Gdzie żubry jedzą z ręki, a rysie mruczą? – zagroda w Mirosławcu
Tylko ze spokojem!
Ze spokojem?!
Pasza dla pana!
Patrzcie, jak śmiga!
Cześć, z tej strony Natalia. Jesteśmy dzisiaj w Mirosławcu, w dzikiej zagrodzie.
Razem ze mną jest pan Maciej Tracz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.
Oprowadzi nas pan?
Oczywiście!
Zobaczcie, jakie wielkoludy!
Jesteśmy właśnie z żubrami, możemy je nakarmić.
Proszę, dla pani.
Trzeba uważnie, bo to ogromne, potwornie silne zwierzę. Drugiemu bykowi tej wielkości ukręci łeb, będzie go brał na rogi i rzucał o drzewa.
Jedną z ciekawostek na temat żubrów, o której może nie wiedzieliście, jest to, że w żubrzym – żubzim? – stadzie rządzą kobity!
I to właśnie damskie osobniki decydują o tym, gdzie idą, z kim idą i największy żubr może iść za stadem,
ale stado nie pójdzie za największym żubrem. Wśród żubrów kobiety rządzą.
Idziemy teraz do innych zwierzaczków, teraz zobaczymy, jak żyją sobie tutaj rysie.
I tutaj weszliśmy właśnie do zagrody rysia.
To jest kotka, która ma na imię Wąsata. Żywot rysia wygląda dość specyficznie, tzn. on upoluje jakieś zwierzę
i przy tym zwierzęciu spędza tyle czasu, ile jest w stanie, jedząc je.
Czasami do 10 dni. I śpi. To jest 10 dni jedzenia i spania, jedzenia i spania, jedzenia i spania.
Jakie zwierzę jest największym zagrożeniem dla rysia na wolności?
Człowiek.
Cała ochrona przyrody to nie jest ochrona sikorki przez krogulcem, a ochrona wszystkiego przed człowiekiem.
Ryś, jak upoluje swoją ofiarę, to ją zakopuje. To jest jedyna taka sytuacja,
w której przez przypadek jesteśmy w stanie spotkać rysia na niewielką odległość.
Wojtek teraz poszedł nagrać, jak ryś mruczy.
Może to ostatni raz, kiedy widzimy Wojtka żywego.
Tutaj pośrodku przygotowaliśmy mu specjalnie jedzenie i skusiliśmy go teraz, żeby tutaj przyszedł.
Skusi się na mięsko.
Poszedł się skitrać w maliny.
Prawie go nie widać. Ma takie umaszczenie, że jak chce, to naprawdę potrafi się schować.
Tutaj – nie wiem, czy widzicie – tutaj jest!
Mamy w zagrodzie rysie, tak jak widzieliście, i żubry. Rysi nie da się nakarmić z ręki, ale żubry można.
Bardzo serdecznie zapraszamy.
Dziękuję serdecznie, panie Macieju. Tak że zapraszamy do żubrów.
I żubry też zapraszają!
I żubry też zapraszają! I rysie też zapraszają! Do zobaczenia, cześć!