Te ogromne pająki!
Fajne, malutkie, włochate, można pogłaskać. Albo ogromne, paskudne, groźne. Pająki. To malutkie czy ogromne? A czy góra, pod którą wchodzimy dziś, na pewno jest bardziej stroma od tej wczorajszej? Zaś piłka, w którą uderza gracz, to właściwie jest duża, czy mała? Dziś o tym, że zmysły płatają nam figle, piętnasty odcinek Świata w trzy minuty. Zapraszam! Podsumowując: Na Uniwersytecie Ben-Guriona sprawdzano, czy według uczestników eksperymentu (studentów) pająki na zdjęciach są większe od, na przykład, motyli na zdjęciach obok, mniejsze, czy takie same. I jednocześnie poproszono ich o wskazanie, jak bardzo lubią/nie lubią pająków. Efekt: jeśli lubisz pająki albo po prostu uważasz je za obrzydliwe, potrafisz wskazać prawidłowo. …ale jeśli się ich panicznie boisz, to widzisz je jako większe, niż w rzeczywistości. Postrzeganie zależy również od naszej sprawności: gracz softballa (nie-Amerykanów odsyłam do wikipedii) widzi dużą piłkę, jeśli mu idzie dobrze. Gracz, który gra kiepsko, postrzega piłkę jako mniejszą. Ale nie tylko zmysł wzroku: osoby w słabszej formie postrzegają nachylenie wzgórza za większe, niż osoby sprawne fizycznie i wypoczęte. Krótko mówiąc, badania potwierdzają to, co piloci wiedzą od dawna: nie warto bezwzględnie ufać swoim zmysłom. Źródła informacji wykorzystanych w dzisiejszym odcinku: informacja o pająkach (materiał pojawił się niedawno w Biological Psychology badania Uniwersytetu Wirginii dotyczące percepcji wielkości piłek softballowych Informację o innych złudzeniach, dotyczących pochyłości wzgórza, zaczerpnąłem z materiałów Uniwersytetu Wirginii. Aby nie przegapić kolejnych części, zaprenumeruj podkast – odnośniki są na stronie. Zostaw też parę ciepłych słów w recenzji na iTunes i podeślij informację o podkaście znajomym. To robi różnicę. Dzięki i do usłyszenia!