoło Kinga i wyciągnęła z kieszeni kurtki maleńką paczuszkę. ||||||||||hatte herausgezogen||Tasche||kleine| Und ich habe etwas für dich", sagte Kinga fröhlich und zog ein kleines Päckchen aus ihrer Jackentasche. ! "And I have something for you," said Kinga cheerfully and pulled a tiny package from her jacket pocket. – To nie ode mnie – zastrzegła. ||||hatte sie sich vorbehalten - Es ist nicht von mir", stellte sie klar. "It's not from me," she said. – Nie powiem od kogo. - Ich werde nicht sagen, von wem. - I won't tell from whom.

– Małgorela! - Małgorela! Jeśli zależy ci tak bardzo na tym breloczku, to trochę ci dołożę, a trochę zarób – w drzwiach rozległ się głos taty. |||||||Schlüsselanhänger||||lege ich drauf|||verdiene|||||| Wenn dir der Schlüsselanhänger so wichtig ist, gebe ich dir etwas und verdiene etwas", ertönte Papas Stimme in der Tür. If you care so much about this key ring, I'll give you a little more, and earn a little - Dad's voice said in the doorway. – Zanieś stare gazety do punktu skupu, zbierz butelki i oddaj do sklepu… No i nadal aktualna jest propozycja pani Anny, możesz wyprowadzać jej psa. bring|||||Ankauf|sammle|||bring sie||||||aktuell||||||ausführen|| - Bringen Sie alte Zeitungen zur Sammelstelle, sammeln Sie Flaschen und geben Sie sie im Laden ab... Und der Vorschlag von Frau Anna bleibt bestehen, Sie können mit ihrem Hund spazieren gehen. Za każdy spacer dwa złote! Zwei Zloty für jeden Spaziergang! Two zlotys for each walk!

– Pieniądze chętnie zarobię – odpowiedziała Małgosia. ||verdiene|| - Geld, das ich gerne verdiene", antwortete Margaret. - I am willing to earn money - answered Gretel. – Ale breloczka kupować nie będę! - Aber ich werde keinen Anhänger kaufen! - But I will not buy a key ring! – Uśmiechnęła się i pokazała to, co wyjęła z wręczonej przez Kingę paczuszki. ||||||genommen||der überreichten||| - Sie lächelte und zeigte, was sie aus dem von Kinga überreichten Päckchen genommen hatte. She smiled and showed what she had taken from Kinga's package.

Na jej dłoni leżał pluszowy breloczek małpka. An ihrer Hand trug sie einen Anhänger in Form eines Plüschäffchens. In her hand was a plush monkey key ring. Tylko kto jej to podarował? ||||geschenkt Wer hat es ihr gegeben? But who gave her this?