Zakwasownia na Szczecińskim Bazarze Smakoszy
Zaczęliśmy tak naprawdę robić to w kuchni, pod stołem. Dosłownie w jadalni.
Baniak 3l zakwasu robiony tylko i wyłącznie dla nas prywatnie,
na moje potrzeby wsparcia zdrowia – w poszukiwaniu zdrowia –
w chorobie nowotworowej.
Okazało się, że wszyscy się tym interesują, że nas znajomi chcieliby to pić,
chcieliby to kupować od nas.
Pierwsze 70 butelek sprzedałam w dwóch sklepach takich osiedlowych, okolicznych.
No i okazało się, że potem już to poszło.
Skupiamy się przede wszystkim na tym, żeby produkować i promować produkty,
które sprzyjają naszemu zdrowiu i dają nam w codziennej diecie wszystko tego,
czego potrzeba od natury.
Mam coś teraz na tę porę roku. Coś, co będzie genialnym wsparciem dla zdrowia.
Tłoczymy sami imbir, kurkumę. Do tego oleje z oregano w wysokim stężeniu.
Ten napój jest dosyć gęsty. Pijemy wieczorem, kładąc się do łóżka, najlepiej po 100 ml.
On nie jest smaczny, jest okropny. Ale tak naprawdę będzie świetnie wspomagał
funkcje wydalnicze wątroby, będzie dużym wsparciem dla naszego organizmu.
Pijemy przez 5 dni po 100 ml raz w miesiącu.
To jest taki mój numer jeden, jeżeli ktoś nie ma czasu i siły
na tłoczenie kurkumy i imbiru z korzenia.
Mamy genialną prasę hydrauliczną, więc robimy to dosyć sprawnie. Ale polecam.
Produkcja to czysta manufaktura, więc robimy wszystko ręcznie. Mamy bardzo proste
i dosyć, można nawet powiedzieć, starodawne metody pracy.
Kisimy w beczkach, kroimy ręcznie, jesteśmy przede wszystkim w bardzo małych zespołach,
więc robią to wszystko ludzie. Sami to robią. Nalewamy nasze zupy do słoików ręcznie,
następnie są pasteryzowane naturalnie, do góry nogami w gorącym słoiku,
więc robimy to wszystko w bardzo małych ilościach.
Genialna kapusta pekińska, która ma największą gęstość środków odżywczych na 100 g.
Z imbirem, czosnkiem, papryką gochugaru – genialna kombinacja, fermentowany produkt.
Ludzie tak jedli od wieków, czyli produkty, które były dostępne w ogródkach.
Ogródkowe produkty są zazwyczaj zielone, stąd taka idea,
żeby oprócz samego promowania weganizmu, promować przede wszystkim weganizm zielony.
Tak naprawdę można fermentować wszystko, właśnie również herbatę.
Tutaj w trochę innym kierunku zmierza fermentacja:
to nie jest fermentacja na bazie solanki, to jest fermentacja octowa.
Tutaj wykorzystywany jest cukier, które nasze bakterie z grzyba kombuchowego odżywia.
My tę kombuchę wzbogaciliśmy jodem i magnezem.
Bardzo świetny produkt. Nasze serce potrzebuje dużo magnezu, nasze wszystkie organy,
łącznie z tarczycą, chociaż mało się mówi, że też inne organy potrzebują jodu.
Lekko wstrząsamy, żeby te wszystkie składniki nam się pięknie wymieszały.
Ona jest mętna, ona jest gazowana naturalnie. Oczywiście posiada wszystkie certyfikaty.
Pijemy na zdrowie!
