7. Z Olą o ubraniach
Paulina: W tym odcinku Real Talks with Poles rozmawiamy z Olą o ubraniach. Ola, co jest modne w tym sezonie?
Ola: Nie miałam pojęcia! Ponieważ są czasy kwarantanny i jak mówiłam. Nie kupuję ostatnio żadnych ubrań.
Paulina: Ale nie czytasz żadnych magazynów modowych?
Ola: Szczerze mówiąc nie. Nie czytam żadnych magazynów modowych. Scrolluję czasem stronęZary na przykład. Po czym zamawiam...ja nawet zamawiam te ubrania, więc to, że niczego nie kupuję to nie jest tak do końca prawda. Ja zamawiam te ubrania. One przychodzą, a następnie ja je odsyłam. Więc w tym roku kupiłam chyba dwie sukienki.
Paulina: To powiedz mi jakie sukienki kupiłaś?
Ola: Kupiłam sukienkę którą będę nosić do pracy, więc powiedzmy taką pół elegancką w niebieskie kwiatki i kupiłam długą sukienkę letnią. Jeszcze wtedy liczyłam, że da się pojechać na wakacje, aleteraz myślę, że chyba niekoniecznie będzie się dało pojechać na wakacje.
Paulina: Okej, a powiedz mi, jaka była najdroższa rzecz jaką kiedykolwiek kupiłaś? Mówię tutajoczywiście o ubraniach.
Ola: Boże...a wiem! Kupiłam buty, kupiłam kozaki za które dałam 700 zł chyba. To było dla mnie wtedy bardzo dużo, znaczy w sensie jeszcze więcej niż wtedy [teraz], bo teraz też uważam, że to za dużo za buty, ale wtedy to było dla mnie jeszcze więcej. To było jeszcze chyba na studiach i miałam je na nogach dwa razy.
Paulina: Dlaczego?
Ola: Mam, mam ciągle te buty, bo szkoda mi ich wyrzucić, ale są bardzo niewygodne. Są też bardzo wysokie i tak szczerze to myślę, że ich więcej nie założę chyba.
Paulina: Chyba pamiętam te buty. To takie wysokie kozaki, skórzane, czarne, na obcasie?
Ola: Tak. To te. To te. Kupowanie butów na zimę, które mają około 10 centymetrów obcasa tobardzo głupi pomysł. Szczególnie jak się dużo chodzi i jak się chodzi też po takich, nie wiem, miejscach, gdzie są kocie łby, w zimie tym bardziej. No.. no nie była to mądra decyzja.
Paulina: Jasne. A ile masz par butów?
Ola: Ekhem… teraz mam mało, bo ostatnio wyrzucałam. Boże.. nie wiem...16 takich, w których chodzę teraz. Do tego musiałabyś jeszcze dołożyć jesienne i zimowe, czyli ponad 20.
Paulina: Jasne. Wow. No widzisz! Wiedziałam, że jesteś dobrą osobą, z którą mogę rozmawiać o ubraniach. Ja mam 5 par butów w tym trzy pary to adidasy.
Ola: Ja.. Mam dwie pary adidasów. A właśnie. Jeszcze tam gdzieś są adidasy. No to więc na pewnoponad 20 par mam. Ale… jak to możliwe, że masz tylko 5 par butów?
Paulina: No bo musiałam zostawić sobie trochę w Polsce, trochę wyrzuciłam w Hiszpanii. Jeszcze nie mam żadnych butów na lato. Dopiero muszę pójść sobie kupić jakieś sandały czy coś takiego. A wogóle mam w tym... a mam trzy pary adidasów, jedne takie wkładane buty i jedne buty na obcasie. I to wszystko.
Ola: Znaczy... Ja też trochę dlatego mam tyle par butów, bo bardzo lubię wygodne sportowe buty,więc mam adidasy i trampki i nie wiem, klapki na przykład, w których chodzę jak mogę, ale no trochę praca na mnie wymusza to, żebym miała więcej par takich eleganckich butów. Żebym mogła je nosić i do sukienek i do spodni. A nie wszystkie buty można włożyć i do sukienek i do spodni, więc no… też dlatego mam więcej par butów, żeby to wszystko pasowało. No i wiadomo, że ja jestem niska, więc mam też buty na obcasie. Kilka par, w których nie bardzo lubię chodzić, więc dlatego też kupuję te niskie buty. No i niestety no… później to wszystko się kumuluje i wychodzi na to, że mam mnóstwo par butów.
Paulina: W jakich ubraniach czujesz się najlepiej? I nie pytam tutaj o dresy po domu tylko w jakichubraniach na przykład poszłabyś na randkę.
Ola: Powiem ci ciekawostkę - nie mam ani jednej pary dresów. W czym poszłabym na randkę... w lecie poszłabym w długiej sukience, bo bardzo dobrze czuję się w sukienkach, ale tylko długich.Nie lubię krótkich sukienek.
Paulina: Bez ramiączek, na…?
Ola: Na ramiączkach mogłaby być albo mogłaby mieć taki hiszpański dekolt. Taki, w którym widać ramiona.
Paulina: A jeśli chodzi o wzory?
Ola: Ja nie lubię wzorów, więc raczej włożyłabym coś gładkiego.
Paulina: To się zmieniłaś, bo na studiach zawsze nosiłaś kwiatki.
Ola: Nie mam dużo ubrań w kwiatki. Raczej rzeczywiście mam więcej gładkich ubrań, ale dalej uważam, że kwiatki to bardzo ładnego dziewczęce, romantyczne. Ogólnie pasują też wielu osobom.
