Z solarem dookoła świata
Zajęło to trochę więcej czasu, niż 80 dni, ale udało się. Solar Impulse 2 wylądował w Abu Zabi po pokonaniu 42 tysięcy kilometrów. Na raty, ale zawsze to coś. 33. odcinek Świata w trzy minuty o samolotach z napędem elektrycznym. Półtora roku to nie jest oszałamiający wynik. Nawet na podróż dookoła świata. Mimo to ludzie na całym świecie kibicowali twórcom i pilotom Solar Impulse, a transmisje z jego lądowań nadawały największe telewizje informacyjne. Za projektem stoją André Borschberg i Bertrand Piccard. Ten pierwszy to biznesmen i pilot wojskowy, nazwisko tego drugiego znają chyba wszyscy – jest jednym z dwóch pilotów, którzy oblecieli balonem świat. Jego ojciec, Jacques Piccard, był oceanografem, odkrywcą i inżynierem, badaczem dna Rowu Mariańskiego. prototyp – Solar Impulse 1 – miał na celu opracowanie docelowej technologii; w 2010 spędził w powietrzu 26 godzin non-stop, z czego 9 godzin w nocy (dzięki akumulatorom); trzy lata później – lot (etapowy) w poprzek USA; w 2014 – Solar Impulse 2; start misji okrążania świata – 9 marca 2015 roku; miał zakończyć trasę w sierpniu 2015, podczas najdłuższego odcinka – z Japonii na Hawaje – przegrzały się baterie słoneczne, przez co samolot trafił na kilka miesięcy do remontu; ponowny start: w kwietniu 2016 r; w lipcu przeleciał z Nowego Jorku do Hiszpanii, potem jeszcze zawitał do Egiptu i w końcu wylądował w Abu Zabi; Łącznie Solar Impulse 2 przeleciał około 42 tysięcy kilometrów, co zajęło 23 dni lotu. Przelot non-stop nad oceanem zajął 5 dni – 118 godzin – jeden pilot w niewygodnej kabinie. Solar Impulse 2 – 4 silniki elektryczne, każdy o mocy 17 koni mechanicznych i 17 tysięcy ogniw słonecznych na skrzydłach. SI2: Prędkość przelotowa – 79 km/h, maksymalna – 140km/h. Rozpiętość skrzydeł – 72 metry. Dla porównania – Dreamliner ma rozpiętość skrzydeł 60 metrów. Cel projektu: pierwotnie – by pokazać, że się da. Kolejnym etapem będzie maszyna bezzałogowa, która będzie w stanie spędzać wiele dni w locie bez lądowania, wykonując zadania dziś przeznaczone dla satelitów. Solar Impulse 2 udowodnił, że samolot elektryczny może spędzić w powietrzu kilka dni bez lądowania. Trochę więcej czasu w powietrzu bez tankowania (blisko 9 dni) spędzili Dick Rutan i Jeana Yeager w 1986 roku. Z kolei najdłuższy lot non-stop należy do… małej Cessny 172, która spędziła w powietrzu 64 dni. Tankowano ją z jadącej po ziemi ciężarówce – raptem 55 lat po pierwszym w historii locie, który trwał 12 sekund. Źródła: Licencja podkastu: CC BY-NC-ND. Jeśli chcesz go wykorzystać w celach niedozwolonych taką licencją, zapraszam do kontaktu.