O przyszłość tych obrazów drżało wielu szczecinian. Dziś mogą już spać spokojnie
Ta scena rodzajowa jest szalenie interesująca poprzez rozmaite epizody.
Proszę zwrócić uwagę, tutaj w małej drewnianej misie dwoje dzieci bawi się w puszczanie statków.
Pewnej intymności sceny, na pewno potwierdzeniem takiej intymności jest i ów kot, i ten odpoczywający tutaj na moment,
zapewne rybak, który wrócił z połowu, i także rozmaite poszczególne historie dziejące się w różnych fragmentach obrazu.
Stara zabudowa, która już dzisiaj nie istnieje, pełen życia i energii port nadodrzański,
drugi przecież co do swojej intensywności życia w Niemczech ówczesnych,
są świadectwem rozwoju miasta epoki grynderskiej,
czyli tej epoki rozwoju Szczecina wielkoprzemysłowego, epoki końca XIX, początku XX wieku