×

我們使用cookies幫助改善LingQ。通過流覽本網站,表示你同意我們的 cookie 政策.

image

LO-teria - Małgorzata Karolina Piekarska, WYGRANA

WYGRANA

– To nie może być prawda… – szepnęła Małgosia i aż usiadła na stołku.

Na kuchennym blacie leżał najnowszy numer ulubionego przez mamę babskiego magazynu. Otwarty na stronie z najnowszą loterią. Dwa kupony leżały obok. Rodziców nie było już w domu. Małgosia, jedząc śniadanie, przeczytała, że jeśli do strony przyłoży się kupon i w trzech okienkach pojawi się napis „SA-MO-CHÓD”, wówczas można wygrać toyotę. Kupon był obok. Przyłożyła. Przez chwilę patrzyła jak oniemiała. Zamykała i otwierała oczy, ale napis SAMOCHÓD nie znikał. Raz po raz przykładała kupon. Znów to samo. Napis SAMOCHÓD kłuł w oczy.

„O matko! Przecież to zupełnie niemożliwe. Jak ja mogłabym coś wygrać? Przecież to nigdy nie przydarza się mnie” – myślała, ale… serce zaczynało jej bić coraz mocniej. Raz po raz czytała to, co napisane było w gazecie „Jeżeli w trzech okienkach pojawi się napis SAMOCHÓD, zgłoś się po wygraną. Na twoje zgłoszenie czekamy do końca miesiąca w dni powszednie po godzinie 16.00 pod numerem…”. Echhh, toyota! Tata mógłby sprzedać to stare tico, którym jeździ. Za tę forsę wysłałoby się mamę do sanatorium…

Zegar bijący ósmą rano przywołał Małgosię do porządku. Pokręciła głową. Po raz pierwszy spóźni się do szkoły. Przed wyjściem do ręki wzięła drugi kupon. Przyłożyła i… pasował.

– Druga toyota? – Małgosia z niedowierzaniem pokręciła głową. Spojrzała na oba kupony. – Jakiś obłęd – powiedziała do siebie i zdjęła z wieszaka kurtkę.

* * *

– Gdzieś ty była? – szepnęła Ewa.

Na angielskim zwykle siedziały razem, a tego dnia właśnie angielski był pierwszy.

– Jak ci powiem, to padniesz – odparła Małgosia.

– Uuu! Już się boję. – Ewa mrugnęła znacząco.

– Nie ma czego. – Małgosia wzruszyła ramionami.

Zamilkły. Do ich ławki podeszła właśnie anglistka.

– To, że się spóźniłaś, nie oznacza, że możesz rozmawiać… Pokaż zeszyt! No… widzę, że jednak wszystko zrobione – stwierdziła po chwili nauczycielka i wróciła do lekcji.

– Wygrałam toyotę – szepnęła Małgosia, ale po chwili uświadomiwszy sobie, że przecież po pierwsze jeszcze nie zgłosiła wygranej, a po drugie z kuponów wynikało, że czeka na nią nie jedna toyota, ale dwie, dodała jeszcze: – Chyba.

– O matko!

– Też tak pomyślałam.

– Ale jak?

– W gazecie ogłosili konkurs… – zaczęła opowieść Małgosia, ale zanim skończyła, zadzwonił dzwonek.

– Maciek! Twoja pani wygrała auto! – krzyknęła Ewa i chciała jeszcze coś powiedzieć, ale zauważyła na sobie wzrok Białego Michała. Odwróciła głowę. Ale reszta klasy zaczęła podchodzić i pytać. Bo w końcu nie codziennie wygrywa się coś na loterii. Otoczyli Małgosię kołem.

– Małgo? – Maciek spojrzał na Małgosię z niedowierzaniem. – Naprawdę?

– Sama nie wiem – westchnęła Małgosia. – No bo pomyśl. Czy to jest możliwe? Żebym wygrała toyotę?

– Ale jak?

– Był kupon w gazecie i taka przykładanka. Przyłożyłam kupon, w okienkach miał się pojawić napis samochód i…

– Pojawił się?

– No… no właśnie tak!

– To wygrałaś!

– Ale wiesz… coś mi tu nie gra. Bo ja potem przyłożyłam drugi kupon i mi druga toyota wyszła.

– Może jeszcze jest jakieś losowanie?

– Nie… wiesz… czytałam tę instrukcję trzy razy. Słowa nie ma o losowaniu. Tylko tyle napisali, że po wygraną trzeba zadzwonić.

– No to dzwoń!

– Ale po czwartej!

– A jaka to gazeta?

Małgosia podała tytuł, a Ewa ryknęła śmiechem.

– Ale głupoty czytasz.

– Oj, bez przesady. Przecież to gazeta z programem…

– To niemożliwe, żeby jedna osoba wygrała dwie toyoty! – stwierdziła Ewa.

– Wiesz co… – Biały Michał, który od dłuższej chwili przysłuchiwał się rozmowie, cedził powoli słowa. – Jedna moja ciocia pracuje w tej gazecie…

– No i co?

– No nic… – Michał wzruszył ramionami. – Poczekaj chwilę… – To powiedziawszy, wyjął z kieszeni komórkę. – Mamo! Czy mogłabyś dać mi telefon do cioci Ani? – Ewa, Maciek i Małgosia popatrzyli po sobie. Co też ten Michał chce zrobić? – Dobra. Okej. To czekam.

Zapadła cisza. Wszyscy w milczeniu patrzyli na Michała.

– No i? – przerwał ciszę Alek.

– Mama przyśle mi esemesem numer telefonu… – wyjaśnił Michał i jakby na potwierdzenie jego słów rozległ się dźwięk oznaczający, że przesłano wizytówkę.

– Dzwoń! – Aleks szarpnął Michała za ramię.

– Zaraz! – odparł Michał i spojrzał wyczekująco na Ewę. Jakże by chciał, by to ona go popędzała, ale Ewa milczała. Od kilku tygodni z nim nie rozmawiała.

Michał westchnął ciężko i zadzwonił.

– Ciociu… Michał z tej strony… tak… Dobrze. Ja mam takie pytanie, bo moja koleżanka z klasy chyba wygrała samochód. W tej gazecie co to ciocia pracuje, ale ona nie jest pewna. Czy tam jest jakieś losowanie? Nie…? No właśnie! Ma się pojawić słowo samochód? – Michał spojrzał na Małgosię. Ta skinęła głową i szeptem powiedziała:

– Jest!

– Tak. Ciociu! Jest!

– I to dwa razy – szepnęła Małgosia.

– Ciociu! Ona to ma dwa razy! Dwa takie kupony! To jest możliwe…? Możliwe! Aha. Czyli jak jest napis samochód, to wygrała? – upewniał się Michał, ale nikt go już nie słuchał.

Klasa szalała. Maciek ściskał Małgosię, która piszczała jak wariatka. I tylko Aleks milczał. Ależ by chciał być na miejscu Małgosi. Wygrać coś. Ta to ma szczęście! Ewa patrzyła ukradkiem na Michała. Zmienił się. Od tamtej rozmowy pod jej klatką stał się zupełnie inny. Bardzo dziwny.

– Gocha! – zawołała Aśka. – Ale jak będziecie odbierać te dwie toyoty, to daj znać.

– Jasne! – odparła Małgosia.

– Nie dzwonisz do ojca? – zdziwiła się Ewa.

– Nie. Chcę, żeby miał niespodziankę. Powiem mu dopiero wtedy, kiedy będziemy jechać po odbiór – odparła Małgosia i westchnęła ciężko.

– Co tak wzdychasz, Małgo? – spytał Maciek.

– Bo do czwartej to ja z nerwów chyba umrę.

– Nie umrzesz…

– A przyjdziesz do mnie po lekcjach?

– No pewnie!

* * *

Czas oczekiwania na czwartą wlókł się niemiłosiernie. Od wyjścia ze szkoły minęła niecała godzina, a na komórkę Małgosi zadzwonili już i Ewka, i Aśka, i Aleks. Wszyscy zadawali jedno pytanie:

– No i co?

– No nic. Przecież czwartej jeszcze nie ma – odpowiadała cierpliwie Małgosia i wracała do rozmów z Maćkiem o tym, co będzie, kiedy już odbierze obie toyoty. – Nie mogę się już doczekać! – Małgosia westchnęła po raz kolejny, zerkając na zegarek.

– Ile? – spytał Maciek.

Nie chciało mu się odwracać, a zegar wisiał za jego plecami.

– Pięć minut – powiedziała Małgosia i zacisnęła kciuki.

– To już dzwoń. – Maciek wstał od stołu. – Ja muszę do klo, bo za moment mi się mocz wyleje uszami. Przez te toyoty pęcherz mnie boli.

– Nie jęcz, bo jak dobrze pójdzie, to może prawo jazdy zrobię? A tata może odda mi swoje tico?

– Yhm – mruknął Maciek, myśląc o tym, że tata może i odda, ale mama Małgosi zaraz zaprotestuje i zacznie się nowa afera.

Jednak nic nie powiedział, tylko pobiegł do łazienki.

Małgosia patrzyła na wskazówki zegara. Przesuwały się tak wolno. Do szesnastej była jeszcze minuta, ale Małgosia szybko wystukała na klawiaturze numer infolinii loterii.

– Dzień dobry… czy… bo… wie pani… ja się cały czas zastanawiam, czy jest możliwe, żebym wygrała samochód?

– Proszę podać numer kuponu.

Małgosia drżącymi rękoma odwróciła kupony i jeszcze bardziej drżącym głosem odczytała jeden z numerów.

– Przykro mi, ale to nie jest numer wygrywający.

– Ale jak go przykładam do strony, to w okienkach…

– A którą stroną pani go przykłada?

– No, przodem.

– A gdzie pani zdaniem jest przód?

– Tam, gdzie jest napis „wygraj toyotę”… – odparła Małgosia, ale już mniej pewnym głosem.

– No to źle, bo to trzeba przykładać kodem do góry. Proszę jeszcze raz przeczytać zasady – powiedziała spokojnie pani po drugiej stronie słuchawki. – To jest napisane – dodała po chwili.

– Aha. Dziękuję – odparła Małgosia i się rozłączyła.

Marzenia o własnym aucie i prawie jazdy prysły. Co ona jutro powie w szkole? O matko!

Wszyscy padną ze śmiechu. Łzy spłynęły jej po policzkach. Tak się cieszyła, a teraz okazuje się, że na próżno.

I właśnie taką szlochającą znalazł ją Maciek.

Learn languages from TV shows, movies, news, articles and more! Try LingQ for FREE

WYGRANA GEWINNEN WIN GAGNANT

– To nie może być prawda… – szepnęła Małgosia i aż usiadła na stołku. - Das kann nicht wahr sein... - flüsterte Gretel und setzte sich auf den Schemel, bis sie es tat. "It can't be true ..." Gretel whispered and sat down on the stool.

Na kuchennym blacie leżał najnowszy numer ulubionego przez mamę babskiego magazynu. ||Tisch|||||||| |||||||||жіночого| Auf dem Küchentisch lag die neueste Ausgabe von Mamas Lieblings-Frauenzeitschrift. The latest issue of Mom's favorite women's magazine lay on the kitchen counter. Otwarty na stronie z najnowszą loterią. Öffnen Sie die Seite mit der neuesten Lotterie. Open to the latest lottery page. Dwa kupony leżały obok. Zwei Gutscheine lagen daneben. Rodziców nie było już w domu. Die Eltern waren nicht mehr zu Hause. The parents were no longer home. Małgosia, jedząc śniadanie, przeczytała, że jeśli do strony przyłoży się kupon i w trzech okienkach pojawi się napis „SA-MO-CHÓD”, wówczas można wygrać toyotę. ||||||||||||||||||SA||AUTO||||Toyota Margaret las beim Frühstück, dass man einen Toyota gewinnen kann, wenn man einen Coupon auf die Seite legt und in den drei Kästchen die Worte 'SA-MO-CHOD' erscheinen. While eating breakfast, Małgosia read that if you put the coupon on the side and the words "SA-MO-CHÓD" appear in three boxes, you can win a Toyota. Kupon był obok. Der Coupon war als nächstes dran. The coupon was next door. Przyłożyła. hatte angelegt Sie hat sich beworben. She applied. Przez chwilę patrzyła jak oniemiała. Einen Moment lang sah sie wie betäubt zu. For a moment she looked speechless. Zamykała i otwierała oczy, ale napis SAMOCHÓD nie znikał. ||||||||verschwand Sie schloss und öffnete die Augen, aber das Wort SAME verschwand nicht. She would close and open her eyes, but the word CAR did not go away. Raz po raz przykładała kupon. |||legte| Immer wieder wendete sie den Coupon an. Znów to samo. Da haben wir es wieder. Again the same. Napis SAMOCHÓD kłuł w oczy. ||sticht|| Der Wortlaut von SAME stach in die Augen. The word CAR stung my eyes.

„O matko! "Oh Mutter! "Oh mother! Przecież to zupełnie niemożliwe. Schließlich ist dies völlig unmöglich. It's completely impossible. Jak ja mogłabym coś wygrać? Wie könnte ich etwas gewinnen? How could I win something? Przecież to nigdy nie przydarza się mnie” – myślała, ale… serce zaczynało jej bić coraz mocniej. ||||passiert||||||||schlagen|| Mir passiert das ja nie", dachte sie, aber... ihr Herz begann immer heftiger zu schlagen. It never happens to me, she thought, but… her heart began to beat faster and harder. Raz po raz czytała to, co napisane było w gazecie „Jeżeli w trzech okienkach pojawi się napis SAMOCHÓD, zgłoś się po wygraną. Immer wieder las sie, was in der Zeitung stand: "Wenn in den drei Kästchen das Wort SOMETHING auftaucht, bewerbe dich, um zu gewinnen. Na twoje zgłoszenie czekamy do końca miesiąca w dni powszednie po godzinie 16.00 pod numerem…”. |||||||||Werktage|||| Wir freuen uns auf Ihre Bewerbung bis Ende des Monats, werktags nach 16 Uhr am ...". We are waiting for your application until the end of the month on weekdays after 4:00 p.m. at the number ... ”. Echhh, toyota! Echhh, Toyota! Tata mógłby sprzedać to stare tico, którym jeździ. |||||Auto|| Papa könnte sein altes Tico verkaufen, das er fährt. Dad could sell that old tico he drives. Za tę forsę wysłałoby się mamę do sanatorium… |||würde schicken||||Sanatorium Mit diesem Geld würde meine Mutter in ein Sanatorium geschickt....

Zegar bijący ósmą rano przywołał Małgosię do porządku. |schlagende|||hatte gerufen||| Der Schlag der Uhr um acht Uhr morgens rief Gretel zur Ordnung. Pokręciła głową. Sie schüttelte den Kopf. She shook her head. Po raz pierwszy spóźni się do szkoły. |||verspäten||| Sie wird zum ersten Mal zu spät zur Schule kommen. She's going to be late for school for the first time. Przed wyjściem do ręki wzięła drugi kupon. Sie nahm einen zweiten Gutschein in die Hand, bevor sie ging. Before going out, she picked up the second coupon. Przyłożyła i… pasował. legte an|| Sie bewarb sich und... es passte. She applied it and… it fit.

– Druga toyota? - Ein zweiter Toyota? - Second Toyota? – Małgosia z niedowierzaniem pokręciła głową. - Gretel schüttelte ungläubig den Kopf. Gretel shook her head in disbelief. Spojrzała na oba kupony. Sie sah sich beide Gutscheine an. She looked at both coupons. – Jakiś obłęd – powiedziała do siebie i zdjęła z wieszaka kurtkę. ||||||nahm||Garderobe| |божевілля|||||||| - Ein Wahnsinn", sagte sie zu sich selbst und nahm ihre Jacke von der Stange.

* * * * * *

– Gdzieś ty była? - Wo bist du gewesen? - Where have you been? – szepnęła Ewa. - flüsterte Eve. Eve whispered.

Na angielskim zwykle siedziały razem, a tego dnia właśnie angielski był pierwszy. In Englisch saßen sie normalerweise zusammen, und an diesem Tag kam Englisch zuerst. They usually sat together in English, and that day English was the first.

– Jak ci powiem, to padniesz – odparła Małgosia. - Wenn ich es dir sage, fällst du um", antwortete Gretel. "If I tell you, you will fall," said Gretel.

– Uuu! - Uuuuh! Już się boję. Ich habe jetzt schon Angst. Now I'm scared. – Ewa mrugnęła znacząco. |blinzelte| - Eve blinzelte deutlich. Eve winked significantly.

– Nie ma czego. - Es gibt nichts. - There is nothing. – Małgosia wzruszyła ramionami. - Gretel zuckte mit den Schultern.

Zamilkły. Sie verstummten. Do ich ławki podeszła właśnie anglistka. |||||die Anglistin Ein Englischlehrer hatte sich gerade ihrer Bank genähert.

– To, że się spóźniłaś, nie oznacza, że możesz rozmawiać… Pokaż zeszyt! |||verspätet||||||| - Nur weil Sie zu spät kommen, heißt das nicht, dass Sie reden können... Zeigen Sie Ihr Notizbuch! - Just because you're late doesn't mean you can talk ... Show your notebook! No… widzę, że jednak wszystko zrobione – stwierdziła po chwili nauczycielka i wróciła do lekcji. Nun... ich sehe, es ist doch alles erledigt", sagte der Lehrer nach einer Weile und kehrte zum Unterricht zurück. Well ... I can see that everything is done after a while - said the teacher after a while and returned to the lesson.

– Wygrałam toyotę – szepnęła Małgosia, ale po chwili uświadomiwszy sobie, że przecież po pierwsze jeszcze nie zgłosiła wygranej, a po drugie z kuponów wynikało, że czeka na nią nie jedna toyota, ale dwie, dodała jeszcze: – Chyba. ||||||||||||||||||||||resultierte|||||||||||| - Ich habe einen Toyota gewonnen", flüsterte Małgosia, fügte aber nach einem Moment, in dem ihr bewusst wurde, dass sie erstens den Gewinn noch nicht gemeldet hatte und zweitens die Gutscheine anzeigten, dass sie nicht nur einen, sondern zwei hatte, hinzu: "Ich denke schon.

– O matko! - Oh Mutter!

– Też tak pomyślałam. - Das dachte ich auch.

– Ale jak? - Aber wie?

– W gazecie ogłosili konkurs… – zaczęła opowieść Małgosia, ale zanim skończyła, zadzwonił dzwonek. ||haben angekündigt||||||||| - In der Zeitung wurde ein Wettbewerb ausgeschrieben... - Gretel begann die Geschichte, aber bevor sie zu Ende erzählen konnte, läutete es. - They announced a contest in the newspaper ... - Małgosia began her story, but before she finished the bell rang.

– Maciek! Twoja pani wygrała auto! Ihre Dame hat ein Auto gewonnen! Your lady won a car! – krzyknęła Ewa i chciała jeszcze coś powiedzieć, ale zauważyła na sobie wzrok Białego Michała. - rief Eve und wollte noch etwas sagen, aber sie bemerkte den Blick von White Michael auf ihr. - Eve shouted and wanted to say something else, but noticed the gaze of White Michael. Odwróciła głowę. Sie drehte ihren Kopf. Ale reszta klasy zaczęła podchodzić i pytać. Aber der Rest der Klasse kam auf mich zu und fragte. Bo w końcu nie codziennie wygrywa się coś na loterii. Denn schließlich gewinnt man nicht jeden Tag etwas im Lotto. Otoczyli Małgosię kołem. Sie umringten||Kreis Sie umringten Gretel in einem Kreis.

– Małgo? – Maciek spojrzał na Małgosię z niedowierzaniem. - Maciek sah Gretel ungläubig an. – Naprawdę? - Wirklich? - Really?

– Sama nie wiem – westchnęła Małgosia. - Ich weiß es nicht", seufzte Gretel. "I don't know," Gretel sighed. – No bo pomyśl. - Nun, weil denken. - Well, think about it. Czy to jest możliwe? Ist dies möglich? Is it possible? Żebym wygrała toyotę? Um einen Toyota zu gewinnen? For me to win a Toyota?

– Ale jak?

– Był kupon w gazecie i taka przykładanka. ||||||Beispielspiel - Es gab einen Coupon in der Zeitung und ein solches Beispiel. Przyłożyłam kupon, w okienkach miał się pojawić napis samochód i… Ich habe gelegt||||||||| Ich wendete den Coupon an, das Wort Auto sollte in den Feldern erscheinen und.... I applied the coupon, the inscription car was to appear in the windows and ...

– Pojawił się? - Ist sie erschienen? - Appeared?

– No… no właśnie tak! - Nun... das war's! - Well ... that's right!

– To wygrałaś! |du hast gewonnen - Dann haben Sie gewonnen! - You won it!

– Ale wiesz… coś mi tu nie gra. - Aber weißt du... irgendetwas fühlt sich für mich nicht richtig an. "But you know ... something's wrong with me." Bo ja potem przyłożyłam drugi kupon i mi druga toyota wyszła. |||habe angelegt||||||| Weil ich dann einen zweiten Coupon angewendet habe und mein zweiter Toyota herauskam. Because then I put the second coupon on and the second Toyota left.

– Może jeszcze jest jakieś losowanie? - Vielleicht gibt es noch ein Unentschieden? - Maybe there is another draw?

– Nie… wiesz… czytałam tę instrukcję trzy razy. - Nein... weißt du... ich habe das Handbuch dreimal gelesen. "You ... you know ... read this manual three times." Słowa nie ma o losowaniu. Kein Wort über die Auslosung. There is no word about the draw. Tylko tyle napisali, że po wygraną trzeba zadzwonić. Alles, was sie schrieben, war, dass man für den Sieg anrufen muss. Only they wrote that you need to call for the win.

– No to dzwoń! - Dann rufen Sie an! - Then call me!

– Ale po czwartej! - Aber nach vier Uhr!

– A jaka to gazeta? - Und um welche Zeitung handelt es sich dabei?

Małgosia podała tytuł, a Ewa ryknęła śmiechem. Gretel nannte den Titel und Eva brüllte vor Lachen.

– Ale głupoty czytasz. - Aber Sie lesen dumme Dinge. - But you read nonsense.

– Oj, bez przesady. - Das ist keine Übertreibung. - Oh, no exaggeration. Przecież to gazeta z programem… Schließlich ist es eine Zeitung mit einer Agenda... It's a newspaper with a program ...

– To niemożliwe, żeby jedna osoba wygrała dwie toyoty! - Es ist unmöglich, dass eine Person zwei Toyotas gewinnt! "It's impossible for one person to win two Toyota cars!" – stwierdziła Ewa. - erklärte Eve.

– Wiesz co… – Biały Michał, który od dłuższej chwili przysłuchiwał się rozmowie, cedził powoli słowa. |||||||||||siebte|| - Weißt du was... - White Michael, der dem Gespräch eine Weile zugehört hatte, stieß seine Worte langsam aus. - You know what ... - White Michael, who had been listening to the conversation for a long time, slowly drawled his words. – Jedna moja ciocia pracuje w tej gazecie… - Eine meiner Tanten arbeitet bei dieser Zeitung.... - One of my aunt works for this newspaper ...

– No i co? - Na und? - So what?

– No nic… – Michał wzruszył ramionami. - Nun, nichts... - Michael zuckte mit den Schultern. "Nothing ..." Michael shrugged. – Poczekaj chwilę… – To powiedziawszy, wyjął z kieszeni komórkę. - Moment mal... - Mit diesen Worten holte er sein Mobiltelefon aus der Tasche. – Mamo! - Mutti! Czy mogłabyś dać mi telefon do cioci Ani? Können Sie mir die Telefonnummer von Tante Annie geben? Could you please give me a phone call to Aunt Ania? – Ewa, Maciek i Małgosia popatrzyli po sobie. - Eva, Maciek und Gretel sahen sich an. - Ewa, Maciek and Małgosia looked at each other. Co też ten Michał chce zrobić? Außerdem, was will dieser Michael tun? What also does this Michał want to do? – Dobra. - Richtig. - Okay. Okej. Ja. Okay. To czekam. Darauf freue ich mich.

Zapadła cisza. Stille trat ein. There was silence. Wszyscy w milczeniu patrzyli na Michała. Alle sahen Michael schweigend an. Everyone looked at Michael in silence.

– No i? - Und? - And? – przerwał ciszę Alek. unterbrach|| - wurde das Schweigen von Alek gebrochen. Alek broke the silence.

– Mama przyśle mi esemesem numer telefonu… – wyjaśnił Michał i jakby na potwierdzenie jego słów rozległ się dźwięk oznaczający, że przesłano wizytówkę. |schickt||||||||||||||||das bedeutet||gesendet| - Meine Mutter wird mir eine Telefonnummer per SMS schicken... - erklärte Michal, und wie zur Bestätigung seiner Worte ertönte ein Geräusch, das anzeigte, dass eine Visitenkarte verschickt worden war. - Mum will send me a phone number via text ... - Michał explained and as if to confirm his words there was a sound which meant that a business card had been sent.

– Dzwoń! - Rufen Sie an! – Aleks szarpnął Michała za ramię. |zog (1)||| - Alex zerrte an Michaels Arm. Alex yanked Michael's arm.

– Zaraz! - Warten Sie! - Wait! – odparł Michał i spojrzał wyczekująco na Ewę. - antwortete Michael und sah Eve erwartungsvoll an. - Michał replied and looked expectantly at Eve. Jakże by chciał, by to ona go popędzała, ale Ewa milczała. |||||||trieb||| |||||||підганяла||| Wie gerne hätte er sie zur Eile angetrieben, aber Eva schwieg. How he wanted her to urge him on, but Eve was silent. Od kilku tygodni z nim nie rozmawiała. Sie hatte seit mehreren Wochen nicht mehr mit ihm gesprochen.

Michał westchnął ciężko i zadzwonił. Michael seufzte schwer und läutete.

– Ciociu… Michał z tej strony… tak… Dobrze. - Tantchen... Michael von dieser Seite... ja... OK. - Auntie ... Michał from this side ... yes ... Good. Ja mam takie pytanie, bo moja koleżanka z klasy chyba wygrała samochód. Ich habe diese Frage, weil ein Klassenkamerad von mir anscheinend ein Auto gewonnen hat. I have this question because my classmate probably won the car. W tej gazecie co to ciocia pracuje, ale ona nie jest pewna. In dieser Zeitung arbeitet die Tante, aber sie ist sich nicht sicher. In this newspaper what auntie works, but she's not sure. Czy tam jest jakieś losowanie? ||||жеребкування Gibt es dort ein Unentschieden? Nie…? No właśnie! Das ist richtig! Exactly! Ma się pojawić słowo samochód? Soll das Wort Auto erscheinen? Should the word car appear? – Michał spojrzał na Małgosię. - Michael sah Gretel an. Michał looked at Małgosia. Ta skinęła głową i szeptem powiedziała: Dieser nickte und sagte im Flüsterton: She nodded and whispered:

– Jest! - Da ist es! - Is!

– Tak. - Ja. - Yes. Ciociu! Aunt! Jest!

– I to dwa razy – szepnęła Małgosia. - Und das ist das zweite Mal", flüsterte Margaret. "Twice," whispered Gretel.

– Ciociu! - Tantchen! - Aunt! Ona to ma dwa razy! Sie hatte es schon zweimal! She has it twice! Dwa takie kupony! Zwei solcher Gutscheine! Two such coupons! To jest możliwe…? Ist es möglich...? It is possible…? Możliwe! Möglicherweise! Possible! Aha. Oh. Czyli jak jest napis samochód, to wygrała? Wenn es also ein Autoschild gibt, hat sie gewonnen? So if there is a car inscription, it won? – upewniał się Michał, ale nikt go już nie słuchał. sich vergewisserte|||||||| - beruhigte sich Michael, aber niemand hörte ihm mehr zu. - said Michał, but no one was listening to him anymore.

Klasa szalała. |war Die Klasse war begeistert. The class was crazy. Maciek ściskał Małgosię, która piszczała jak wariatka. |drückte|||schrie|| Maciek drückte Gretel, die wie eine Verrückte quiekte. Maciek hugged Małgosia, who squealed like a madwoman. I tylko Aleks milczał. Und nur Alex schwieg. Only Alex was silent. Ależ by chciał być na miejscu Małgosi. Wie gerne würde er in Gretels Schuhen stecken. But he would like to be in Małgosia's place. Wygrać coś. Gewinnen Sie etwas. Win something. Ta to ma szczęście! Dieser hier hat Glück! This one is lucky! Ewa patrzyła ukradkiem na Michała. ||heimlich|| Eve schaute Michael verstohlen an. Zmienił się. Sie hat sich verändert. Has changed. Od tamtej rozmowy pod jej klatką stał się zupełnie inny. Seit diesem Gespräch unter ihrem Käfig ist er völlig anders geworden. From that conversation under her cage, he became completely different. Bardzo dziwny. Sehr seltsam. Very strange.

– Gocha! - Gocha! - Gocha! – zawołała Aśka. - rief Aśka. Aśka exclaimed. – Ale jak będziecie odbierać te dwie toyoty, to daj znać. |||abholen|||||| - Aber wenn Sie die beiden Toyotas abholen, lassen Sie es uns wissen. - But when you pick up the two Toyota, let me know.

– Jasne! - Klar! - Sure! – odparła Małgosia. - Margaret antwortete.

– Nie dzwonisz do ojca? - Rufst du deinen Vater nicht an? - You're not calling your father? – zdziwiła się Ewa. - Eve war überrascht. Eve was surprised.

– Nie. - Nein. - No. Chcę, żeby miał niespodziankę. Ich möchte, dass er eine Überraschung erlebt. I want him to have a surprise. Powiem mu dopiero wtedy, kiedy będziemy jechać po odbiór – odparła Małgosia i westchnęła ciężko. ||||||||Abholung||||| Ich werde es ihm erst sagen, wenn wir ihn abholen", antwortete Gretel und seufzte schwer.

– Co tak wzdychasz, Małgo? ||seufzt| - Worüber seufzt du, Malgo? – spytał Maciek. - fragte Maciek.

– Bo do czwartej to ja z nerwów chyba umrę. ||||||||sterben - Denn um vier Uhr werde ich wohl vor Nervosität umkommen.

– Nie umrzesz… - Du wirst nicht sterben... - You will not die…

– A przyjdziesz do mnie po lekcjach? - Und wirst du mich nach dem Unterricht besuchen? - Will you come to me after school?

– No pewnie!

* * *

Czas oczekiwania na czwartą wlókł się niemiłosiernie. ||||włókł|| ||||влока|| Die Wartezeit auf das vierte Exemplar zog sich erbarmungslos in die Länge. Od wyjścia ze szkoły minęła niecała godzina, a na komórkę Małgosi zadzwonili już i Ewka, i Aśka, i Aleks. |||||nicht ganz||||||||||||| Seit dem Verlassen der Schule war weniger als eine Stunde vergangen, und sowohl Ewka, Aśka als auch Aleks hatten bereits auf Małgosias Handy angerufen. Wszyscy zadawali jedno pytanie: Sie alle stellten eine Frage:

– No i co? ні|| - Na und?

– No nic. - Nun, nichts. Przecież czwartej jeszcze nie ma – odpowiadała cierpliwie Małgosia i wracała do rozmów z Maćkiem o tym, co będzie, kiedy już odbierze obie toyoty. ||||||||||||||||||||abholt|| Der vierte ist ja noch nicht da", antwortete Małgosia geduldig und sprach mit Maciek darüber, was passieren würde, wenn er die beiden Toyotas in Empfang genommen hätte. – Nie mogę się już doczekać! - Ich freue mich schon darauf! - I can not wait! – Małgosia westchnęła po raz kolejny, zerkając na zegarek. |||||blickend|| - Gretel seufzte erneut und schaute auf ihre Uhr. Gretel sighed once more, glancing at her watch.

– Ile? - Wie viel? – spytał Maciek.

Nie chciało mu się odwracać, a zegar wisiał za jego plecami. ||||umdrehen|||hing||| Er wollte sich nicht umdrehen, und die Uhr hing hinter seinem Rücken.

– Pięć minut – powiedziała Małgosia i zacisnęła kciuki. |||||zog| - Fünf Minuten", sagte Gretel und drückte die Daumen. "Five minutes," Gretel said, and clenched her thumbs.

– To już dzwoń. - Rufen Sie jetzt an. - Then call me. – Maciek wstał od stołu. - Maciek stand vom Tisch auf. - Maciek got up from the table. – Ja muszę do klo, bo za moment mi się mocz wyleje uszami. |||Klo||||||Urin|wird auslaufen| |||вбиральня|||||||| - Ich muss auf die Toilette, denn gleich wird mir der Urin aus den Ohren laufen. - I have to go to the pit, because in a moment my urine will spill out through my ears. Przez te toyoty pęcherz mnie boli. |||Blase|| |||міхур|| Diese Toyotas bereiten mir Blasenschmerzen. Because of these Toyota cars, my bladder hurts. От этих Тойот у меня болит мочевой пузырь.

– Nie jęcz, bo jak dobrze pójdzie, to może prawo jazdy zrobię? |jammere||||||||| - Jammere nicht, denn wenn es gut läuft, bekomme ich vielleicht meinen Führerschein? - Don't whine, because if it goes well, maybe I'll get a driving license? A tata może odda mi swoje tico? Wie wäre es, wenn mein Vater mir seinen Tico geben würde? And dad will give me his tico? Может ли мой папа дать мне свой тико?

– Yhm – mruknął Maciek, myśląc o tym, że tata może i odda, ale mama Małgosi zaraz zaprotestuje i zacznie się nowa afera. |||||||||||||||protestieren||||| - 'Ja', murmelte Maciek und dachte daran, dass Papa es vielleicht zurückgibt, aber Gretels Mutter wird protestieren und einen neuen Skandal auslösen. - Yhm - Maciek muttered, thinking that dad can and will give back, but Małgosia's mom will protest in a moment and a new scandal will start.

Jednak nic nie powiedział, tylko pobiegł do łazienki. Er sagte jedoch nichts, sondern lief zur Toilette. However, he said nothing, just ran to the bathroom.

Małgosia patrzyła na wskazówki zegara. |||die Zeiger| Gretel schaute auf die Zeiger der Uhr. Gretel looked at the hands of the clock. Малгосия посмотрел на стрелки часов. Przesuwały się tak wolno. sie bewegten||| Sie bewegten sich so langsam. They moved so slowly. Do szesnastej była jeszcze minuta, ale Małgosia szybko wystukała na klawiaturze numer infolinii loterii. |sechzehn Uhr|||||||||||| Es war noch eine Minute vor sechzehn Uhr, aber Gretel tippte schnell die Nummer der Lottoannahmestelle auf der Tastatur.

– Dzień dobry… czy… bo… wie pani… ja się cały czas zastanawiam, czy jest możliwe, żebym wygrała samochód? - Guten Morgen... ist... weil... du weißt schon... ich frage mich ständig, ob es möglich ist, dass ich das Auto gewinne? - Good morning ... are ... because ... you know ... I keep wondering whether it is possible for me to win the car?

– Proszę podać numer kuponu. |||Gutschein - Bitte geben Sie die Gutscheinnummer an. - Please enter your coupon number.

Małgosia drżącymi rękoma odwróciła kupony i jeszcze bardziej drżącym głosem odczytała jeden z numerów. |zitternden|||||||zitterndem||||| Gretel drehte die Coupons mit zitternden Händen um und las mit noch zitternderer Stimme eine der Zahlen vor. With trembling hands, Małgosia turned the coupons and read one of the numbers in an even more trembling voice.

– Przykro mi, ale to nie jest numer wygrywający. |||||||gewinnende - Tut mir leid, aber das ist keine Gewinnzahl. - I'm sorry, but that's not the winning number.

– Ale jak go przykładam do strony, to w okienkach… |||anlege||||| - Aber wenn ich es auf die Seite anwende, öffnet es sich in.... - But when I put it to the page, in the windows ...

– A którą stroną pani go przykłada? |||||legt - Und auf welche Seite tragen Sie es auf? - Which side do you put it on?

– No, przodem. |vorne - Nun, vorwärts. - Come on.

– A gdzie pani zdaniem jest przód? |||||Vorderseite - Und was glauben Sie, wo die Front ist? - Where do you think the front is?

– Tam, gdzie jest napis „wygraj toyotę”… – odparła Małgosia, ale już mniej pewnym głosem. - Dort, wo es heißt: 'Gewinnen Sie einen Toyota'... - antwortete Margaret, aber mit weniger selbstbewusster Stimme. - Where it says "win a Toyota" ... - Gretel replied, but with a less confident voice.

– No to źle, bo to trzeba przykładać kodem do góry. - Das ist falsch, denn er muss mit dem Code nach oben angewendet werden. - Well, that's bad, because you have to apply it with the code facing up. Proszę jeszcze raz przeczytać zasady – powiedziała spokojnie pani po drugiej stronie słuchawki. Bitte lesen Sie die Regeln noch einmal", sagte die Dame am anderen Ende des Telefons ruhig. Please read the rules again - said the lady calmly on the other side of the receiver. – To jest napisane – dodała po chwili. - Es steht geschrieben", fügte sie nach einem Moment hinzu. "It is written," she added after a moment.

– Aha. - Aha. - Oh. Dziękuję – odparła Małgosia i się rozłączyła. Danke", antwortete Gretel und legte auf. Thank you, said Gretel, and hung up.

Marzenia o własnym aucie i prawie jazdy prysły. Der Traum vom eigenen Auto und Führerschein war ausgeträumt. Dreams about your own car and driving license are gone. Co ona jutro powie w szkole? Was wird sie morgen in der Schule sagen? What will she say at school tomorrow? O matko! Oh Mutter! O mother!

Wszyscy padną ze śmiechu. Alle werden vor Lachen umfallen. Łzy spłynęły jej po policzkach. Tränen liefen ihr über die Wangen. Tak się cieszyła, a teraz okazuje się, że na próżno. Sie war so glücklich, und jetzt stellt sich heraus, dass es umsonst war. She was so happy, and now it turns out to be in vain. Она была так счастлива, а теперь оказывается, что зря.

I właśnie taką szlochającą znalazł ją Maciek. Und genau diese Art des Schluchzens hat Maciek bei ihr gefunden. And it was just such a sobbing one that Maciek found her.