×

Używamy ciasteczek, aby ulepszyć LingQ. Odwiedzając stronę wyrażasz zgodę na nasze polityka Cookie.

image

Klasa pani Czajki - Małgorzata Karolina Piekarska, CERAMIKA

CERAMIKA

Na ceramikę Maciek chodził kolejny rok. Lubił te zajęcia. Wprawdzie dawno już przestał opowiadać o nich na prawo i lewo z wielkim entuzjazmem, bo byli i tacy, którzy uważali, że to niemęskie. Jak taka dziewczyna, która chodziła tu w zeszłym roku. Właśnie przez nią jeden chłopiec zrezygnował z zajęć i na odchodne powiedział pani Joannie, że to nie jest dla chłopaków. Plastyczka, opowiadając to grupce swoich uczniów, się śmiała. Maciek też się śmiał, choć było mu trochę przykro, bo Olek był jego najlepszym kolegą na tych zajęciach. No i rówieśnikiem. Chociaż chodził do szkoły na drugim końcu miasta, a na zajęcia dowozili go rodzice, ale i tak lepszy rówieśnik z daleka niż zadzierający nosa licealiści i studenci czy dzieciaki z pierwszych klas podstawówki.

– No cóż… takie jest życie – zauważył filozoficznie Piotr, ojczym Maćka, kiedy usłyszał, że na ceramice nie ma już Olka.

Maciek wzruszył ramionami i wrócił do swojego pokoju. Owszem. Zajęcia z ceramiki uwielbiał. Od kilku lat u pani Joanny lepił z gliny najpierw samochody, samoloty, pistolety, potem figurki pokemonów, wreszcie całkiem zgrabne sylwetki ludzików, które ustawiał na półkach dużego pokoju jako wystawę. Mama z ojczymem z dumą prezentowali je znajomym. Wśród figurek byli też czarodzieje na miotłach. Ci ostatni powstali pod wpływem lektury książek Joanne Rowling.

* * *

– Ulepisz coś matce? – spytał Piotr, stając w drzwiach jego pokoju. – W końcu święta za pasem…

– Tylko co?

– Podstawkę do kadzidełek, naczynie na spinacze lub zszywki…

– Dobra. Coś wymyślę.

– A co robisz?

– Czytam.

– To nie idziesz na tę ceramikę?

– Idę, ale za godzinę. Mam jeszcze czas, to go wykorzystuję.

– Chłopie! Z ciebie będzie dupa, nie mężczyzna. W piłkę nie grasz, sportów nie uprawiasz, tylko czytasz i lepisz.

– No weź…

Maciek nie lubił, gdy ktoś przeszkadzał mu w lekturze. A był akurat w mrożącym krew w żyłach momencie pasjonującej książki. No i na dodatek Piotr też powiedział, że ceramika to niemęskie zajęcie.

– Co: „no weź”?

– Nie każdy musi być jak ty.

– Koszykówkę byś uprawiał.

– Z moim wzrostem?

– No to siatkówkę.

– Eee, prędzej jazdę na rowerze lub wrotkach.

– No i co ty tam czytasz? – zainteresował się Piotr, zauważywszy, że w czasie całej rozmowy Maciek zerka w otwartą książkę.

– Harry'ego.

– No przecież już to czytałeś.

– Ale to nie ten tom co wtedy. Jest kilka.

– Eee, ty i te twoje tomy. Idę na basen. – Piotr machnął ręką i wyszedł.

* * *

W drodze na ceramikę, Maciek spotkał… Małgosię. Wszedł do sklepiku po paczkę ciastek. Na zajęcia wszyscy je przynosili. Małgosia czekała w kolejce. Maciek stanął za nią.

– Co kupujesz? – zagadnął.

– Całą masę rzeczy. Chleb, masło, mleko, ser żółty, pomidory, ogórka, bułkę tartą…

– Dobra, wierzę ci, że zapamiętałaś, ale już więcej nie wymieniaj.

Parsknęli śmiechem.

– A ty? – spytała Małgosia.

– Ciastka.

– To pościsz przed świętami – zażartowała.

– He, he. Nie. To na zajęcia.

– Na jakie? – zaciekawiła się Małgosia.

– A takie… – Maciek zawahał się. „Powiedzieć jej o tej ceramice czy nie powiedzieć?” – myślał gorączkowo. Wreszcie wpadł na pomysł, jak z tego wybrnąć, i dodał pospiesznie: – …plastyczne.

– O! To fajnie! – odparła Małgosia. – Ja to nie mam talentu.

– Eee, jakiś pewnie masz – zawyrokował Maciek, ale rozmowa utknęła. Nie wiedział, co mówić dalej.

Ale Małgosia poprosiła:

– Pokażesz mi kiedyś swoje prace?

– Nie bardzo jest co oglądać.

– No nie bądź taki skromny – nalegała ze śmiechem.

Ale Maciek nie zdążył nic odpowiedzieć, bo ekspedientka spytała Małgosię, co jej podać.

– Poczekać na ciebie? – zaofiarowała się Małgosia, gdy zrobiła zakupy.

– Ja tylko ciastka – poprosił Maciek.

– Jakie? – spytała sprzedawczyni.

– Mogą być jeżyki, byle szybko.

– Jak kocha, to poczeka – zaśmiał się jakiś pijaczek, który właśnie wszedł do sklepiku, a Maciek zaczerwienił się i zapłacił. „Słyszała czy nie słyszała?” – zastanawiał się, spoglądając z niepokojem na Małgosię. Ale chyba nie słyszała.

– Gdzie teraz? – zagadnęła go wesoło.

– Tu obok, na Niekłańską.

– To cię odprowadzę.

– To raczej ja ciebie.

– To się spóźnisz, a poza tym ja jeszcze muszę do apteki.

– Chyba że tak.

Kiedy stanęli przed domem pani Joanny, Małgosia zawołała:

– Ja wiem! Tu chodzi też taka mała Kasia, która mieszka u mnie na klatce. Ona na to mówi glinki. A tata zawsze z niej żartuje…

– Chodzi… – potwierdził Maciek niechętnie i umilkł, bo właśnie w tym momencie na horyzoncie pojawiła się mała Kasia.

– Cześć, Maciek, cześć, Małgosia – przywitała się dziewczynka i gdy weszła za furtkę, z bezpiecznej odległości krzyknęła: – Zakochana para, zakochana para!

Zaczerwienili się i spojrzeli pod nogi.

– Też kiedyś chciałam się zapisać – wyznała Małgosia, chcąc odwrócić uwagę od słów małej Kasi. – Wiesz, ale to drogie zajęcia, więc rodzice się nie zgodzili – dodała po chwili.

– Przecież mówiłaś, że nie masz talentu… – palnął Maciek i nagle zrobiło mu się głupio.

Zobaczył, że Małgosia ma stare, przetarte rękawiczki i dopiero teraz zrozumiał, że nie chciała, by wiedział, że u niej w domu się nie przelewa. Poza tym oglądał jej rysunki na plastyce. Talent miała. O, na pewno!

– Wybrałam zajęcia z francuskiego – wyjaśniła, jakby chcąc podkreślić, że jednak jej rodziców na coś stać.

– Długo będziecie tam sterczeć? – usłyszeli nagle głos pani Joanny.

Jej głowa pojawiła się w okienku pracowni.

– Lecę! – odkrzyknął Maciek. – Kiedyś pokażę ci te rzeczy – obiecał Małgosi na odchodne.

„A może i coś ulepię?” – pomyślał i pomachał ręką. Akurat zaczął padać śnieg. Kiedy otworzył drzwi, cała grupa już siedziała przy stole i pracowała w najlepsze. Starsi chłopcy powitali go gromkim „Uuuuuuuuu”, co miało chyba oznaczać uznanie. A przynajmniej Maciek tak to zrozumiał, kiedy Paweł, świeżo upieczony licealista, skomentował:

– Niezła dupcia z tej okularnicy.

– Yhm – mruknął Maciek i postanowił, że koniecznie ulepi coś dla Małgosi. Ale co i z jakiej okazji na razie nie miał pomysłu.

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

CERAMIKA KERAMIK CERAMICS KERAMIEK КЕРАМИКА

Na ceramikę Maciek chodził kolejny rok. Im Fach Keramik nahm Maciek ein weiteres Jahr teil. Maciek went to ceramics for another year. Ще один рік Мацек ходив на кераміку. Lubił te zajęcia. Er genoss diese Aktivitäten. He liked these classes. Wprawdzie dawno już przestał opowiadać o nich na prawo i lewo z wielkim entuzjazmem, bo byli i tacy, którzy uważali, że to niemęskie. |||||||||||||||||||hielten||| Allerdings hatte er schon lange aufgehört, mit großem Enthusiasmus über sie zu sprechen, denn es gab Leute, die das für unmännlich hielten. Admittedly, he had long stopped talking about them right and left with great enthusiasm, because there were also those who thought they were not masculine. Jak taka dziewczyna, która chodziła tu w zeszłym roku. Wie die Art von Mädchen, die letztes Jahr hier war. Like the girl who went here last year. Właśnie przez nią jeden chłopiec zrezygnował z zajęć i na odchodne powiedział pani Joannie, że to nie jest dla chłopaków. |||||||Unterricht|||Abschied||||||||| Sie war der Grund dafür, dass ein Junge die Klasse verließ und Frau Joanna auf dem Weg nach draußen sagte, dass die Klasse nicht für Jungen sei. It was because of her that one boy gave up classes and told Ms Joanna when she was leaving that it was not for boys. Plastyczka, opowiadając to grupce swoich uczniów, się śmiała. die Kunstlehrerin|||Gruppe||||lachte Als die bildende Künstlerin dies einer Gruppe ihrer Studenten erzählte, lachte sie. Plastic, telling it to a group of his students, laughed. Maciek też się śmiał, choć było mu trochę przykro, bo Olek był jego najlepszym kolegą na tych zajęciach. ||||||||leid|||||||||Unterricht Maciek lachte auch, obwohl es ihm ein wenig leid tat, denn Olek war sein bester Freund in diesen Klassen. Maciek was laughing too, although he was a bit sorry, because Olek was his best friend during the classes. No i rówieśnikiem. ||gleichaltrigen Und ein Gleichgestellter. And a peer. Chociaż chodził do szkoły na drugim końcu miasta, a na zajęcia dowozili go rodzice, ale i tak lepszy rówieśnik z daleka niż zadzierający nosa licealiści i studenci czy dzieciaki z pierwszych klas podstawówki. ||||||||||Unterricht|brachten|||||||Altergenosse||||hochnäsige||Gymnasiasten||||||||schule Auch wenn er am anderen Ende der Stadt zur Schule ging und von seinen Eltern zum Unterricht gefahren wurde, war er doch aus der Ferne ein besserer Zeitgenosse als die eingebildeten Gymnasiasten und Studenten oder die Kinder in den ersten Grundschuljahren. Although he went to school on the other side of town, and his parents brought him to classes, he was still a better peer from a distance than the cocky high school students and students or kids from the first grades of elementary school.

– No cóż… takie jest życie – zauważył filozoficznie Piotr, ojczym Maćka, kiedy usłyszał, że na ceramice nie ma już Olka. ||||||philosophisch||Stiefvater||||||der Keramik|||| - Well ... that's life - philosophically noted Piotr, Maciek's stepfather, when he heard that Olek was no longer on ceramics.

Maciek wzruszył ramionami i wrócił do swojego pokoju. |zuckte|||||| Maciek zuckte mit den Schultern und ging zurück in sein Zimmer. Maciek shrugged and went back to his room. Owszem. Ja. Yes. Zajęcia z ceramiki uwielbiał. ||Keramik|liebte Er liebte den Keramikunterricht. He loved pottery classes. Od kilku lat u pani Joanny lepił z gliny najpierw samochody, samoloty, pistolety, potem figurki pokemonów, wreszcie całkiem zgrabne sylwetki ludzików, które ustawiał na półkach dużego pokoju jako wystawę. ||||||modellierte||Ton||||Pistolen|||von Pokémon|||schlanke||Männchen||||||||Ausstellung For several years, at Joanna's house, he made cars, airplanes, guns, then Pokemon figures, and finally quite neat figures of men, which he placed on the shelves of a large room as an exhibition. Mama z ojczymem z dumą prezentowali je znajomym. ||Stiefvater||Stolz|präsentierten|| Mom and stepfather proudly presented them to their friends. Wśród figurek byli też czarodzieje na miotłach. |Figuren|||Zauberer||Besen Unter den Figuren waren auch Zauberer auf Besenstielen. Among the figurines were also wizards on brooms. Ci ostatni powstali pod wpływem lektury książek Joanne Rowling. ||sind entstanden|||||| Letztere wurden durch die Lektüre der Bücher von Joanne Rowling beeinflusst. The latter were created under the influence of reading Joanne Rowling's books.

* * * * * *

– Ulepisz coś matce? Wirst du etwas für die Mutter machen?|| - Werden Sie etwas für Ihre Mutter machen? - Will you improve something for your mother? – spytał Piotr, stając w drzwiach jego pokoju. - fragte Peter, der in der Tür zu seinem Zimmer stand. Peter asked, standing at the door of his room. – W końcu święta za pasem… - Schließlich steht Weihnachten vor der Tür... - After all, Christmas is just around the corner ...

– Tylko co? - Just what?

– Podstawkę do kadzidełek, naczynie na spinacze lub zszywki… Untersetzer||Räucherstäbchen|Gefäß||Büroklammern||Heftklammern - Ein Räucherstäbchenhalter, eine Schale für Büroklammern oder Heftklammern.... - Incense stand, container for paper clips or staples ...

– Dobra. - Richtig. - Okay. Coś wymyślę. |werde mir ausdenken Ich werde mir etwas einfallen lassen. I'll make something up.

– A co robisz?

– Czytam.

– To nie idziesz na tę ceramikę? - Then you're not going to the pottery?

– Idę, ale za godzinę. - I'm going, but in an hour. Mam jeszcze czas, to go wykorzystuję. I still have time, so I use it.

– Chłopie! - Dude! Z ciebie będzie dupa, nie mężczyzna. |||ein Arsch|| Du wirst ein Arsch sein, kein Mann. You will be an ass, not a man. W piłkę nie grasz, sportów nie uprawiasz, tylko czytasz i lepisz. ||||Sportarten||treibst||||modellierst Du spielst kein Fußball, du machst keinen Sport, du liest nur und bleibst dabei. You don't play football, you don't do sports, you just read and mold.

– No weź… - Komm schon... - Come on ...

Maciek nie lubił, gdy ktoś przeszkadzał mu w lekturze. |||||störte||| Maciek did not like when someone interrupted his reading. A był akurat w mrożącym krew w żyłach momencie pasjonującej książki. ||||mörderischen|||Adern||| And he was in a chilling moment in a fascinating book. No i na dodatek Piotr też powiedział, że ceramika to niemęskie zajęcie. |||||||||||Beschäftigung Außerdem hat Peter auch gesagt, dass Keramik ein unmännlicher Beruf ist. And in addition, Piotr also said that ceramics is a non-masculine occupation.

– Co: „no weź”? - Was: "Nimm es"? - What: "come on"?

– Nie każdy musi być jak ty. - Nicht jeder muss so sein wie Sie. - Not everyone has to be like you.

– Koszykówkę byś uprawiał. ||betrieben - Basketball würden Sie trainieren. - You would play basketball.

– Z moim wzrostem? ||Wachstum - Bei meiner Größe? - With my height?

– No to siatkówkę. ||Volleyball - Nun, es ist Volleyball. - Volleyball then.

– Eee, prędzej jazdę na rowerze lub wrotkach. ||||||Rollschuhen - Äh, Radfahren oder Rollschuhlaufen früher. - Err, rather ride a bike or roller skates.

– No i co ty tam czytasz? - Was lesen Sie denn da? - Well, what are you reading there? – zainteresował się Piotr, zauważywszy, że w czasie całej rozmowy Maciek zerka w otwartą książkę. ||||||||||blickt||| - interessierte sich Peter und bemerkte, dass Maciek während des gesamten Gesprächs in ein offenes Buch blickte. - Piotr became interested, noticing that during the whole conversation Maciek was peering at the open book.

– Harry'ego. - Harry.

– No przecież już to czytałeś. - Schließlich haben Sie es ja schon gelesen. - Well, you've already read it.

– Ale to nie ten tom co wtedy. - Aber es ist nicht mehr das Volumen, das es damals war. - But this is not the volume then. Jest kilka. Es gibt mehrere. There are a few.

– Eee, ty i te twoje tomy. |||||Bücher - Eee, du und deine Bände. - Er, you and your volumes. Idę na basen. Ins Schwimmbad zu gehen. I'm going to the swimming pool. – Piotr machnął ręką i wyszedł. |schlug|||ging hinaus - Peter winkte mit der Hand und ging. - Piotr waved his hand and left.

* * *

W drodze na ceramikę, Maciek spotkał… Małgosię. Auf dem Weg zur Keramik traf Maciek... Gretel. On the way to ceramics, Maciek met ... Małgosia. Wszedł do sklepiku po paczkę ciastek. er ging|||||Kekse Er ging in den Laden, um eine Packung Kekse zu holen. He went into the shop to get a packet of cookies. Na zajęcia wszyscy je przynosili. ||||brachten Für den Unterricht hat sie jeder mitgebracht. Everyone brought them to class. Małgosia czekała w kolejce. Margaret wartete in der Schlange. Małgosia waited in line. Maciek stanął za nią. Maciek stand hinter ihr. Maciek stood behind her.

– Co kupujesz? - Was kaufen Sie? - What are you buying? – zagadnął. hatte gefragt - rätselte er. He asked.

– Całą masę rzeczy. - Eine ganze Reihe von Dingen. - A whole lot of stuff. Chleb, masło, mleko, ser żółty, pomidory, ogórka, bułkę tartą… ||||||||Semmelbrösel Brot, Butter, Milch, Frischkäse, Tomaten, Gurken, Semmelbrösel.... Bread, butter, milk, cheese, tomatoes, cucumber, breadcrumbs ...

– Dobra, wierzę ci, że zapamiętałaś, ale już więcej nie wymieniaj. ||||du hast dir gemerkt|||||wechseln - OK, ich glaube, Sie haben sich erinnert, aber nennen Sie keine Namen mehr. - Okay, I believe you do remember, but don't mention any more.

Parsknęli śmiechem. sie lachten| Sie brachen in Gelächter aus. They burst out laughing.

– A ty? - Wie steht es mit Ihnen? - And you? – spytała Małgosia. Gretel asked.

– Ciastka. - Cookies.

– To pościsz przed świętami – zażartowała. |du wirst fasten|||hatte einen Scherz gemacht - Du wirst noch vor Weihnachten fasten", scherzte sie. "Then you fast before Christmas," she joked.

– He, he. - He, he. - Heh heh. Nie. Nein. No. To na zajęcia. Es ist für den Unterricht. It's for class.

– Na jakie? - Für welche? - To which? – zaciekawiła się Małgosia. hatte interessiert|| - Gretel wurde neugierig. - Małgosia became interested.

– A takie… – Maciek zawahał się. |||zögerte| - And such ... - Maciek hesitated. „Powiedzieć jej o tej ceramice czy nie powiedzieć?” – myślał gorączkowo. |||||||||hektisch "To tell her about this pottery or not to tell?" He thought frantically. Wreszcie wpadł na pomysł, jak z tego wybrnąć, i dodał pospiesznie: – …plastyczne. |||||||entkommen|||eilig| Finally he had an idea of how to get out of it and added hurriedly, "… plastic."

– O! - ABOUT! To fajnie! That's cool! – odparła Małgosia. Gretel replied. – Ja to nie mam talentu. - I have no talent.

– Eee, jakiś pewnie masz – zawyrokował Maciek, ale rozmowa utknęła. ||||urteilte||||ist stecken geblieben - Er, you probably have one - Maciek decided, but the conversation got stuck. Nie wiedział, co mówić dalej. Er wusste nicht, was er als nächstes sagen sollte. He didn't know what to say next.

Ale Małgosia poprosiła: Aber Gretel fragte: But Małgosia asked:

– Pokażesz mi kiedyś swoje prace? - Werden Sie mir jemals Ihre Arbeit zeigen? - Will you show me your works sometime?

– Nie bardzo jest co oglądać. - Es gibt nicht viel zu sehen. - There is not much to watch.

– No nie bądź taki skromny – nalegała ze śmiechem. ||||bescheiden|näherte|| - Seien Sie doch nicht so bescheiden", betonte sie lachend. "Don't be so modest," she insisted, laughing.

Ale Maciek nie zdążył nic odpowiedzieć, bo ekspedientka spytała Małgosię, co jej podać. |||hatte geschafft||||||||| Aber Maciek hatte keine Zeit, etwas zu antworten, denn die Verkäuferin fragte Gretel, was sie ihr schenken sollte. But Maciek did not manage to answer anything, because the saleswoman asked Małgosia what to give her.

– Poczekać na ciebie? - Auf Sie warten? - Wait for you? – zaofiarowała się Małgosia, gdy zrobiła zakupy. hatte angeboten||||| - bot Malgosia an, während sie ihre Einkäufe erledigte. - Małgosia volunteered when she did the shopping.

– Ja tylko ciastka – poprosił Maciek. - Ich habe nur Kekse", fragte Maciek. - I'm just cookies - Maciek asked.

– Jakie? - Welche? - What? – spytała sprzedawczyni. - fragte die Verkäuferin. - asked the saleswoman.

– Mogą być jeżyki, byle szybko. ||Igel|| - Es kann Igel geben, solange es schnell geht. - There can be hedgehogs, but fast.

– Jak kocha, to poczeka – zaśmiał się jakiś pijaczek, który właśnie wszedł do sklepiku, a Maciek zaczerwienił się i zapłacił. |||wartet||||Trinker|||eingegangen|||||ist rot geworden|||bezahlt - If he loves, he will wait - laughed a drunk who had just entered the shop, and Maciek blushed and paid. „Słyszała czy nie słyszała?” – zastanawiał się, spoglądając z niepokojem na Małgosię. ||||||blickend|||| "Hat sie es gehört oder hat sie es nicht gehört?", fragte er sich und sah Gretel besorgt an. "Did she hear or not hear?" He wondered, looking anxiously at Małgosia. Ale chyba nie słyszała. Aber ich glaube nicht, dass sie es gehört hat. But I don't think she heard.

– Gdzie teraz? - Wohin jetzt? - Where now? – zagadnęła go wesoło. hatte gefragt|| She asked him cheerfully.

– Tu obok, na Niekłańską. |||Niekłańska - Hier nebenan, in der Niekłańska-Straße. - Right here, on Niekłańska.

– To cię odprowadzę. ||ich werde dich begleiten - Dann verabschiede ich Sie. - Then I'll walk you back.

– To raczej ja ciebie. - Ich bin es eher du. - It's rather me.

– To się spóźnisz, a poza tym ja jeszcze muszę do apteki. ||du wirst dich verspäten|||||||| - Then you'll be late, and besides, I still need to go to the pharmacy.

– Chyba że tak. - Es sei denn. - Unless so.

Kiedy stanęli przed domem pani Joanny, Małgosia zawołała: |||||||rief Als sie vor dem Haus von Frau Joanna standen, rief Margaret ihnen zu: When they stood in front of Mrs. Joanna's house, Małgosia exclaimed:

– Ja wiem! - Ich weiß! - I know! Tu chodzi też taka mała Kasia, która mieszka u mnie na klatce. |||||||||||Treppenhaus Hier läuft auch so eine kleine Kasia, die in meinem Käfig lebt. There is also a little Kasia who lives in my cage. Ona na to mówi glinki. ||||Schwachsinn Sie nennt es Lehm. She calls it clay. A tata zawsze z niej żartuje… Und Papa macht sich immer über sie lustig.... And dad always makes fun of her ...

– Chodzi… – potwierdził Maciek niechętnie i umilkł, bo właśnie w tym momencie na horyzoncie pojawiła się mała Kasia. |hatte bestätigt||ungern||schwieg|||||||Horizont|||| - Er meint... - bestätigte Maciek zögernd und verstummte, denn gerade in diesem Moment erschien die kleine Kasia am Horizont. - It's about ... - Maciek confirmed reluctantly and fell silent, because at that moment little Kasia appeared on the horizon.

– Cześć, Maciek, cześć, Małgosia – przywitała się dziewczynka i gdy weszła za furtkę, z bezpiecznej odległości krzyknęła: – Zakochana para, zakochana para! ||||hatte sich|||||||Türchen||sicherer|Entfernung||||| - Hallo, Maciek, hallo, Malgosia", grüßte das Mädchen, und als sie hinter das Tor trat, rief sie aus sicherer Entfernung: "Ein verliebtes Paar, ein verliebtes Paar! - Hello, Maciek, hello, Małgosia - the girl greeted and when she entered the gate, she shouted from a safe distance: - Couple in love, couple in love!

Zaczerwienili się i spojrzeli pod nogi. Sie erröteten|||schauten|| Sie wurden rot und schauten unter ihre Füße. They blushed and looked down at their feet.

– Też kiedyś chciałam się zapisać – wyznała Małgosia, chcąc odwrócić uwagę od słów małej Kasi. |||||gestand|||ablenken||||| - I also wanted to sign up once - Małgosia confessed, wanting to distract from the words of little Kasia. – Wiesz, ale to drogie zajęcia, więc rodzice się nie zgodzili – dodała po chwili. |||||||||haben sich nicht geeinigt|fügte sie hinzu|| "You know, but it's an expensive class, so my parents didn't agree," she added after a moment.

– Przecież mówiłaś, że nie masz talentu… – palnął Maciek i nagle zrobiło mu się głupio. ||||||plötzlich sagte||||||| - Du hast doch gesagt, du hättest kein Talent... - wetterte Maciek und kam sich plötzlich dumm vor. - But you said that you have no talent ... - Maciek smoked and suddenly he felt stupid.

Zobaczył, że Małgosia ma stare, przetarte rękawiczki i dopiero teraz zrozumiał, że nie chciała, by wiedział, że u niej w domu się nie przelewa. sah|||||abgewetzt||||||||||||||||||fließt Er sah, dass Margaret alte, abgenutzte Handschuhe trug, und erst jetzt wurde ihm klar, dass sie nicht wollte, dass er wusste, dass es in ihrem Haus nicht gut lief. He saw that Małgosia had old, worn-out gloves and only now realized that she didn't want him to know that there was no overflow at her house. Poza tym oglądał jej rysunki na plastyce. ||||Zeichnungen||Kunstunterricht Außerdem sah er sich ihre Zeichnungen in der Kunst an. Besides, he looked at her drawings on plastic. Talent miała. Das Talent war vorhanden. She had talent. O, na pewno! Aber sicher doch! Oh for sure!

– Wybrałam zajęcia z francuskiego – wyjaśniła, jakby chcąc podkreślić, że jednak jej rodziców na coś stać. |||||||unterstreichen||||||| - Ich habe mich für den Französischunterricht entschieden", erklärte sie, um zu unterstreichen, dass sich ihre Eltern doch etwas leisten können. "I chose French," she explained, as if to emphasize that her parents could do something.

– Długo będziecie tam sterczeć? |||stehen - Werden Sie dort lange stehen bleiben? - Will you stay there for a long time? – usłyszeli nagle głos pani Joanny. - hörten sie plötzlich die Stimme von Frau Joanna. Suddenly they heard Joanna's voice.

Jej głowa pojawiła się w okienku pracowni. ||||||Werkstatt Ihr Kopf erschien im Studiofenster. Her head appeared in the studio window.

– Lecę! - I'm flying! – odkrzyknął Maciek. rief| Maciek shouted back. – Kiedyś pokażę ci te rzeczy – obiecał Małgosi na odchodne. |||||hatte versprochen|||Abschied "Someday I will show you these things," Gretel promised when he was leaving.

„A może i coś ulepię?” – pomyślał i pomachał ręką. ||||forme|||winkte| "Maybe I can build something?" He thought and waved his hand. Akurat zaczął padać śnieg. It was just beginning to snow. Kiedy otworzył drzwi, cała grupa już siedziała przy stole i pracowała w najlepsze. Als er die Tür öffnete, saß die ganze Gruppe bereits am Tisch und arbeitete mit Hochdruck. When he opened the door, the whole group was already seated at the table, working at their best. Starsi chłopcy powitali go gromkim „Uuuuuuuuu”, co miało chyba oznaczać uznanie. ||begrüßten||lautenem|Uuuuuuuuu|||||Anerkennung Die älteren Jungen begrüßten ihn mit einem donnernden "Uuuuuuuuuuu", was wohl als Zeichen der Anerkennung gedacht war. Older boys greeted him with a thunderous "Uuuuuuuuu", which was supposed to mean recognition. A przynajmniej Maciek tak to zrozumiał, kiedy Paweł, świeżo upieczony licealista, skomentował: |||||||||gebacken|Abiturient| Zumindest verstand Maciek es so, als Paul, ein Gymnasiast, dies kommentierte: Or at least, that's how Maciek understood it when Paweł, a freshly graduated high school student, commented:

– Niezła dupcia z tej okularnicy. nicht schlecht|Püppchen||| "Netter Arsch mit dieser Brille." - Nice ass with that glasses. «Гарна дупа в цих окулярах».

– Yhm – mruknął Maciek i postanowił, że koniecznie ulepi coś dla Małgosi. |||||||macht||| - Yhm", murmelte Maciek und beschloss, dass er unbedingt etwas für Malgosia verbessern musste. - Yhm - Maciek muttered and decided that he would necessarily create something for Małgosia. Ale co i z jakiej okazji na razie nie miał pomysłu. Aber was und bei welcher Gelegenheit, das wusste er im Moment noch nicht. But what and on what occasion he had no idea yet.