Czego NIE WIEDZĄ widzowie seriali? – 7 metrów pod ziemią (3)
no wiesz, wszystko wokół sprawia,
że Ty nie jesteś w tej sytuacji,
którą oglądasz, czasami tak się
człowiek chce odgraniczyć od tego wszystkiego
i zobaczyć... A jeszcze w dodatku
reżyser musi sobie wyobrazić, jak on to będzie montował.
Bo...
nie wiem, zmontuje sobie detal stopy,
a potem sobie zmontuje kawałek
głowy, z której tam, nie wiem,
ta krew może wypłynąć mu. No to
jest już taki wyższy stopień
jakiejś wyobraźni, jak
to potem złożyć w obrazek.
Zresztą produkcja jest...
Ja teraz opowiadam o tym
najbardziej takim soczystym, fajnym
okresie, kiedy się dzieje, bo
jest plan zdjęciowy, bo są aktorzy
i tak dalej, ale produkcja to
jest przed,
zdjęcia i po. Aż do emisji.
Później montaż, później jeszcze promocja
i tak dalej. Ale dopytam jeszcze o jedną
rzecz. Bo powiedziałaś
o tym, że pracujecie niekiedy w nocy.
Dlaczego? Z czego to wynika?
No przede wszystkim są zdjęcia nocne, takie, które...
Czyli nie udaje się nocy w ciągu dnia?
Nie, na zewnątrz to jest niemożliwe.
Wewnątrz tak, wewnątrz się robi
takie wyciemnienie, pięknie
nasi operatorzy, Paweł Figurski
jest u nas operatorem, przepięknie świecą,
i mamy noc jak ta lala.
Ale na zewnątrz
nocy się nie da zrobić, to jest niemożliwe.
Nie da się zrobić też dnia
w nocy, więc kiedy musimy...
Czyli nawet najlepsze światło nie załatwi sprawy.
No nie, nie, nie ma opcji. To znaczy wewnątrz no to
po prostu udajesz sztucznym światłem
jakieś... to też będzie beznadziejnie wyglądać.
To wtedy trzeba tak grać, żeby
nie było widać na przykład okna,
wtedy sobie jakimiś tam
troszkę oszukiwać jakimiś innymi
sposobami, ale...
Fajny jest czerwiec
do grania dziennych scen,
czerwiec-lipiec,
fajny jest
grudzień-styczeń do grania nocnych.
Ale jeżeli masz... Czyli na przykład jeżeli
robisz
taki film, gdzie jest dużo nocy ci potrzebne,
nie wiem, jakiś thriller czy coś
i masz większość rzeczy
w mrocznych barwach i nocnych,
bardzo proszę, proszę, gramy w listopadzie, w grudniu...
Najlepiej zimą.
Tak. A w czerwcu, wiesz,
o czwartek robi ci się widno, a ciemno ci się robi
koło 22, po 22,
tak naprawdę, żeby było ciemno.
Więc żeby zagrać
tych kilka nocnych scen, po prostu
trzeba doczekać aż do ciemnej nocy.
Wszystko jasne. No dobrze, chciałbym
zapytać cię jeszcze o jedną rzecz,
bo mam takie przekonanie, że
seriale mają bardzo duży wpływ
na życie ludzi,
na to jak oni
chcieliby, żeby ich życie wyglądało,
na ich aspiracje, co oznacza,
że na was ciąży duża odpowiedzialność.
Czy wy macie na co dzień
jakieś takie poczucie tej odpowiedzialności,
jakieś poczucie misji, żeby
jakoś ten serial wykorzystać
w dobrej sprawie?
Na ile możecie?
Możemy w zasadzie na... Tak, możemy.
Ja jestem...
czuję tę odpowiedzialność,
chcę ją na siebie wziąć i uważam,
że taka jest
moja rola też. Żebyśmy...
Takie
przesłanie z tego, żeby
wypływało, żebyśmy
rzeczywiście czuli się dobrze.
Albo żebyśmy wiedzieli,
co jest dobre i na swoim miejscu.
Nie możemy ładować łopatą,
bo wtedy będzie chamski dydaktyzm.
I... nie możemy mówić:
dobro jest... Że jesteśmy
po stronie dobra, że dobro musi zwyciężyć...
Byłoby nudno.
Będzie nudno. My musimy też zresztą dbać o to, żeby to była
ciekawa historia. Ciekawa historia
jest wtedy, kiedy są doły
i góry. Kiedy bohater
upada, a mimo to
jakąś
siłę w sobie znajduje, żeby się podnieść.
Albo znajduje sprzymierzeńca i jakoś
mu tamten sprzymierzeniec pomaga.
Tak czy owak, nie
można gloryfikować zła.
To byłaby straszna wtopa, jeżeli
byśmy pokazali
psychopatycznego mordercę
w fajnym świetle, nie mówię o świetle w sensie...
Jasne.
Tak, tylko że jest to
ekstra gość.
I owszem, teraz już nie jest
tak, bo wiesz, lata temu... No przecież
to jest stara szkoła, Arystoteles nas uczył
jeszcze, jak należy
budować historię i jakie cechy ma mieć
dobry bohater. I powinien
zwyciężać zło mimo
wielu przeszkód i tak dalej.
Jeżeli my będziemy już tak robić,
wiesz,
krystalicznie, to to już
nie jest dla współczesnego widza.
Bohater współczesny ma skazę,
ma jakiś wady.
Pozmieniało się tutaj.
Nie jest idealny. Ale mimo wszystko, ja uważam,
że nie możemy pokazywać
rzeczy, które będą...
No, które nam zepsują
charakter człowieka, który
to ogląda.
Pięknie dziękuję ci za spotkanie.
Ja dziękuję również.
Dziękuję za rozmowę.
Dzięki.